Ciekwszym jest jeszcze inne pytanie - skąd weźmiecie kod gry Lotus na ST? :)

O czymś przypadkiem nie wiemy? :)

Gdybym tylko się na tym znał to chętnie i pewnie bym nie pytał :) , czy gra ??? sprawdzę ale raczej nie , gra ta nigdzie nie figuruje w spisach jako gra z obsługą midi w wersji na Atari .

Gdyby była obsłujga midi, to gdzieś w menu byłaby do tego opcja, jak przykładowo w grach Sierry, czy wielu innych.

http://www.atari-forum.com/viewtopic.ph … 25#p195632

Na Amidze da się też w Lotusa III tak grać.

Miałem okazję pograć w Lotusa III na Atari 1040STFM i mam pytanie: Czy L2 też tak samo źle chodz? Ba, "chodzi" to za dużo powiedziane - w singleplayer gubi klatki jak szalone, coś tam niby się da grać, ale to raczej pokaz animacji. O trybie multi to już nie wspomnę, więc się zastanawiam jak to do diaska ma się synchronizować po porcie równoległym z Amigą, na której ta gra chodzi płynnie i bezproblemowo.

Trójki nie linkowałem, tyko dwójkę, ale słyszałem że jak się uruchomi już podłączone to taka opcja istnieje. Choć to nie jest potwierdzone.

No i temat się rozwekł , a ja pytałem tylko czy da się i ewentualnie jak zaimplementować tą opcję do wersji Atari , bo jak wiemy wersja PC posiada odgrywanie poprzez midi , Adaś nie w każdej grze jest opcja wyboru midi , są gry które od razu po włączeniu zaczynają grać poprzez Rolanda , sam jestem na etapie przeszukiwania i odsłuchu gier poprzez Rolanda , i powiem tak są produkcje które grają świetnie i są takie które tylko dzięki mixerowi i połączeniu Yamachy z midi dają jakiś fajniejszy efekt , bo samo midi ogranicza się tylko do jednego instrumentu i to w menu gry , a podczas gry kroki postaci itp. są słyszalne tylko poprzez Yamachę .

Saulot  dzięki za odpowiedź , to że się pewnie da też myślałem , ale własnie jak , trochę naświetliłeś sytuację , jeszcze raz dzięki , a czy wersja PC nie ma możliwości zajrzenia w kod pytam jako laik , czy  jeśli jest gra to nie da się podejrzeć kodu tzn. edytować czy jakoś tak ????. Bo z tego co zrozumiałem musimy mieć wersje źródłową czyli taką jaką widzieli na monitorach programiści :). Sorki za Laicyzm ale w moim wydaniu to standard :)

Wersja pc nie jest potrzebna, tylko dane muzyki. Mówiłem o źródłach do wersji Atari, które można by było zmodyfikować, skompilować i uruchomić. W BadMoodzie integrowałem odgrywanie muzyki midi i było to relatywnie proste (jak już był opracowany player), bo mogłem bez problemu modyfikować kod gry. Bez kodu źródłowego, wprowadzanie zmian do programu jest bardziej czasochłonne.