Witam szanownych forumowiczów.
Jestem tu nowy i przejrzałem forum i nie znalazłem żadnej wskazówki która pasowałaby do mojego problemu.
Odpaliłem po dłuższej przerwie moje Atari STFM, podłączając do monitora SVGA od PC przez przejściówkę ST-VGA z audio i przełącznikiem Hi - Low. Przełącznik ustawiony na Hi
Atari słychać że się uruchamia i słychać jak wczytuje program z dyskietki. Słychać również jak klikają klawisze gdy się je naciśnie. Dźwięk klawisza poprawny taki jak powinien być w Atari. Niestety nie ma obrazu na monitorze. Monitor dostaje sygnał bo wybudza się z uśpienia (standby) i widać delikatne, równomierne rozjaśnienie kineskopu. Monitor CRT 17". Po naciśnięciu ALT+CTR+DEL Atari resetuje się bo ponownie zapala się kontrolka stacji dysków i ponownie słychać jak wczytuje sie dyskietka i znowu delikatnie rozjaśnia się kineskop. Niestety nie ma żadnego obrazu.
Następną rzeczą jest to, że jak przełącznik roździelczości przełączę na położenie Low, To komputer zapala tylko kontrolkę power na klawiaturze i nic się więcej nie dzieje.
Monitor wiadomo, brak sygnału, ale i stacja dysków w ogóle nie reaguje, nie ma kliknięć po wciśnięciu klawisza.
Tak samo jest jak podłączę kablem RGB to TV przez EURO, również Atari nie reaguje. Stacja głucha nie ma kliknięć klawiszy.
Na kablu antenowym, również jak po kablu RGB Głucho i ciemno.
Czyli sprawdziłem że komp wstaje tylko z podłączonym monitorem i tylko w Hi res ale nie ma obrazu.
Żadna inna roździelczość nie powoduje uruchomienia Atari. Przejściówka ST-VGA na 100% sprawna, testowana z innymi kilkoma egzemplarzami ATARI i działa jak należy.
Może któryś z szanownych użytkowników spotkał się z podobnym problemem ??.
Może podpowie czy warto szukać przyczyny, czy lepiej dać sobie spokój z tym Atari
Trochę mi go szkoda.
Pozdrawiam