lub 400/800 z incognito, albo Opel Corsa B z C20LET ;)

Praw fizyki pan nie zmienisz - sample zajmują pamięć. I w określonej częstotliwości i rozdzielczości zajmują określoną jej ilość, bo kompresja na 8-bitowcu w grę nie wchodzi. Jak masz sampla na POKEY-a, 4-bitowego to przy tej częstotliwości "natywnej" (157xx Hz, nie pamiętam teraz, zaokrąglimy w dół) to wychodzi ok. 15000 / 2 (bo dwie próbki na bajt) czyli ok 7 kilobajtów na sekundę sampla... A SIOCart to zewnętrzny odtwarzacz podłączony pod linię audio, więc raczej nie można mówić o tym, że to Atari gra - równie dobrze możesz tam CD podpiąć i mieć godzinę muzyki w pełnej jakości ;)

to przede wszystkim emulator stacji :-) a jeden z kabelkow urzadzenia podlaczony jest pod audio :) i efekt dostepny bez instlowania dodatkowych gniazd, wszystko w standardzie...

nie tak jak urzadzenia podlaczone kilkoma kablami, ktore zeby user zauwazyl efekt sygnal wyjsciowy jest wyprowadzany na specjalnie do tego celu zainstalowane dodatkowe zlacze.
i wtedy to atari "gra"?

chwila? mowa o grafice na vbxe? ;-)

czytaj uwaznie :D

nie jest Ci dane ;-) peace :-)

W najbliższą niedzielę o godz. 22:00 odbędzie się kolejny odcinek videocastu o demoscenie - Demontaż. Tym razem będzie to odcinek w całości poświęcony Atari, a udział w dyskusji będzie brał Wieczór oraz ja. Na pewno nie zabraknie wątku związanego z Silly Venture, dlatego serdecznie zapraszam wszystkich, którzy planują wybrać się do Gdańska w listopadzie.

DEMOntaż demoscene videocast

@Pin, przecież Ci obiecałem tego covoxa kwartał temu. Będzie. :-)

Problem jest tylko taki, że nikt tego już nie produkuje. Szukałem gdzie się dało, próbowałem u Lotharka wyżebrać, bo kiedyś montował "masowo" ale coś się nie odzywa. Gdyby ktoś z czytających miał do odsprzedania Covoxa, to proszę o sygnał. Inaczej będę musiał zbudować "pająka" i wyjdzie jakieś paskudztwo.

Aktualnie Evie ma Covoxa na pokładzie.

@wieczór, a nie chcesz odsprzedać zwłok tego Atari z Covoxem?

Przed samą imprezą będę intensywnie testował wszystkie prace, żeby nie było żadnej wtopy podczas prezentacji. To generalnie większa zabawa z tym testowaniem, bo muszę wziąć pod uwagę zarówno dźwięk, jak i obraz (rzutniki rzadko kiedy mają tryb multi sync dla obrazów RGB, więc obraz z VBXE będę puszczał przez konwerter - ten już mam), jak i różne tryby systemu operacyjnego i emulacji floppy.

Krótko mówiąc - byłoby mi łatwiej gdybym całość sprzętu miał u siebie.

@xxl, jak nie będzie grało ładnie to tak jakby nie było w ogóle. Pisząc "paskudztwo" miałem na myśli estetykę wykonania. :-) MP4 oczywiście będzie do każdej produkcji, ale jako plan awaryjny do planu awaryjnego. :-)

Nie do odstąpienia, do naprawy :) Tylko zabieram się jak pies do jeża - Atari jest wyposażone, ultimate, vbxe... Podstawowy RAM padł, prosta sprawa, ale chwilę czasu potrzebuję ;)

Poza tym z Covoxem na SS2 jest mały problem, którego nigdy nie ogarnąłem, bo potrzebuję 100% pewnej diagnozy - burczy w jednym kanale. Cichutko ale wkurza. Z tym że nie covox burczy, ale cały zestaw burczy. Burczy dlatego że ten Covox jest zrobiony lepiej niż pierwotny - operuje na 12V - dźwięk jest głośniejszy i lepszy. Aby dostać 12V jest przetwornica na IO-Board i ona mi burczy we wzmacniaczu od tego ;)

Rozwiązaniem jest rezygnacja z przetwornicy i podpięcie zewnętrznego zasilacza, ale wolałbym to mieć kompaktowe ;)

Naprawdę chyba covox nie jest aż taki rzadki, parę lat temu kupa ludzi to kupiła?...

PS. FPGA to nie do końca jest emulacja ;) Tzn jest to emulacja układu logicznego, w pewnym sensie, ale jednak sprzętowa ;)

Problem polega na tym, że Covox okazał się hm... zbyt małym krokiem naprzód :) Owszem, 2 kanały po 8 bitów dają większą rozdzielczość sampla, ale z punktu widzenia kodera, to prawie taki sam ból jak granie na POKEY-u - no. jedna operacja mniej. Komp 8-bitowy jednak nie jest gotowy na ręczne podawanie sampli tak jak pecet - zrobił się z tego w sumie gadżet dla muzyków, można sobie puścić muzykę i to w zasadzie tyle. Właściwym kierunkiem jest wavetable, czyli np. SoundBoard, ale chyba projekt lekko zgasł i święci nie wiedzą czy się obudzi.

Sam covox na SS2 działa bezbłędnie. W moim kompie zakłócenia powoduje para zasilanie / wzmacniacz - ale to już zupełnie odrębny układ i jak napisałem można się bez niego obejść.