Waldow napisał/a:po instalacji nie zapomnij o:
Narzędzia > Preferencje > Dźwięk > Wyjście | moduł wyjścia - ALSA | Urządzenie - bcm2835
Narzędzia > Preferencje > Obraz > wyjście > OpenMAX IL
Pamiętajcie o uniwersalności.
Yerz ma Raspbiana z LXDE, który to system jest poroniony jak nieboskie stworzenie, a ktoś go robił chyba po pijaku.
I mówię to jako ktoś, kto używa Linuksa już ~8 lat.
Przykład:
Jest tam coś takiego jak Raspberry Pi Store. Pewnie niektórzy pomyślą, że to jest coś a'la Ubuntu Software Center, czyli nakłada na aptitude w stylu Mac App Store. A gówno! Nie dość, że sporo aplikacji jest płatnych, to:
- wprowadzili własny format paczek niezgodny z Debianowym dpkg i niezależnym od niego
- aplikacje instalują się do /usr/local/bin/apps/indirectly (FHS kwiczy z bólu!)
- folderu tego nie ma $PATH, gdyż każda aplikacja jest w osobnym katalogu (także Hellboy nieźle się przejechał na polecaniu Yerzowi sprawdzania obecności oprogramowania przez 'which')
- oprogramowanie zainstalowane przez Pi Store w bardzo nielicznych wypadkach dodaje swój wpis do /usr/share/applications/*.desktop (freedesktop.org kwiczy z bólu!)
- wobec tego, uruchomienie aplikacji wymaga odpalenia Pi Store, które wymaga połączenia z internetem
- aplikacje z braku jakichkolwiek plików *.desktop (nawet we własnych folderach) nie mają możliwości umieszczenia ikon na pulpicie. Dodatkowo, LXDE nie pozwala zrobić pliku .desktop z binarki poprzez przeciągnięcie (XFCE już umie, a różnica w zasobożerności w erze GTK3 i Qt4, a nawet 5 jest nikła)
- teraz trzymajcie się porządnie! Aby uruchomić aplikację z Pi Store, musisz
-- 1. Odpalić ów Pi Store
-- 2. Wybrać aplikację.
-- 3. Wcisnąć "install", a następnie "launch" (gdyż często pomimo posiadania aplikacji w /usr/share/apps/indirectly/ nie wykrywa jej, ktoś zdupił ogarnianie cache)
-- 4. Raspi doda wpis aplikacji jako jeden z initscriptów (lub do rc.local, wuj ich wie)
-- 5. Komputer się restartuje
-- 6. Raspi uruchamia aplikację we framebufferze po uruchomieniu systemu i inita, aczkolwiek nie ładuje usług i nie odpala X'ów
-- 7. Użytkownik używa aplikacji (No dziękuję za takie używanie w erze multitaskingu!)
-- 8. Użytkownik wychodzi z aplikacji, system znowu się restartuje i uruchamia się z X-serwerem.
- nosz ja pierniczę, kurde no, kto to wymyślił, to ja nie wiem, szczególnie, że ręczne odpalenie binarki z katalogu aplikacji zainstalowanej przez Pi Store nie sprawia żadnych problemów z uruchomionymi wszelkimi usługami i X'em.
Także… uważajcie, co dajecie Yerzowi do wpisania. Dziękuję :)
.: miejsce na twoją reklamę :.