Jest to bezcelowe, bowiem ta muzyka jest tak nudna, że nawet nie trzeba jej słuchać, by zasnąć - wystarczy nośnik położyć przed sobą w niewielkiej odległości i...............................

Usuń, albo obudzisz się kiedyś z pastą do zębów na twarzy, szczurem w butach, usuniętym średnikiem w 10k linijkowym kodzie lub coś w tym stylu…

Ależ Yerzu, przyjrzyj się dobrze. On po prostu słucha mentalnie - ma dwie kasety, ale nie ma atari z magnetofonem 9pewnie Commodorowiec jakiś) i jest zrozpaczony... Dodali mu śrubokręt do magnetofonu, ale nikt nie powiedział, że z magnetofonu od Commodore nie da się słuchać muzyki...
=====
A właśnie, załamał się, gdy sobie uświadomił, że na tym Atari z boku tych kaset by sie dało posłuchać. A na C64 nie :D

Ale żeś wziął to do siebie. Przepraszam za żart, miało być śmiesznie, a Ciebie osobiście nie znam, więc nie mogłem Cię rozpoznać na zdjęciu.
Btw: magnetofon do Atari to fajna zabawka - jedyne urządzenie podłączane przez SIO bez sterownika, dodane na szybko - co niestety widać w systemie (cięcie kosztów). A i tak potrafili dać głowice stereo i dzięki temu można słuchać na drugim kanale muzyki podczas wczytywania programu ;)