126

xxl napisał/a:

nie orientujesz sie w temacie... pierwsze z brzegu: SV ale mogles nie wiedziec, trzeba by opuscic rogatki miasta ;) no to Wapniak?

Bylem na SV zanim ty byles na tym forum :) Ale nie o to idzie :) Przeciez SV tez zbesztales za organizacje :) Czyli nie chodzi o regulmin tylko o party na ktorych kompoty prowadzi ktos inny niz pin? ;)

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021

127

Mialem nie pisac ale jak widze takie teksty to nie mam wyjscia.
Regulamin zostal opublikowany na forum. Wiec zrozumiale jest, ze na forum wlasnie odbywa sie dyskusja na jego temat. Napisalem co mi sie nie podoba. Chcialem wiedziec co na to sOnar bo wiem, ze sporne zapiski w regulaminie to sprawka Pina (pisane pod katem 65816). Wiem, ze sOnar preferuje atari bez zadnych dopalek i stad moje zdziwienie. No, ale, Pin bedzie prowadzil compo wiec stad taki stan rzeczy. A ze jest osoba uparta i nie bierze pod uwage zdania innych to juz odmienna sprawa. To nie ja zaczalem personlane wycieczki, napisalem tez, ze skoro sOnar to przyklepal to ok, jego sprawa. Wiec po co te komenty? Szczegolnie, ze moje posty byly kierowane do dwoch, konkretnych osob.

Maly_swd: taaak bylo to bardzo zabawnie. Szczegolnie sprawa sfotu i cudzych dyskow.
Ale to nie temat na wspominki.

Peace panowie.

128

A mnie bardziej niż sama treść martwi, że prace nad regulaminem compo zaczynają coraz bardziej przypominać prace polskiego Sejmu nad ustawą podatkową :( Kilka osób w pocie czoła pracuje wiele dni, powstaje długi i skomplikowany dokument (ja przynajmniej nie wszystkie kwestie techniczne zrozumiałem), a wynikowo część ludzi jest niezadowolonych i pojawiają się zarzuty, że ktoś dodał "lub czasopisma".

Dla porównania, zobaczcie regulamin konkursu softwarowego Abbuca. CAŁA część dotycząca technikaliów to:

2.1 Every entry must:
a) be a game, application, tool/utility, programming language or DOS
b) be fully functional on an stock PAL Atari 800XL (64KB) or 130XE (128KB) with an Atari
1050 disk drive and without any additional special software
c) be available on one or more not copy protected 5.25" disk-side(s) or corresponding
ATR-images with 90KB or 130KB in size.

Można? Moszna! :P

129

syscall napisał/a:

Bylem na SV zanim ty byles na tym forum :) Ale nie o to idzie :) Przeciez SV tez zbesztales za organizacje :) Czyli nie chodzi o regulmin tylko o party na ktorych kompoty prowadzi ktos inny niz pin? ;)

pytales o regulamin :-) jesli sie skupisz to zrozumiesz, ze regulamin kompo i prowadzenie kompo to dwie rozne sprawy :-) chyba ze trolujesz zmiane tematu dyskusji - to tez kiepsko.



nosty napisał/a:

Dla porównania, zobaczcie regulamin konkursu softwarowego Abbuca. CAŁA część dotycząca technikaliów to:

2.1 Every entry must:
a) be a game, application, tool/utility, programming language or DOS
b) be fully functional on an stock PAL Atari 800XL (64KB) or 130XE (128KB) with an Atari
1050 disk drive and without any additional special software
c) be available on one or more not copy protected 5.25" disk-side(s) or corresponding
ATR-images with 90KB or 130KB in size.

Można? Moszna! :P


Ale oni promuja programy na Atari wiec moszna :D regulamin Forty promuje Compomachine wiec nie moszna ;-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

130

Przepraszam, nie chcę dokładać do zamieszania tylko spytać, raczej na przyszłość: czy ktoś mi może wyjaśnić czy jeśli jakimś cudem napiszę w końcu gierkę wykorzystując znane lub dotychczas nieznane możliwości stockowego Atari XL/XE i zadziała ona na każdym takim modelu (64KB/128KB), nie powodując przy okazji eksplozji sprzętu lub epilepsji u gracza, to to w końcu wejdzie do game compo czy jest jakieś "ale"? Prawdopodobnie sporo wody upłynie do tego czasu ale mając w/w plan w głowie dobrze mieć jasność. Jeśli są jakieś wątpliwości to lepiej sprecyzuję pytanie ale raczej zależy mi na prostej odpowiedzi.

