1

Musiałem się dostać do shiftera i rozebrałem maszynę (górna obudowa i wyjęcie zasilacza).
Po złożeniu, podczas startu (logo /|\ i test pamięci) zaczął pojawiać się taki komunikat:
"bad rom crc in chip E". ST działa. Nie widzę innych problemów.
Odłączyłem Usatana i NetUSBee. Komunikat zniknął. Podłączyłem Usatana komunikatu
nie ma. Podłączam NetUsbee - komunikat znów się pojawił :>

Cóż to za przypadłość? :>

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

2

Masz problem z rom portem. Spróbuj coś podłożyć pod netusbee tak aby cały ciężar nie wisiao na złączu karty. Ja podłożyłem gumową stopkę.

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

3

Hmm może nie stopki czy nóżki ale już od momentu zakupu stale coś podkładam pod NetUsbee (od razu zauważyłem ten feler z opadaniem i brakiem podparcia).. a czy ten komunikat przypadkiem nie dotyczy TOSu?

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

Jest to ewidentnie wina NetUSBee lub romportu.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

5

Przebadam jeszcze samo NetUSBee w drugim kompie.
Ale co ów komunikat oznacza? Zła suma kontrolna? w jakim chipie? co za Chip E? :)

Dodam, że nic złego się nie dzieje, a komp działa normalnie mimo tego komunikatu.

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

ROM w ST jest podzielony na bajty (a może bity, nie pamiętam) parzyste (Even) i nieparzyste (Odd). Przy starcie, wyliczane jest CRC obu kawałków - jak widać nie zgadza Ci się CRC parzystych. Nie pamiętam jak to dokładnie jest z cartridge, ale widać tam też jest coś na starcie sprawdzane, tylko komunikat taki mylący.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

7

Widziałem te komunikaty tylko przy eksperymentach z TOS-em. Może po prostu wystarczy docisnąć kostki.

Było miło :) Do widzenia.

8

Ja miałem podobne problemy w falconie z podowu "wyrobienia" się romportu. Problemem jest to, że niektóre styki są brudne/odgięte i porzez to w jakiś sposób Netusbee "zaburza" crc check romu. Dekodowanie romu odbywa się dokładnie tak samo jak dekodowanie rom portu. To w zasadzie kolejny bank rom wyprowadzony na złącze.

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

9

@artik-wroc:
zakładam, że gdyby to była sprawa dociskania kostek z TOSem to problem pojawiałby się niezależnie od tego czy jest
coś w ROM-porcie czy nie. Tymczasem u mnie komunikat ten jest ściśle związany z podłączeniem NetUSBee.

Później w domu sprawdzę zarówno samo NetUSBee jak i spróbuję zerknąć na ROM-port. Dodam, że u mnie ten port
nie dostawał specjalnie 'po dupie' bardzo rzadko wyjmowałem z niego NetUSBee (które było stale podparte i nie wisiało w powietrzu). Ale u mnie ta płyta jest dopiero od roku ale może zdarzył się ten jeden raz za dużo :> a co z nią wcześniej robił Adam nie wiem ;)

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

10 Ostatnio edytowany przez sqward (2015-04-14 13:48:59)

To może mieć nieźle wyrobiony rompport ;)

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

Dobra dobra, pożartowaliśmy sobie, pośmialiśmy się, wystarczy ;)

Rom port w tej płycie nie był nigdy jakoś specjalnie wykorzystywany. Parę raz zdarzyło mi się w niego coś wpiąć, ale było tego na tyle mało powiedzieć że nic nie powinno być wyrobione. Już prędzej zaśniedziałe.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

12

Żarty, żartami a ja ani o jotę nie jestem mądrzejszy :>
Wracam z roboty, a ten obwieś pluje tym komunikatem już nie tylko z NetUSBee ale i "na czysto".
jednak sprawdzam NetUSB w drugim kompie i karta jest OK;

Rozmontowałem sprzęt:
- ROM-Port nie nosi śladów zużycia ani zaśniedzenia,
- wew. na pinach ROM-portu między portem a płytą spora masa kurzu, - usunąłem brud, dalej bez zmian,
- dociskam kości TOSa - nie przynosi poprawy
- oczepiam klawiaturę - nie przynosi poprawy
- wyciągam zasilacz, wyciągam płytę - składam obok i ... działa tzn. nie sypie komunikatem
- składam sprzęt, wkręcam zasilacz, zakładam blachy, plastiki(na szczęście ich nie skręcam) - znów komunikat
- lekko luzuję śruby trzymające zasilacz, składam sprzęt - działa, nie sypie komunikatem
- skręcam całość - działa, nie sypie komunikatem
- podłączam Usatana i NetUSBee - działa, nie sypie komunikatem.

I bądź tu mądry :) Płyta się sypie czy ki diabeł? :>

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

13 Ostatnio edytowany przez qbahusak (2015-04-14 19:06:20)

Wygląda na problem z lutami/ścieżkami na płycie. Poruszałeś i złapało kontakt. A za chwilę będzie to samo. Oby nie.
Częsta przypadłość leciwego sprzętu.