Stacja wymaga pradu zmiennego, pasuje do niej np zsiacz od XF-ki (ktory podaje ok 19 V).

Nie ma problema;)  Stacyjka bedzie chodzic z zasilaczem  min 12 V (byle nie przesadzac, mysle ze max to 20-24V(prad zmienny, 1-1.5A). W srodku ma stabilizatory, one sie martwia o napiecie dla elektroniki i napedu. Troche z nia kombinowalem (ja mialem problem z napedem, choc do konca tego nie jestem pewien;)).

Jezeli zasilacz daje tylko 10V to musi to byc prad zmienny. Dlaczego tak sadze ?

Stacja do napedu wymaga 12 V zasilania pradu stalego - stosujac odpowiedni mostek  kondensatory z 10 V zmiennego mozna uzyskac wartosc pradu stalego nawet rzedu 20 V stalego. Gdyby stacja zasilana byla pradem stalym, to komplikowaloby to uklad zasilania w samej stacji, jak i komplikowaloby to sprawe budowy samego zasilacza, wiec stawiam na to, ze jest to prad zmienny. Tak na 98%.

Jezeli wartosc bedzie wieksza niz 10V (np. 12 V) nie powinno sie nic stac, bowiem elektronika stacji napewno zawiera stabilizatory na napiecia 5V i 12V, wiec napiecie wychodzace z zasilacza nie musi byc dobrane zbyt precyzyjnie, poza tym konstrukcja takiego zasilacza to moze byc najzwyklejszy w swiecie transformator sieciowy z napieciem na uzwojeniu wtornym na poziomie 10V i wydajnosci pradowej nie mniejszej niz. 1 A.

#1
powinno byc jakies 15V za mostkiem - nie ma sensu zeby lm7812 dostawal bardziej po dupsku niz musi, o lm7805 nie wspomne

Nie wiem jak TOMS 710, ale sądzę, że nie różni się zbytnio pod kątem zasilania od 720 - płyta 720 wymaga +5V, napęd wymaga +5V i +12V - można podpiąć dowolny zasilacz grzybowy, nawet małej mocy, bowiem całość zamyka się w 40W (z czego najwięcej żre silnik napędu).