131

Odpowiedź chyba jest prosta: jeśli produkcja będzie zgodna z regulaminem konkursu, to zostanie do niego dopuszczona. A jeśli nie, to nie.

KMK
? HEX$(6670358)

132

Dzięki drac030. Precyzuję, że chodzi mi o regulamin Fortification, który być może podlega (lub nie) jeszcze jakimś modyfikacjom lub uściśleniu punktów po otrzymanym feedbacku.

133

@nosty, @Szeryf: trzeba naprawdę braku dobrej woli aby czegoś nie zrozumieć z tego regulaminu. Pomijając formę prezentacji, fajnie że jest jako program na Atari, ale dobrze jest mieć kopię on-line żeby mieć całość przed oczami.

Regulamin jest przejrzysty. Punkt o używaniu DOS-u czy niepublikowanych instrukcjach również. Jak człowiek w domyśle inteligentny, a za takiego należy uważać kogoś, kto zajmuje się programowaniem, może niezrozumieć prostego zdania po polsku? No chyba, że bardzo nie chce :) @Szeryf: przeczytaj regulamin jeszcze raz, odpowiada na Twoje pytanie i wszelkie dodatkowe.

@masti: Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby Pin mógł coś umieścić w regulaminie bez wyraźnej akceptacji organizatora, to jest oczywiste (tym bardziej, że to organizator prezentuje regulamin).

@xxl: Żadne preferencje osobiste nie są promowane - Pin jest zwolennikiem i użytkownikiem Sparty na przykład, regulamin wyraźnie określa, że stosujemy tylko to, co jest standardem dla wszystkich DOSów.

Poza tym widzę, że odporność na tekst pisany jest dość spora, compomachine ma możliwość wykonywania kodu z nielegalami, punkt o nielegalach ma inne zadanie, kompatybilność z DOSami również (może być i inicjalizer, jeśli ktoś nie zauważył).

Jeśli macie na celu nie odbycie się party, to jesteście na jak najlepszej drodze, jak mi się wydaje. Jeśli któreś z tych punktów sprawiają Wam problem, to określcie go wprost. Inaczej zakładam, że z Was programiści jak z koziej dupy rakietnica i nie potraficie dostosować się do założeń. To jest game compo na Fortfication, a nie konkurs Abbuca, który ma notabene regulamin nieco przestarzały i restrykcyjny, mam na myśli 1050 nie obsługujące gęstości podwójnej, chociaż takie stacje są standardem od starych, dobrych czasów. Oba regulaminy stawiają określone ograniczenia, zwróćcie uwagę, że na Fortification gra może wykorzystać pamięć rozszerzoną, w Abbucu - nie (o ile musi ją mieć aby działać).

Jeśli jest to dla Was problem nie startujcie, ja osobiście wiem o co najmniej dwóch grach powstających na to party i jakoś problemu autorzy nie widzą.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

134

wieczor napisał/a:

Nie miało też stereo, pamięci większej niź 128KB ani możliwości czytania czegokolwiek poza kasetami i dyskietkami 5.25 cala. Już nie wspominając o bardziej zaawansowanych rzeczach.

Które nie wpływają na działanie na stock Atari (poza pamięcią). O ile do dem rozumiem wykorzystanie pamięci 128KB+ - do gier, w dodatku wystawianych na party - nie powinno mieć zastosowania.

wieczor napisał/a:

wykluczenie nielegali nie ma na celu ukompatybilnienia produkcji z jakąkolwiek compomachine, gdyż ta posiada obecnie oba procesory, a w razie czego compojokey ma pod ręką również inne maszyny. Powód jest inny, zapis był od zawsze

