Potrzebuje pomocy w dobraniu dobrego amatorskiego programu do odszumiania/wygładzania/polepszania plików zgranych z dyktafonu. Po tej operacji pliki pójdą do transkrypcji na tekst. Pliki to MP3 lub WAV.

Pomożecie ? :)

2

Audacity.
Wiem, że zaraz znajdzie się ktoś, kto będzie wołał że Audacity to czy Audacity tamto. Ale to samo można powiedzieć o każdym programie, a z moich obserwacji akurat ten nadał się najlepiej do zadań które chcesz wykonać.

.: miejsce na twoją reklamę :.

3

Taki topik jak na niezły troll lub flame ;)

Hmm ja się dźwiękiem nie zajmuję, ale jak coś muszę drobnego wedytować to też sięgam po Audacity.
Prosty, darmowy i na różne systemy (Win/OS X/Linux).

A na Atari to kiedyś się używało np. Merlina albo był jakiś polski ETER, ale z mp3 to nie wiem ;)

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

4

cool edit pro 2000

5

Goldwave ;)

Kontakt: pin@usdk.pl

sox :)

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

7 Ostatnio edytowany przez pik33 (2015-11-30 19:52:02)

Aha... szkoda że mój doktorat jeszcze w proszku... "Rekonstrukcja archiwalnych nagrań audio..." :)

Z tego co dobre.. Adobe Audition, tudzież jego przodek, wspomniany już Cool Edit. Podstawowa wada Audition... drogi jest :(
Cool Edit też był programem komercyjnym, ale na dziś to juz abandonware. Cenny, bo w Adobe Audition wyrzucili jeden bardzo pożyteczny filtr... ale on akurat nie nadaje się do tytułowego zadania.

Pozostaje więc Audacity... oraz.... Sunvox :) Sunvox to jest modułowy syntezator, ale ma bloki samplera i vorbis playera, do których można załadować zaszumione nagrania. Potem trzeba dobrać i dać w szereg parę filtrów których SunVox ma pod dostatkiem. Na koniec wpisać w trackera żeby potrzymał jedną nutkę tyle, ile trzeba i wyeksportować wynik jako wav.

8

Na PC ja używam Steinberg Wavelab, dostałem go w gratisie do rejestratora Pocket Track Yamaha:) bardzo dobry program:)

9

Cool Edit Pro 2.1 :)

tP

Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC

10

Ja z reguły używam z powodzeniem Adobe Audition CS6, bo jestem wrednym piratem, ale zauważyłem że darmowy Audacity jak najbardziej się nadaje. Cool Edit uważam że jest za drogi w stosunku do tego jaki jest "cool" :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

11

Dzięki za porady... zacznę od Audacity.

12

wieczor napisał/a:

(...) Cool Edit uważam że jest za drogi w stosunku do tego jaki jest "cool" :)

Ktoś go jeszcze sprzedaje?

13

Dzięki za porady ... zaczęło i skończyło się na Audacity

Uwagi na przyszłość:

  • Brak w Polsce powszechnie dostępnego programu do transkrypcji dźwięku na tekst dla zwykłej mowy.

  • Odszumianie, spłaszczanie, filtrowanie, zmiana dynamiki  i inne czary-mary nie zmieniają specjalnie poziomu jakości transkrypcji do tekstu

  • Najlepsze efekty uzyskuje się gdy poszczególne słowa są separowane czyli tak naprawdę .. dyktuje .. się .. słowo .. po .. słowie

  • Przećwiczyłem, że wtedy w tle może grać muzyka, ktoś może rozmawiać .. ogólnie szum tła niespecjalnie przeszkadza

  • Stosowanie mikrofonu "nagłownego", kierunkowego, dookólnego nie zmienia efektywności rozpoznawania

  • Nagrywałem nawet audycje z radia mikrofonem oddalonym od głośników i efekt był podobny mimo mizernej jakości nagrania w odsłuchu

  • Nagrywać należy w najlepszej jakości. Najlepiej bezstratnie. Testowałem MP3_128, MP3_256 i WAVy.

Ogólnie: trzeba dyktować. Trudno dokonywać transkrypcji tekstu mówionego tak normalnie "ciurkiem" w trakcie zwykłej rozmowy. "Zabójstwem" dla programu są polskie sz, cz, rz, ż i wszelkie syczenia/szyczenia w trakcie mowy.

Dla ciekawych: korzystałem z dyktafonu Olympus i programu Newton.