No pewnie, to tylko szemranie strumyka.

Ale ile jest maszyn na świecie z takim rozszerzeniem? Całkiem poważnie pytam.
I czy będzie się liczyła taka z Antonia 4MB?

@xxl, jak przywieziesz to będzie.

Jeszcze z Covoxem się dałem namówić, bo na którymś z poprzednich SV były pojedyncze prodki, ale błagam: z MapRAMem miej litość.

Chociaż coś czuję, że pewnie Rapidus mnie nie ominie, ale proszę tego stwierdzenia nie traktować jako deklarację. ;-)

To jak, to te wszystkie kompomaszyny to będziecie co dwie prace przepinac? ;)

...zazwyczaj, to do jednej platformy używałem jednego komputera ;)

A będzie wyłączanie prądu jak w Ornecie? ;)

@pin, moje Atari XE ma na pokładzie 1MB Ultimate, stereo, VBXE, a na zewnątrz SIDE2, SIO2USB, SIO2SD i IDE Plus 2.0. Jak się uda zdobyć Covoxa, to też wpakuję do tej samej budy. Więc nie będzie potrzeby specjalnego przełączania sprzętu w przypadku wszystkich prodek idących na tzw. standardzie. Może trzeba będzie trochę kablami pomachać, bo część twórców może np. chcieć, żeby sygnał video szedł przez złącze composite a nie przez RGB z VBXE, ale to nadal będzie ta sama maszyna.

Atari 2600 to samo, z tą różnicą, że już z docelowym rzutnikiem będę sprawdzał, czy lepiej puścić sygnał s-video przez konwerter, czy composite bezpośrednio do rzutnika. Ale jak już podepnę, to będzie szło wszystko z jednej maszyny.

To jest SimCovox i poza D2D oraz moimi playerami żaden program go nie obsługuje.
Standardowy Covox ma 4 kanały i wykorzystuje go np NEOTracker.

Pozostaje lutowanie 100 rezystorów, 4 kondensatorów i pięciu układów scalonych na pająka. 10 złotych, koszty przesyłki i kilka godzin lutowania...

Chciałbym przeciąć wszelkie spekulacje, jakoby przyszłość SV stała pod znakiem zapytania, a zwłaszcza tegoroczna edycja w listopadzie. Ostatnio otrzymałem zapytanie od 2 ludzi z Polski (konkretnie od Duddiego i Hospesa), czy impreza na pewno się odbędzie, bo "różnie ludzie mówią". Nie wiem skąd tego typu wątpliwości, dlatego chciałbym ogłosić wszem i wobec, że nie ma zagrożenia jeśli chodzi o SV2k16. Takie wątpliwości dziwią mnie tym bardziej, że oficjalna strona eventu funkcjonuje już od kilku miesięcy, ukazały się do tej pory 2 video-invitki, 3 invitra (2 na małe Atari, 1 na Falcona), wątki o SV przewinęły się w demach grupy Desire (Atari XL/XE i Lynx), reklamy w pismach RetroKomp i Bajtek, ludzie mają od dawna wykupione bilety lotnicze i nawet zarezerwowane hotele. Jakby tego było mało, część osób wsparła imprezę finansowo i rzeczowo,  kolejne invitki są w przygotowaniu. Lista obecności na chwilę obecną to blisko 160 osób... Jedyne co może mnie powstrzymać to choroba, której (jak sądzę) nie życzą mi nawet wrogowie. Nie ma opcji aby SV się nie odbyło.

Ale na szczęście wiemy już, gdzie szukać prądu :-)

tP