1

Dawno się tym nie zajmowałem więc więc moja wiedza jest już nieco nieaktualna...
To co robiłem kiedyś z powodzeniem, to przy pomocy norton ghost zrobienie obrazu dysków w maszynie fizycznej, przerobienie ich do postaci zrozumiałej dla virtualbox, stworzenie maszyny wirtualnej i podpięcie obrazów dysków. Później trochę dłubaniny, żeby system się odpalił i tada :-)
Ale to był winXPpro i w dodatku w wersji BOX... A ja tak chcę z win 7 OEM.
Są jakieś narzędzia które to umożliwiają? Znacie coś godnego polecenia?
Czy taki win 7 widząc, że mu się zmieniła "konfiguracja sprzętowa" w ogóle pozwoli się uruchomić?
No i pozostaje problem licencji...

Pytanie dodatkowe: To może od d...py strony. Czy jest jakiś soft, który pozwolił by na przeniesienie wszystkiego co jest zainstalowane na jednej maszynie na inną z nową instalacją win 7?
Wszystko oczywiście sprowadza się do tego, że chcę uniknąć instalacji wszystkiego od początku + konfigurowanie, odtwarzanie z kopii etc. "bazyliona bardzo ważnych programów"...

2

marekp napisał/a:

Ale to był winXPpro i w dodatku w wersji BOX... A ja tak chcę z win 7 OEM.

Możesz wirtualizować jeśli odbywa się to na komputerze, z którym została sprzedana licencja (np. obraziłeś się na Windows i chcesz mieć na tym pececie Linuksa, ale chcesz sobie zostawić Windows na Virtual Boksie do uruchamiania Photoshopa). Nie możesz wirtualizować na innej fizycznej maszynie, np. na komputerze żony:

d. Use with Virtualization Technologies. Instead of using the software directly on the licensed computer, you may install and use the software within only one virtual (or otherwise emulated) hardware system on the licensed computer.

Podkreślenie moje.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

3 Ostatnio edytowany przez marekp (2015-11-03 14:59:53)

OK. (ale pytanie o "zwirtualizowanie win7" podtrzymuję)
Za to z tego co napisałeś wnioskuję, że mogę na komputerze odpalić linuksa, a na nim kilka wirtualnych win7 _OEM_, pod warunkiem, że te win7 będą przypisane do tego konkretnego, fizycznego komputera. Czy dobrze zrozumiałem?

Edit: No chyba jednak nie. "use the software within only one virtual (or otherwise emulated) hardware system"...
To co? BOX?

4

W skrócie: możesz sobie postawić wirtualkę, ale tylko jeśli hostem jest INNY system i tylko na fizycznej maszynie, z którą nabyłeś licencję na Windows.

Z jakiegoś powodu licencje OEM są tańsze :)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

5

https://www.vmware.com/support/converte … notes.html
https://forums.virtualbox.org/viewtopic … 36#p225947

6

Zasadniczo OEMy są o tyle przypisane do sprzętu, bo razem z danym sprzętem kupione.

Tia, Win7 jest bardziej wybredny na 'zmianę konfiguracji sprzętowej', xp były elastyczniejsze pod tym względem. Mnie się widzi, że problem jest w okolicy sterowników chipsetu i/lub kontrolera dysku. Problemu chyba nie miałem, jeśli przed i po klonowaniu na komputerach źródłowych i docelowych miałem kontroler sata ustawiony na kompatybilność wstecz, z pata.
Nie ma z win7 reguły; zdarzło się że obrazy nie chcialy wstać na płytach z tym samym chipsetem ale innego producenta.

Raz na parę lat postawienie sys od zera nie jest złym pomysłem; przy okazji może się okazać, że częśc z bazyliona tych programów nie działa pod win7 ;-)

7

@dely: W sumie oczywiste. Ale licencja OEM XP nie pozwalała nawet na coś takiego więc pomyślałem, że MS jakoś bardziej się "zrelaksował" pod tym względem :-)
@BartoszP: Dzięki. przyda się.
@takron27: Czyli wyjdzie w praniu :-( I raczej nie wyjdzie. Co do postawienia sys od zera to generalnie się zgadzam, ale... To nie jest mój system i nie zamierzam nim administrować. Nie znam programów które są tam zainstalowane więc musiał bym każdy z nich poznać co najmniej w stopniu umożliwiającym poprawną konfigurację. Niepotrzebność bazyliona programów? Cóż, nikt mi nie da gwarancji, że pewnego dnia ktoś się nie obudzi, że ten program który wydawał się niepotrzebny jednak jest potrzebny i to na JUŻ. itd,itp...
Jak nie będzie wyjścia to trudno przeinstaluje całość. Robiłem takie rzeczy. Ale to starta czasu. Strata tym bardziej, że ten system _działa_ i robi to co ma robić.  Więc wolał bym go nie tykać i zająć się pilniejszymi rzeczami z myślą, że ewentualnie, kiedyś, na spokojnie... :-)