Ale nielegale zadziałają na każdym STOCK Atari, więc ich wykluczanie z compo jest wskazaniem środkowego palca dla koderów, którzy by to mogli wykorzystać (choć nie pamiętam, aby kiedykolwiek na party wykorzystano nielegale). Aż korci, aby "na przekór" coś napisać z nielegalami :P
To, że zapis był "od zawsze" jest złym argumentem - właśnie ze względu na zmiany. Dzięki temu argumentowi równie dobrze można napisać - "Atari ma od zawsze jednego Pokeya, zabrońmy robić muzykę STEREO".
Nieważne - regulamin jest w gestii organizatora party i nie wpi* się do regulaminu jako takiego. Równie dobrze mógł napisać, że praca ma być wgrywana wyłącznie z ołowianego grzebienia - jako organizator ma takie prawo, o ile powiadomi odpowiednio wcześnie i nie zmieni reguł w trakcie (co najwyżej musi się wtedy liczyć z mocno ograniczoną ilością prac).

Sikor umarł...

135

@Wieczór, trzeba naprawdę braku dobrej woli żeby na proste pytanie formułować zarzuty ;) Mój post miał formę dopytania po przeczytaniu regulaminu i dyskusji na forum z której wynikały różne spostrzeżenia. Nie wiem po co mnie dołączasz do jakiejś losowej grupy jako odbiorcy Twoich pozostałych komentarzy:) W każdym razie ja nie mam problemu, a pytanie sformułowałem chyba jasno i nie prowokacyjnie?

136

@Szeryf, skoro tak, to sorry, odczytałem je inaczej :D

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

137

@No problem ;) Postaram się lepiej przygotowywać pytania ;)

138

wieczor napisał/a:

To jest game compo na Fortfication, a nie konkurs Abbuca,

dla porownania co maja do powiedzenia w sprawie regulaminu na party SOMMERHACK:

"Anything that runs on an Atari is alright.
Full specifications / hardware demands of the demo, intro, graphics and music will be shown before it's shown/played."

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

139

RysiekM się obrazi, Grey się obrazi, sOnar się obrazi. Koniec parties, spadek liczby produkcji i początek spirali śmierci Atari demosceny.

140

wieczor napisał/a:

Jeśli macie na celu nie odbycie się party, to jesteście na jak najlepszej drodze, jak mi się wydaje. Jeśli któreś z tych punktów sprawiają Wam problem, to określcie go wprost. Inaczej zakładam, że z Was programiści jak z koziej dupy rakietnica i nie potraficie dostosować się do założeń.

nawet zwyciezka gra DimosQuest (najlepsza gra roku 2014 wg. ABBUC) nie zostalaby przyjeta do konkursu Forification - jest niezgodna z regulaminem ;)

zle do tego podchodzimy, mimo, ze celem konkursu zazwyczaj jest wybor najlepszej produkcji, to tu mamy do czynienia z wyborem produkcji przykrojonej do regulaminu pod compomachine.

nie ma w tym niz zlego, wystarczylo napisac o co chodzi :-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

141

Maczałem swoje paluchy w tym regulaminie. Ponieważ słuchałem różnych argumentów Pina postaram się wyjaśnić może niektóre kwestie, ponieważ myślę że każdy zapis regulaminowy ma swoje motywacje:

I. "Używamy tylko udokumentowanych rozkazów procesora 6502C, unikamy błędów opisanych w http://atariki.krap.pl/index.php/6502 ". Zapis ma na celu uszanowanie osób które w Atari mają zamontowany procesor inny niż fabryczny, lecz zgodny z oficjalną listą rozkazów 6502. Czy są one mniejszością, czy większością to nie ma znaczenia. Ponieważ jest nas wszystkich raczej dość mało, to chodzi po prostu o to, żeby jak największa ilość osób nie miała problemu z uruchomieniem pracy na swojej maszynie - czy to będzie fabryczne Atari, czy zmodyfikowane.

II.2. "Prace będą prezentowane w stereo. Jeśli muzyka pisana jest w mono, a tracker umożliwia pracę w stereo proszę zdublować podstawowego POKEY-a przepisując wartości w songu na drugi układ". Zapis ma na celu uszanowanie posiadaczy Atari rozszerzonego o drugi układ POKEY, jak również partyzantów, żeby na kompotach nie zastanawiać się jak tu poprzełączać audio żeby dźwięk nie poleciał z jednego głośnika, nie wysłuchiwać protestów Autorów i nie powtarzać odtwarzania.

