Są ludzie dla których XC11 nie jest bożkiem, a obcięcie kabla nie jest desakracją.
Tak samo jak są ludzie dla których idiota to taki co kupuje zafoliowane gry za grube pieniądze (tylko dlatego że zafoliowane) albo tacy co święcą swoje atarowe ołtarzyki retrobrightem, żeby bożek miał bielszą skórę :)
A skąd wiesz, że przypadkiem nie obraża to czyichś uczuć religijnych albo nie znieważa kultu? :D
Już widzę te nagłówki w gazetach, a sprawę w prokuraturze ;)
A poważniej, to owszem z pewnością zdecydowana większość społeczeństwa widzi nie tylko w XC11, ale
i w całym sprzęcie Atari tylko złom, nadający się na śmietnik ew. do wybebeszenia lub urżnięcia kabli
i do ewentualnego opchnięcia tego na Alledrogo... ale my TUTAJ nie musimy się z tym zgadzać ani tego popierać...
Tym bardziej, że jest to chyba miejsce fanów, użytkowników, sympatyków, ect... starych komputerów i głównie
spod znaku /|\.
Owszem kolekcjonerskie zapędy też mnie śmieszą, kartony, folie, kąpiele na plastik a la Michael Jackson, gruba kasa za złom... ale o ile urżnięcie kabla w zepsutym, współczesnym żelazku można potraktować jako działanie czysto praktyczne
i utylitarne to już kaleczenie nadal sprawnych, zabytków techniki bądź co bądź lub rzadkich sprzętów jest swego rodzaju barbarzyństwem, ale niekoniecznie godnym słowa 'idiota'... może wynikało to z braku, wiedzy, świadomości.. ale jeżeli nasi 'bracia w hobby' sami użynają przewody aby zdobyć wtyczki, bo są trudno dostępne, albo bo Lotharek sprzedaje za drogo.. to jest to przewinieniem po 100kroć większym niż działanie nieuświadomionej osoby, 'spoza branży'.
Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2; P166MMX+GUS.