http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ … l?cookie=1

A kiedy od Atari, z emulacją małego, st i falcona?

2

Poprawcie temat na "Standardowy chiński smartfon #7 na Mediateku z nalepką C=", bo wprowadzacie ludzi w błąd :)

.: miejsce na twoją reklamę :.

3

Smutna prawda, ale jest dokładnie tak jak napisał skrzyp.

Równie dobrze możesz sobie na pierwszą z brzegu średnio-półkową chińszczyznę walnąć logos Atari, dodać preinstalowane emulatory i tapetki/ekran powitalny w klimacie i już masz Atari Portfolio 2, Atari 10400, Atari Puma czy Atari "jakieś żeńskie imię" - w zależności którą konwencję nazewniczą wybierzesz.

;)

"Stand rigid for the next battle
Peace means reloading your guns
The love for life is all hatred in disguise
A carnival creation with masks undone
"

4

Dawajcie, robimy. Jeszcze do tego kampania na Kickstarterze.

Co z tego, że odtwórcze, odmóżdżające i z zerową inwencją własną? Kasa jak się patrzy! :D

.: miejsce na twoją reklamę :.

5

W sumie wali mnie, czy to chińszczyzna za 10$ z emulatorem z netu, czy jakiś lepszy produkt. Ważne jest właśnie logo - C= jest autentyczne, więc ktoś ma prawa do marki i ją wskrzesił w pomysłowy sposób. Pogrobowcy Tramiela, czy jacyś spryciarze z doskoku? Jakiś czas temu prawo do c= należało do dwóch typów, potem jakiś holding Asiarim, teraz kompletnie nie wiem kto je ma.

6 Ostatnio edytowany przez Mef82 (2015-08-04 23:43:57)

Spryciarze z doskoku, jak uprzednio PeCety ala C64 i przed nimi odtwarzacze mp3 Commodore.

Możesz pogrzebać, a nuż akurat któraś dywizja Atari (Inc/Corp, whatever) jest na sprzedarz do nabijania na licencjach.
Mam nawet takie jedne słuchawki "Atari" gdzie logo pieprznęli na jakieś chińskie generyki a potem wpakowali to w ładne pudełko przystrojone graficzkami z Asteroids i oryginały jak nic, w końcu podpisało się pod tym któreśtam Atari. To samo w kwestii słuchawek zrobili z Unitrą zresztą.
Była, może nawet nadal jest taka pro-hipsterska strona gdzie obecni właściciele marki-do-naklejania rzewnie wspominają cudowne lata świetności jakby mieli z nimi cokolwiek wspólnego, lol.

P.S. Widziałem też naocznie w te wakacje jakiś współczesny obity plastikiem motorek z logiem "Junak" wypisz wymaluj jak z lat 60-tych (logo, nie motór!), więc widać powszechny nawet u nas schemat nabierania frajerów na licencjonowaną nostalgię.

"Stand rigid for the next battle
Peace means reloading your guns
The love for life is all hatred in disguise
A carnival creation with masks undone
"

7

"chłit maketingowy"... ale działa! ;)

8

Chwyt... może tak.  A czekoladki Wedla w podobnej poniekąd sytuacji jemy i nosem nie kręcimy. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, lepszy rydz niż nic, itp. Mam nadzieję, że za 15-20 lat ten sam los spotka Mac-a. :)

Może niech wznowią jeszcze Opla Commodore, tylko już bez nazwy Opel, za to ze znaczkiem C=, tak w sam raz dla hipsterów (podobno też nieistniejących.. wydumanych przez marketing).

9

I język programowania C=.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

10

Jakby kto chciał kupić to mp3 o którym wspomniał Mef82, to jest do wzięcia:

http://allegro.pl/odtwarzacz-mp3-commod … 41077.html

Swoją drogą przyglądam się temu odtwarzaczowi i widzę, że ma logo tylko podobne do loga C= (tego pierwszego, do 1984), bo jest wykonane kursywą. W tym momencie popatrzyłem już z lupą na smartfona i widzę, że tamto z kolei naśladuje tylko logo C= po 1984, ale też nie jest takie same.

Ciekawe, co autorzy gadgetów mieli na myśli. Może prawa do loga są dalej sporne, albo ma je jednak ktoś inny, a produkcja idzie na żywioł. Asekuracyjnie zmienili je nieco, by usiłować wmówić jakiemuś sędziemu w N.Y. , że...
C= Commodore to nie C= commodore, a coś innego, tylko trochę podobne :)

Ewentualnie faktyczny właściciel praw wynajmuje je za jakąś kwotę na różne produkty, pod warunkiem, że nieco będzie się różniło od oryginału.