8

Odpal w trybie awaryjnym, zdeinstaluj możliwie wszystkie sterowniki, ew. pokasuj urządzenia z menedzera urzadzeń. Wylacz system i wtedy sklonuj dysk.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

9 Ostatnio edytowany przez marekp (2015-11-03 17:58:35)

O właśnie. Możesz polecić coś do klonowania dysku (fizyczny na fizyczny)? To było by dobre rozwiązanie. Sklonował bym dyski, oryginały odłożył na bok, a na klonach przeprowadził operację o której pisałeś. Póżniej oryginały z powrotem i można pracować dalej. Jak coś nie wyjdzie to operację można powtórzyć w innej wersji bez obawy o dłuższy przestój co jest bardzo istotne :-)

10

@marekp: dd, Ghost i parę innych wynalazków?

11

@Hrw: Czyli świat stoi w miejscu. Znam Norton Ghost to zrobię na tym.

Dobra... Czyli przeniesienie na maszynę wirtualną win7 wymaga grzebaniny. Nie ma prostych rozwiązań w postaci fajnej aplikacji która to zrobi szybko sprawnie i pewnie. Phi.. ;-)
No to może (z drugiej części mojego pytania) jest prosty sposób na przeniesienie całego oprogramowania na świeżo zainstalowany system?

Hmmm... Może machnę pełną kopię systemu Ghostem, zainstaluję nowy win7 i na niego przywrócę dane z kopii...

12

Dobra jest też Clonezilla do robienia kopii napędu.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

13

Jak masz system z cipsetem intela, to bym zaryzykował i na żywca przeniosł obraz.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

14

marekp napisał/a:

Dobra... Czyli przeniesienie na maszynę wirtualną win7 wymaga grzebaniny. Nie ma prostych rozwiązań w postaci fajnej aplikacji która to zrobi szybko sprawnie i pewnie. Phi.. ;-)
No to może (z drugiej części mojego pytania) jest prosty sposób na przeniesienie całego oprogramowania na świeżo zainstalowany system?

VMWare Converter instaluje się na maszynie źródłowej. Uruchamia i wskazuje serwer (host) wirtualny gdzie ma się pojawić obraz. Takiego ESXi Free można odpalić na czymkolwiek. Ja to zrobiłem na starym Lenovo X201 z 8GB RAM.
Po konwersji, która działa on-line...nie wyłącza klonowanego systemu na czas klonowania...po prostu źródło wyłączasz i sprawdzasz czy klon działa.
Nie psując oryginału od razu widać czy da się zwirtualizować. Polecam aby przed klonowaniem obczyścić dyski ze zdjęć, filmików i innego badziewia bo to się strasznie długo klonuje a przecież można wgrać później. Można nawet sklonować tylko dysk systemowy bez pozostałych aby było szybciej.Klonując puste dyski mozna włączyć opcję Thin Provisioning czyli plik dysku w maszynie wirtualnej ma wielkość taka jak ilość danych na nim i rośnie ze wzrostem ich ilości. To się przydaje bo jeśli klonujemy system z np. 1 TB dysku to na docelowym systemie nie musimy mieć 1TB wolnego miejsca.
Tak w ogóle to polecam program SDelete ze strony Microsoft albo inne dd, którym wyzerujemy pusty obszar klonowanego dysku bo klastry wypełnione zerami są uznawane za puste i VMWare dobrze je kompresuje.

15

Spróbuj Disk2VHD od MS sysinternals. Sprawdzone też na Win7 jednak tylko pod kontrolą Hyper-V od MS.
Jest kilka ciekawych narzędzi do wirtualizacji jednak dużo jest płatnych. VirtualBox wydaje mi się trochę kuleje pod kątem wsparcia teraz.
W sumie dlaczego chcesz wirtualizować? Jakieś testy do przeprowadzenia czy za dużo oprogramowania do instalacji?
Jeżeli chcesz po prostu Win7 na wirtualnej maszynie to postaw ją od zera, wyjdzie szybciej niż kombinowanie.