IV. "Praca musi działać z rozszerzeniami pamięci typu CompyShop oraz Rambo". Znowu chodzi o uszanowanie posiadaczy rozszerzeń i eliminację sytuacji, że program maluje krzaki bo programista zapomniał że istnieją rozszerzenia typu Rambo.

V. "Loader plików wykonywalnych obsługuje wyłącznie ładowanie do pamięci podstawowej ($0000..$BFFF), program w postaci .XEX używający pamięci dodatkowej (CompyShop oraz Rambo) lub pamięci pod ROM-em powinien samodzielnie zatroszczyć się o inicjalizację lub przepisanie danych do takich obszarów np. w bloku inicjalizacyjnym z pamięci podstawowej". Chodzi o uszanowanie osób posiadających zamontowane różne rozszerzenia pamięci oraz (być może) VBXE i korzystających z różnych DOS-ów. Priorytety pamięci bankowanej mogą być w różnych rozwiązaniach różne, loadery mogą być różnie napisane, i nie można polegać na tym, że zapisanie w bloku pliku .XEX wartości bezpośrednio pod rejestr sprzętowy spowoduje, że ta wartość tam będzie do końca świata. Lepiej (a na pewno bezpieczniej) zapanować nad działaniami systemu i inicjalizować sobie co trzeba kawałkiem programu.

Oczywiście pominięto kwestie np. rozszerzeń Sim4MB, Axlon, VBXE, stereo z przerwaniami itp., żeby nie tworzyć epopei.

Zapisy mają na celu nie utrudnienie życie Programiście, a ułatwienie życia Użytkownikowi - w końcu nie każdy user zna się na bebechach i kodowaniu a chciałby od czasu do czasu coś fajnego zobaczyć. Nawet mając w sprzęcie rozszerzenia o których działaniu wie może tylko tyle, że dają fajne możliwości (dźwięk, obraz, szybkość).

Zwróćcie też uwagę, że wiele punktów regulaminu uwzględnia sytuacje wyjątkowe (źródła prac) i sugeruje pewne rozwiązania (stereo mono).

Atari jest komputerem o fajnej rozszerzalnej architekturze i Programista nie może go traktować, jak zamkniętą konsolę do gier bo ucierpi na tym zawsze użytkownik. Programista, jako starszy i mądrzejszy powinien zadbać o wygodę Użytkownika, bo on pisze program raz, a Użytkownik uruchamia go wiele razy.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

142

@Mono, mam watpliwosc odnosnie punktu pierwszego, po przesledzeniu tego jaki jest odzew na te zasady.

Czy regulamin nie uszanowalby wiekszej ilosci osób gdyby nie zostal wprowadzony kontrowersyjny zapis o koniecznosci ograniczenia listy rozkazów do "oficjalnych"? Wieczór wykazal, ze compomachina jest gotowa na przyjecie kodu w pelni kompatybilnego z 6502C. Czy nie jest to uszczesliwianie blizej nieokreslonej grupy uzytkowników, podczas gdy za NIE zamieszczaniem tego typu ograniczenia odpowiada sie czesc realnych programistów Atari XL/XE, Waszych wieloletnich kolegów (pomijajac rózne zatargi) z tego forum? Czy obecna dyskusja nie jest dowodem, ze popelniono blad (o ile zalezy nam na maksymalnym wsparciu compo)? Staram sie zachowac obiektywnosc w temacie ale z jednej strony widze, ze czesc koderów chcialaby mieć komfort przygotowywania pracy bez tego typu ograniczenia, z drugiej strony nie widze nikogo kto by napisal w stylu "mam procesor nie lykajacy nielegali wiec zróbcie mi uprzejmosc i nie uzywajcie ich". Ktoś do organizatorów postulował z tego typu wnioskiem? Byc moze brakuje mi wiedzy o statystycznym uzytkowniku Atari, stad pytam. W każdym razie wydaje mi się, że regulamin powinien służyć w pierwszej kolejności nam, czyli otwartej grupie użytkowników Atari, a jaki jest odzew chyba w tym wątku widać.

Tym razem poproszę o nieodczytywanie mojego wpisu o jakikolwiek atak na któras ze stron lub wiazanie jej z wypowiedziami innych osób czy watków.

