Dzisiaj rano udało mi się zainstalować drivery, wyglądało to mniej więcej tak, podłącz telefon w download mode (coś tam zainstalował), dmuchnij w panele podłogowe, zainstaluj drivery ze strony producenta, potem stań na prawej ręce i lewej nodze i podłącz telefon w trybie recovery, no i wszystko zainstalowane, odpalam program do flashowanie, wszystko cacy, sprawdza co za telefon, sprawdza co na nim jest i w momencie kiedy ma się rozpocząć flashowanie Windows z dumą mnie informuje że "program przestał działać", a to k**** nowość, wujek google i heja, było robione wszystko, czyszczenie/modyfikacja rejestruje, usuwanie/instalowanie/przeinstalowywanie NET Framegówna i VC++ i wielu innych gówien, wg co naczytałem się windows poprostu taki wspaniały jest że na jednym kompie coś działa a na drugim identycznym nie i ch**, nic tylko w łeb sobie pier....., kiedy producenci oprogramowania wreszcie zrozumieją żeby robić swoje apki na system operacyjny czyli linuxa a nie na te gówno systemopodobne które się tylko wieszać potrafi i nazywa się winZGROZA!!