16

Ja bym skonwertował wrzucił programik MergeIDE i uruchomił na gościu - dodaje on wpisy w rejestrze na wyszukiwanie innych sterowników IDE/SATA przy starcie, zamiast wykładania się jak słoń na pasach.

Do tego potem można sobie skonwertować obraz .vmdk przez np. qemu-img do obrazu "raw" i taki przerzucić na fizyczny dysk przez "dd"

Ale pewnie znajdzie się kolejnych 999999999999 ekspertów, którzy to podważą :D

.: miejsce na twoją reklamę :.

17

skrzyp napisał/a:

Do tego potem można sobie skonwertować obraz .vmdk przez np. qemu-img do obrazu "raw" i taki przerzucić na fizyczny dysk przez "dd"

A jaki jest tego cel ? Prócz "funu" użycia "dd" ?

18

Taki, że zadziała. Możesz użyć dowolnego innego narzędzia do nagrywania surowych bajtów na fizyczne urządzenie, ale z tego co wiem, to one są mniej lub bardziej zawodne, na "dd" nigdy się nie przejechałem.

Ale co kto lubi. Tu nie chodzi o narzędzia, lecz sposób, który przedstawiam.

.: miejsce na twoją reklamę :.

19

Ale po co konwertować plik vmdk i nagrywać na dysk ?

20

A, y…, o kurde. Przeczytałem, że chodzi o przeniesienie wirtualnej na fizyczną. :D

To tak samo - instalujemy MergeIDE, zgrywamy surowy obraz dysku, konwertujemy do vmdk i odpalamy pod VMką.

.: miejsce na twoją reklamę :.

21

@BartoszP: VMWare używałem w czasach przed Virtualboxowych :-) Przeglądałem co aktualnie mają w ofercie, ale cenowo to bez sensu do tego co mi jest potrzebne... Ale mają też wersje darmowe. Zanim zagłębie się w opisy, widzę, że znasz temat więc pytanko: Da się sklecić z ich darmowych programów coś co można by używać "komercyjnie" czyli w małej firmie? Chodzi o komputer na którym były by uruchomione 3-5 wirtualnych maszyn.
@pawel: "VirtualBox wydaje mi się trochę kuleje pod kątem wsparcia teraz." to co oferuje wystarczy. A można go odpalić na różnych OS (serwerem będzie linux, zawsze parę stów oszczędności), i nie ma zasadzek licencyjnych więc jest, pisząc umownie: skalowalny :-)
"W sumie dlaczego chcesz wirtualizować?"
1. Tak jak pisałem, nie chcę się _teraz_ zagłębiać w zawiłości komputero-serwera na którym chodzi ileśtam aplikacji które dodatkowo są serwerami dla innych komputerów (programy księgowe) i w połączenia pomiędzy nimi (ten coś tam eksportuje, ten coś tam importuje itd.)
2. A wirtualizacja jest mi potrzebna do postawienia kolejnych maszyn które mają być oddzielne od tej, nie wiadomo do końca ile ich ma być i jak często będą używane, więc rozumiesz, że kupowanie w takiej sytuacji kilku PCtów może być bez sensu.
Dodatkowo, mając obecny serwero-komputer jako wirtualkę będę mógł na spokojnie rozkminić co z czym i do czego.

22

ESXi Free https://www.vmware.com/pl/products/vsphere-hypervisor do zastosowań komercyjnych
Główne ograniczenie - brak wsparcia dla technologii vDP czyli szybkiego robienia backupów w tle przez różne darmowe programy.
Delikatny "problem" - licencje na hostowane systemy bo OEM średnio tam pasuje..."pudełkowe" lepiej.

Takie ESXi spokojnie działa u moich Klientów na poleasingowym Xeonie2.6GHz/16GB/2xHDD za jakieś max 1500 brutto.

23

@BartroszP: Dzięki :-)
"Delikatny "problem" - licencje na hostowane systemy bo OEM średnio tam pasuje..."pudełkowe" lepiej."
No niestety... U mnie dojdzie jeszcze problem z RDP który to działa (oficjalnie ;-)) dopiero w wersji pro/ultimate. Jeśli dodać do tego BOX, to robi się kwota konkurencyjna do nowego PCtem + OEM :-( Tyle, że to kolejne pecety a tego chciałbym uniknąć...

24

http://i56.tinypic.com/2w6z3is.jpg