143

Miałem nie pisać tu nic ale muszę to skomentować:

mono napisał/a:

Zapisy mają na celu nie utrudnienie życie Programiście, a ułatwienie życia Użytkownikowi - w końcu nie każdy user zna się na bebechach i kodowaniu a chciałby od czasu do czasu coś fajnego zobaczyć. Nawet mając w sprzęcie rozszerzenia o których działaniu wie może tylko tyle, że dają fajne możliwości (dźwięk, obraz, szybkość).

User który nie zna się na bebechach i kodowaniu ma stockowe Atari, ew stereo i więcej ramu. Koniec.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

144 Ostatnio edytowany przez wieczor (2015-02-09 16:18:13)

Gry są dla graczy nie dla koderów. Opowiada się mała część koderów i zniesienie tego ograniczenia to by było faworyzowanie mniejszości.

Jest olbrzymia funkcjonalna różnica pomiędzy grą a demem. Demo nie musi być super kompatybilne ze wszystkim, a wyciskać co się da - dowolnymi metodami. Takie a nie inne formułowanie zasad ma na celu to, aby powstawały gry napisane POPRAWNIE. To taka szkoła średnia inżynierii w pewnym sensie , jakby ktoś nie tupał nogami, używanie w programie przeznaczonym do powszechnego użytku, na sprzęcie gdzie spotyka się różne warianty konfiguracji, instrukcji nieoficjalnych jest lamerstwem i to przez małe "l". A robienie tego bez  uzasadnienia a tylko po to, żeby było, jest jak publiczne chwalenie się : patrzcie, jestem matołkiem i jestem z tego dumny.

W tym sensie regulamin party promuje profesjonalizm powstających produkcji.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

145 Ostatnio edytowany przez nosty (2015-02-09 16:30:44)

wieczor napisał/a:

@nosty, @Szeryf: trzeba naprawdę braku dobrej woli aby czegoś nie zrozumieć z tego regulaminu.
[...]
Regulamin jest przejrzysty. Punkt o używaniu DOS-u czy niepublikowanych instrukcjach również. Jak człowiek w domyśle inteligentny, a za takiego należy uważać kogoś, kto zajmuje się programowaniem, może niezrozumieć prostego zdania po polsku?

Praca doktorska z genetyki też może być napisana "prostymi zdaniami po polsku", a założę się, że wielu inteligentnych programistów jej nie zrozumie.

Ja nie mam problemu z przyznaniem się kiedy czegoś nie rozumiem, nawet jeśli mnie obrażają.
Nie zrozumiałem punktu o uruchamianiu gry. Najpierw wyczytałem, że zamiast używać DOSu mogę dostarczyć pracę ze swoim inicjalizerem. Ale dalej znalazłem, że wobec tego inicjalizera (czy też "loadera") stawiane są też jakieś wymagania.
Uznałem, że mnie ten punkt nie dotyczy, bo akurat zawsze używam DOSa. Ale o co biega, nie mam pojęcia.

Zdanie "Praca może, lecz nie musi wracać do DOS" jest zbędne. Równie dobrze możnaby napisać "Praca może lecz nie musi używać duszków".

"Praca musi działać z rozszerzeniami pamięci typu CompyShop oraz Rambo".
W życiu nie używałem żadnych rozszerzeń pamięci i nie zamierzam. Ale żeby być w zgodzie z regulaminem powinienem mimo to przeczytać ich dokumentację, bo a nuż mój program używa jakiegoś adresu, który jest używany przez te rozszerzenia?

"Wszystkie prace uruchamiane będą ze standardowego urządzenia obsługiwanego przez system Atari (NewDevice)".
No.... fajnie. Ale po co mi ta informacja? Przecież wcześniej było napisane jaki ma być sposób uruchamiania gry i że mam używać "D:".


To tak na szybko, żeby pokazać, że nie wszystko "po polsku" jest łatwe do zrozumienia i nie wszyscy programiści są tak bystrzy jak Ty.
Oczywiście jest w tym sporo czepiania. Ale faktem jest, że ten regulamin ma spory "próg wejścia" dla początkujących programistów.

