Witam
Tak sie przygladam temu schematowi i zastanawiam jaki ma sens wyprowadzanie na nowo lewego kanału skoro on juz jest wyprowadzony na gniezdzie monitora ??
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
atari.area w mediach społecznościowych Choć sercem naszej społeczności pozostaje forum, przypominamy, że jesteśmy również aktywni w mediach społecznościowych.
Lost World by Desire Nowe demo grupy Desire.
sio2flip - emulator peryferiów sio2flip umożliwia podłączenie Flippera Zero do Atari i korzystanie z plików ATR jako wirtualnych dyskietek.
Steem SSE v4.1.2 R17 Nowa wersja popularnego emulatora Atari ST.
Street Fighter 2 na Atari 8-bit To wczesna wersja gry, ale już teraz wiadomo, że projekt zapowiada się bardzo ambitnie.
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » stereo wg. Pasia
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam
Tak sie przygladam temu schematowi i zastanawiam jaki ma sens wyprowadzanie na nowo lewego kanału skoro on juz jest wyprowadzony na gniezdzie monitora ??
Choćby żeby było Ci wygodniej podpiąć się do wzmacniacza - jeden kanał brać z monitorowego, a drugi na jakimś chinchu? A tak oba kanały masz elegancko na chinchach, mini-jacku wpinasz gotowy kabelek ze sklepu między Atari, a wzmaka i dręczysz sąsiadów.
ja rozumiem ale skoro masz go podanego na tacy to po co pchać rezystor i kondensator zamiast podpiać sie pod gniazdo monitorowe i puscic przez chinch-e lub mini-jack
:)
ja rozumiem ale skoro masz go podanego na tacy to po co pchać rezystor i kondensator zamiast podpiać sie pod gniazdo monitorowe i puscic przez chinch-e lub mini-jack
Kwestia opóźnień, rezystancji. Ja tam do stereo mam jeszcze wyprowadzony (na oba kanały) dźwięk klawiatury - przydaje się w niektórych prodkach ;)
Na gnieździe monitorowym wcale nie jest "na tacy" tylko "po przejściach" :) Jakość dźwięku będzie lepsza jak się go weźmie bezpośrednio. BTW ; jest taki prosty układzik na paru opornikach i kondensatorach, który się aplikuje do Spekcrum np +2 przy przerabianiu go na stereo - aby beeper był w obu kanałach naraz nie zwierając ich jednocześnie. Myślę że można by go użyć do zmiksowania GTIA z POKEYami - mnie osobiście trochę drażni klik tylko w jednym :)
@wieczór: dlatego napisałem, że mam wyprowadzone na oba kanały :)
Rzeczywiście napisałeś... Idę po kawę :)
Na gnieździe monitorowym wcale nie jest "na tacy" tylko "po przejściach" :) Jakość dźwięku będzie lepsza jak się go weźmie bezpośrednio.
A to nie jest tak ze te 'przejscia' to dopasowanie impedancji do typowego wejscia audio? Wiec branie go 'bezposrednio' i tak nic nie zmienia, bo i tak jest gorzej dopasowany i trzeba te 'przejscia' i tak dorobic.
Raczej bym rzekł, dopasowanie do typowego wejścia audio w monitorze :) Poza tym im krótszy tor audio tym lepiej.
Tak sobie mysle ze jakby ten goły (nowy) sygnał z dodatkowego Pokey-a był taki idealny to i Pasiu i Lotharek nie stosowali by w swoich projektach wzmacniacza LM358 czyż nie? ;)
Wzmacniacz jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie wzmocnić sygnał a nie go poprawić. Na wyjściu ma mieć odpowiedni do sprzętu audio poziom, jednak im mniej przetwarzania wewnątrz tym lepiej, bo wtedy sam możesz zadecydować, jakiej jakości toru audio użyjesz. O LM358 najlepsze co można powiedzieć, to to, że jest tani i mały :)
hmm
czyli skoro wyżej wymienieni stosuja ten uklad jak i samo Atari to jest błąd wg Ciebie ?
Jak Ty byś to widział jaki uklad zastosować ? :
)
Nie mówię, że błąd - argumenty za jego zastosowaniem sam przytoczyłem :) Ten wzmacniacz jest, lub był, masowo stosowany na wielu tanich kartach dźwiękowych, a to co generuje POKEY to też nie jest hajfaj-super-duper, więc jest wystarczający :) Można zbudować wzmacniacz o lepszych parametrach, ale to oczywiście podniesie cenę, zwiększy rozmiar itp. 90% gospodyń domowych nie zauważy różnicy :)
Punktem wyjścia w dyskusji było pobieranie lewego kanału z gniazda monitorowego - ta ścieżka jest przede wszystkim dłuższa, co zawsze zwiększa jej podatność na szumy i zakłócenia, po drugie wyprowadzona na zintegrowanym z obrazem gnieździe, jeśli będziemy chcieli je wykorzystać, to trzeba będzie robić jakąś rzeźbę z rozgałęźnikiem - to po prostu nie ma najmniejszego sensu, bo nic na tym nie zyskujemy poza brakiem wygody, zwiększeniem podatności na zakłócenia, a prawy kanał i tak trzeba wyprowadzić, więc dlaczego nie oba?
Wiesz
co do zakłócen dzwieku to mi słoń na ucho nadepnął ale tak mi sie nasuneło pytanko:
czy u Ciebie (jeśli masz) na serii XE tez masz po lewej stronie takie pionowe linie (bo mam 4 różne sztuki) i pół obrazu z zakłóceniami
? :)
A nie wiem, uznaję wyłącznie serię XL. Ale w żadnej z nich tego nie kojarzę. A może masz kolumnę z lewej strony telewizora albo jakieś inne działo :)
Te pol ekranu takiej mory w paskach pionowych to momenty w ktorych antic odswieza pamiec.
W lotharkowym stereo wg schematu na stronie sygnał z GTIA idzie przez szeregowo połączone 470nF i 47kΩ do każdego wejścia wzmacniacza.
@wieczór: dlatego napisałem, że mam wyprowadzone na oba kanały :)
Kilka latek minęło ;-) Ale temat chyba ciągle nadaje się do odgrzania...
Niemniej, mam stereo w jednym z 800XL i... dźwięki GTIA wcale nie są wyprowadzone (to znaczy są, wyłącznie na wyjściu monitorowym). Mam więc pytanko: jak wyprowadziłeś/zmiksowałeś ten sygnał na wyjście stereo? Po prostu dolutowany kabelek w odpowiednie miejsce, czy są jakieś "haczyki"? Jakiś schemacik? Bo drażni mnie brak beepania klawiszy i.. 1-bitowych melodyjek tu czy tam :(
Dzięki Wodzu!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » stereo wg. Pasia
Wygenerowano w 0.023 sekund, wykonano 58 zapytań