O, to to. "Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję." ;)

Nie ma to jak błyskawiczne potwierdzenie diagnozy :)

PS. Czy jest tu jakiś antropolog? Chciałem zgłosić obserwację, że powstało najwyraźniej nowe tabu zakazujące napisania o Jarosławie Kaczyńskim per "Kaczyński".

To może tłumaczyć dlaczego cały czas tworzyło się wokół tego małżeństwa wrażenie nie kochających się osób :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalizacja

ja to widze inaczej ;-) problem jest w tym, ze ofiara wypadku wyladowala na wawelu a za chwile kopnie w kalendarz osoba byc moze bardziej zasluzona i zeby przypadkiem nie podniosly sie glosy - jak to, co to... to trzeba ikone (jakby nie bylo) naszych czasow zniszczyc :-)

zreszta cala sprawa przypomina wypominanie dziewczynie ktora zostala miss tego, ze 10 lat wczesniej byla brzydka i miala pryszcze wiec jak mozna mowic o niej miss :D

niestety :-) moze gdyby zamiast krasc ksiezyc pomyslal o dziewczynach, dzieciach to na starosc tak by mu dupa nie zgozkniala, a tak glaska kota i sie elektryzuje ;-)

xxl: +1 :)

Niestety kot już zdechł....

tP

Czyżby obecnie "prawdziwa ikona patriotyzmu" powinna się charakteryzować brakiem jakiejkolwiek "teczki" ?
Jak to zatem jest ? Jeśli ktoś się ówcześnie "angażował" to mieli na niego mnóstwo "kwitów" ... choćby spreparowanych aby się wykazać. Nawet jeśli ktoś się nie angażował, to różne "kwity" się pojawiały choćby z okazji występowania o wakacje w fajnym kurorcie, paszport itp. A jeśli taki ktoś jeszcze bronił pracę naukową u izraelity, szefa katedry prawa radzieckiego i żołnierz LWP, to naprawdę musiał być .... no kim ... jeśli nie ma o nim nic z tamtych czasów ?

Pytanie pojawia się zatem zasadnicze: kim był ktoś, kto nie ma żadnej "teczki" z lat '60 do '80  a mieni się opozycjonistą z czasów PRL ?

Do kogo pytanie ? Ot, takie retoryczne było dla podtrzymania wątku ale widzę, że poruszyło jednak u kogoś drażliwą strunę.
Czemu bezpodstawnie sugerujesz, że nie widzę różnicy ? Powiem ci, że jestem przekonany, że Lechu W. umoczył .....
Pytam tak dla zasady bo sam sobie lekko przeczysz ... sam twierdzisz, że ten tzw. "element" teczki miał choćby dlatego, że był "elementem". Przecież od lat wciskana jest w mediach bajeczka, że teczki obecnych "prawdziwych patriotów" są tylko i wyłącznie fałszywe bo są "nasze" ale "ICH" na pewno są prawdziwe bo "ONI" są z "UKŁADU".

Ciekawsze by było gdybyś w ramach swojej narracji wytłumaczył dlaczego jednych internowano a innych nie ? Czym trzeba było sobie zasłużyć na ciepłe domowe bamboszki zamiast ośrodka odosobnienia ?

Wałęsa wiedział co się wkrótce wydarzy. Kilka tygodni wcześniej planował debatę z IPN.
http://polska.newsweek.pl/debata-ipn-fi … 430,1.html

Wałęsa uciekł do Wenezueli i teraz skrobie na mikroblogu.

http://www.wykop.pl/ludzie/wpisy/lechwalesa/

Gierek z Jaroszewiczem i całą ekipą - ci się dopiero zasłużyli bezpiece, za co zasłużenie wylądowali w internacie.

@bartoszp: ale po co... eksperyment się powiódł, wynalazłeś na poczekaniu, jak się spodziewałem, usprawiedliwienie (nawet trzy!) na "ciepłe domowe bamboszki" w przypadku jednego polityka, a w przypadku drugiego polityka nawet ci to przez myśl nie przejdzie. Czyli postąpiłeś dokładnie tak, jak odbiorców próbują warunkować na obydwu odpowiednie media. Odruchy Pawłowa to potęga. Miłego dnia :)