Grę napiszę, bo szanuję Sonara i chcę aby Forti się odbywało. I ja akurat pisze prosto, bez sztuczek i pod DOS'a. Ale jak pisałem: nasz regulamin zestawiony obok regulaminu Abbuca pokazuje że coś tu nie gra. Parafrazując: rozwiązujecie w pocie czoła problemy nieznane w klasycznej scenie retro.

146

Nie odbieram, jako atak.
Być może punkt pierwszy uszanowałby większą część użytkowników (też nie mam pojęcia o statystykach, bo np nie wiem ilu Niemców, Czechów, Słowaków, Amerykanów, Arabów ani nawet Polaków czy przedstawicieli innych narodowości co ma w Atari zamontowane), aczkolwiek wydaje mi się, że regulamin w takiej formie szanuje wszystkich użytkowników (niekoniecznie programistów).
Organizator ma oczywiście decydujący głos i jeśli uzna, że "vox populi - vox dei" to spór zostanie zakończony. Ja nie czuję się wyrocznią - wyjaśniłem jedynie jaka idea przyświecała formułowaniu regulaminu.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

147

@nosty: myślę, że tu jest problem tekstowo-językowy. Dla mnie regulamin nie pozostawia wątpliwości, ale chyba warto by uporządkować tekst i dla pewności jakoś go przedstawić online na jednym ekranie, bo można się trochę pogubić.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

148

Rozumiem, że oświadczenie o używaniu tylko "legali" należy własna krwią podpisać, uzyskać potwierdzenie u notariusza i złożyć w banku. A co będzie gdy ktoś jednak przemyci program na "nielegalach" ?

Im bardziej na to patrzę tym bardziej odnoszę wrażenie, że takie demo/program co najwyżej nie zadziała i narobi wstydu autorowi. W czym więc problem ? Po co to wsadzać w regulamin ? Niech nawet naskrobane na płycie chodnikowej przyślą byle zadziałało i dało się w miarę prosto uruchomić.

149 Ostatnio edytowany przez Szeryf (2015-02-09 16:46:58)

@Wieczorze, odnośnie poniższego:

wieczor napisał/a:

A robienie tego bez  uzasadnienia a tylko po to, żeby było, jest jak publiczne chwalenie się : patrzcie, jestem matołkiem i jestem z tego dumny.

Wygląda mi to na błędne założenie i traktowanie koderów jak dzieci na zasadzie "ograniczmy bo a nóż użyje tego w mało sensowny sposób i zamiast ulepszyć swoje dzieło spowoduje tylko, że części osób to nie pójdzie, chociaż by mogło"

Sądząc po historii używania niepublikowanych rozkazów 6502 trudno wnosić, że taka sytuacja miałaby miejsce, a nawet jak - taka wola twórcy jeśli chce ograniczyć swoją pracę do stockowego sprzętu.

Twój komentarz, że chodzi o gry a nie dema częściowo mnie przekonuje... ale tylko częściowo :) Bo obecne gry na małe Atari (w odróżnieniu od komercyjnych gier na PC) powinny być wyśrubowane jak się tylko da wyciskając z bebechów ostatnie soki, dokładnie tak jak demo - po pierwsze dlatego, że sprzęt jest leciwy o zamkniętej architekturze i tworzenie na niego jest bardziej sztuką niż służy jakiemuś wielkiemu graniu (pomijając zacne wyjątki gier i użytkowników - sentymentalistów - z całym szacunkiem) . Po za tym imho nie można nazywać nieprofesjonalizmem używania czegoś co nie stwarza problemów na 100% stockowych modeli Atari. Dla porównania, nie do końca profesjonalizmem byłoby zmuszanie do obsługi rozszerzeń bo tego już nie każde Atari posiada.

Edit: typo

150

@BartoszP: regulamin jest po to, żeby wszystko było jasne. Potem autor będzie miał pretensje, że nie poszło, bo regulamin nie precyzował. Tak precyzuje i wszystko jest jasne. A przemycić za bardzo się nie da, prosty test na emulatorze z wyłączonymi nielegalami i sprawa prosta. Poza tym nikt jeszcze nie użył ich z sensem , poza wykrywaniem procesora. I mogę się założyć, że to się nie zmieni.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem