syscall: Na stronie pierwszej jest "Matematyka" dla klasy 3 T. Jóźwickiego - miałem właśnie tę serię, na pewno w 2. i 3. klasie.

bardzo dobre słowa, nawet nie wiesz jakbym chciał aby ten kraj kiedyś stał się normalnym miejscem do życia. Takim w którym młode pokolenia miałoby szansę na realny rozwój siebie i kraju w którym żyją.

@drygol: no tak jak napisałem wyżej... to było ogólne moje "wywnętrzanie się/jęczenie" nie było adresowane do Ciebie :-)

@epi: młody używa takich książek: https://ksiegarnia-edukacyjna.pl/oto-ja … iecka.html

Przy czym dodam że nie wiem co autorzy tych książek brali przy pisaniu... błędów i nieścisłości jest tyle że czasami ja mam wątpliwości co autor zadania/pytania miał na myśli (mówię ogólnie o całej serii, nie tylko o matematyce).

Obecnie w programie nie ma czasu na oddzielną matematykę i oddzielne lekcje przyrody/biologi... za to jest czas na dwie godziny religii tygodniowo od pierwszej klasy. A ostatnio nawet w klasach "0" pojawił się ten "jakże potrzebny" przedmiot.

I w książce "Ćwiczenia matematyczno-przyrodnicze" część 1-2 dla drugiej klasy nie ma nauki mnożenia ani dzielenia.

książkę możesz obejrzeć tutaj: http://www.mac.pl/UserFiles/Akademia/Ot … nicze_cz2/ (google znalazło, nie wiem czy to do końca leglane :P)

i przy okazji, jeżeli już o mnożeniu... mnie jako dziecka nikt nigdy nie oświecił... a sam na to nie wpadłem:

Hmm, w Mińsku to Fox mieszka chyba tylko z naszych... ;P

hahahaha! Vasco jesteś the best :) tylko czekałem na tę chwilę kiedy ktoś zapyta czy uwzględniałem "spalone" w trakcie gry :D i muszę Cię zmartwić... ponieważ żaden ze mnie kibic, to niestety ignorowaliśmy sytuację w których następowały spalone :)

A tak przy okazji dzisiejszej wieczornej sesji programowania w Atari BASIC powstało coś o roboczej nazwie "zjadacz", młody oczywiście sugerował się Pacman-em, jednak z oryginałem ma to niewiele wspólnego... chociaż dziś można było mieć wpływ na rozgrywkę i to była największa frajda tego wieczoru ;D

10 GRAPHICS 0:POKE 752,1:? :POKE 77,0
11 POKE 710,192:GOSUB 100:GOSUB 115
12 S=STICK(0):T=STRIG(0)
13 X=20:Y=12:OX=X:OY=Y
15 S=STICK(0):T=STRIG(0)
16 IF S=7 THEN IF X<38 THEN X=X+1
17 IF S=11 THEN IF X>1 THEN X=X-1
18 IF S=13 THEN IF Y<22 THEN Y=Y+1
19 IF S=14 THEN IF Y>1 THEN Y=Y-1
29 LOCATE X,Y,C:IF C=20 THEN GOSUB 110
30 COLOR 60:PLOT X,Y
31 IF OX<>X OR OY<>Y THEN COLOR 32:PLOT OX,OY
32 OX=X:OY=Y
33 GOSUB 120
49 IF K<20 THEN GOTO 15
50 ? CHR$(125):POKE 710,96
51 ? :? "TWOJ WYNIK TO ";W;" PUNKTOW"
52 ? :? "TWOJ CZAS TO ";INT(TIME/50);" SEKUND"
53 SOUND 0,255,10,10:SOUND 1,254,10,10
54 ? :? "NACISNIJ FIRE ABY ZAGRAC OD NOWA"
55 IF STRIG(0) THEN 55
56 SOUND 0,0,0,0:SOUND 1,0,0,0
57 IF STRIG(0)=0 THEN 57
99 RUN 
100 REM --- PROCEDURY ---
101 COLOR 20
102 FOR I=1 TO 20
103 X=RND(0)*37+1
104 Y=RND(0)*21+1
105 IF X=20 AND Y=12 THEN 103
106 LOCATE X,Y,C:IF C=20 THEN 103
107 PLOT X,Y:NEXT I:K=0
108 POKE 18,0:POKE 19,0:POKE 20,0
109 RETURN 
110 REM --- ZJEDZENIE KROPKI ---
111 W=W+INT(1000/(TIME-OTIME))
112 FOR I=0 TO 255 STEP 32:SOUND 0,I,10,15:NEXT I:SOUND 0,0,0,0
113 K=K+1:OTIME=TIME
115 POSITION 0,0:? "WYNIK: ",W
116 RETURN 
120 REM --- CZAS ---
121 TIME=PEEK(20)+256*PEEK(19)+65536*PEEK(18)
122 POSITION 20,0:? "CZAS:",INT(TIME/50)
123 RETURN 

o rany... rozmawiając z Tobą trzeba wyrażać się precyzyjnie i 40 razy sprawdzić to co się napisze :) w takim razie rozwinę odpowiedź... nie chodziło mi o obrazek a o metodę liczenia... kwestia notacji jest sprawą drugorzędną, każdy może wybrać dowolną odpowiadającą. Chodzi o zmianę sposobu rozumowania i pokazanie prostych zależności na którą dziecko może samodzielnie nie wpaść.

i teraz wszystko w wielkim skrócie... za moich czasów w szkole nie uczono logicznego myślenia... tylko kazano rozwiązywać słupki... nie traktowano Cię jako inteligentną jednostkę tylko jak małpę która musi wykonać 1000 zadań aby rozwiązywała dany problem czysto mechanicznie, często bez zrozumienia danego zagadnienia.

ps1) żartując trochę... nie mam czasami siły z Tobą rozmawiać, bo czuję się jak na przesłuchaniu :D

ps2) za moich czasów religia była w sali katechetycznej przy kościele, moja matka mnie na nią posłała bo przecież babcia nalegała... ja wcale nie chciałem tam chodzić... bardzo szybko zrezygnowali ze mnie... zadawałem masę niewygodnych pytań, które zasiewały wątpliwość w reszcie grupy. "poproszono" moją matkę abym więcej nie przychodził :P i miałem "święty" spokój. Jak łatwo się domyślić mój syn nie chodzi i nie będzie chodził na żadną religię w szkole. Jeżeli dojrzeje i zechce zostać wierzącym to każdy kościół go przyjmie z otwartymi rękami i wielką tacą na datki :P

@epi: spokojnie możesz przychodzić i wyrażać swoje zdanie :) bo to bardzo ciekawe wspomnienia, zarazem pokazujesz swoje spojrzenie na aspekty o których dyskutujemy. Z tymi "obawami" to wiesz doskonale że żartowałem :) Nie raz już mi prezentowałeś swoje możliwości i punktowałeś moje nieprecyzyjne wypowiedzi i zwracałeś uwagę na nieścisłości w moich wypowiedziach :) nie uważam tego za negatywne doświadczenie :) Ale czasami gdy nie mam siły na porządny opis tego co chce wyrazić i zrobię to "po łebkach", wiem że gdzieś w odmętach sieci czai się Epi i zaraz przyjdzie i posprząta :D Zatem reasumując, zawsze jesteś mile widziany w każdej dyskusji :)

Z nauką bezsensownych zadań miałem problem... trafiałem na tyle kiepskich nauczycieli którzy nie potrafili pokazać konkretnego zastosowania tego czego uczą u realnym świecie... zresztą do dziś tak mam... nie jestem w stanie zmusić się do nauki i rozwiązywania abstrakcyjnych problemów, wtedy moja motywacja spada drastycznie i zainteresowanie oscyluje w okolicach zera absolutnego. Nigdy nie było mi po drodze z dziedzinami które były czysto abstrakcyjne :)

no na razie eksperyment się nie powiódł i niech tak zostanie :) obawiałem się tu świętej wojny ale na razie jej nie ma :) nie ma również osobnika będącego częścią eksperymentu :)

to jak już sobie odpowiedziałeś o kogo chodzi... to przejrzyj posty tego człowieka. nie znam go, nie wiem kto to jest... ale jego poglądy i wizja świata zupełnie mi nie odpowiadają. sądziłem że i w tym wątku rozpocznie "świętą wojnę" ale tego czasu go nie było...  a w eksperymencie chodziło mi tylko o to abym mógł udowodnić kogo miałem na myśli w momencie gdy ten ktoś przyjdzie i zacznie swoją walkę ideologiczną, tylko tyle miałem na myśli... chciałem mieć możliwość powiedzenia "a nie mówiłem" :) ale właśnie mi ją zabrałeś :D ha ha ha :)

ps) nie mów że liczyłeś hash dla każdego usera z forum? :) zacięty jesteś willy :D

Draco, ja jestem spokojny :) to miał być głupi żart, ale skoro willy się uparł łamać md5 to mleko się rozlało i to tylko i wyłącznie z mojej winy. Teraz widzę że sprowokowałem zupełnie bez sensu... nie doceniałem ludzkiego uporu i determinacji oraz ciekawości. Zapewne pamiętasz jak nie raz nawrzucałem sobie z szanownym kolegą o znanym już MD5 :D

Teraz patrzę na to z dystansem :) i przyznaję mój żart był raczej z tych głupich... i dlatego dałem hash-a md5 zachowując resztki rozsądku. Jednak skoro willy zapytał o co  mi chodzi to odpowiedziałem szczerze... przecież skoro padła już nazwa usera to wyjaśniłem o co mi chodzi. Ja naprawdę sądziłem że ten człowiek się pojawi jak tylko zaczęła się dyskusja o religii.

to prawda, ten fakt uzmysłowiłem sobie gdy zobaczyłem ten odnośnik: http://www.atari.org.pl/forum/userlist.php

niemniej, gratuluję zacięcia... nie sądziłem że ktokolwiek będzie z tym walczył :]

Ooops...
Nie chciałem zepsuć ci experymentu ...