1

Mimo tego, że pewnie znowu dostanę bana - przedstawię mój subiektywny pogląd na ważność niektórych party w Polsce. Wbrew obiegowej opinii Greya - nie zawsze na SillyVenture było więcej prac niż na Głuchołazach (proszę porównać dane w atariki za 2010 rok). I przypominam, że nie wszystkie prace są umieszczane na pouet.net.
Moje przemyślenia dotyczą wyłącznie atari 8-bitów. Na Głuchołazach chyba faktycznie tylko raz odbyło sie kompo na atari 16 bit - grafika (o ile pamiętam trzy prace, w tym jedna TDCa).
Grzybsoniada - tak, wiem, 13 prac w 2008 roku to tyle co nic. Ale, ale... SillyVenture 2004 tylko 16 prac. Brzmi lepiej niż 13. Spójrzmy na SV 2000 rok.Hmm, 3 prace. Porywająca ilość... Całkiem jak na Wapniaku, choć tam tylko gry były. Co ciekawe - 13 prac to dokładnie tyle, co na Głuchołazach 2006.
Teraz kolej na odniesienie się do kolejnego zarzutu. Zarzuca się dzieciom Rocky-iego, że wystawiają prace na Głuchołazach. Według mnie to powinna być zaleta - mamy nowe pokolenie, które coś robi na nasze (małe) Atari! Co więcej - proponuję zapoznać się z tymi pracami. Jak dla mnie są całkiem niezłe, za kilka lat latorośle (według nomenklatury niektórych: bachory) mogą się znaleźć w czołówce grafików scenowych. o ile się ich nie udupi poglądami, że "dzieci pana Y lub Z coś wystawiły, więc to wstyd na party". Według mnie - takie "zapędy" powinno się wspomagać. Przypominam, że na te prace głosowali wszyscy uczestnicy party (ilu by ich nie było), a głosując na obrazek nie wiadomo, czyj on jest.
Reasumując - porównując niektóre party do "spotkania przy piwie i ognisku/grillu" powinno się podjąć pewną refleksję, czy aby na pewno "tylko". Oczywiście - często jakośc nie idzie z ilością (zazwyczaj tak jest). Mam tylko nadzieję, że komercja nie zabije prawdziwego frendshipu i nadal będziemy mogli się spotkać kilka razy w roku - czego sbie i innym życzę w nowym roku.

Sikor umarł...

2 Ostatnio edytowany przez grey/msb (2015-01-04 12:47:10)

usunięte.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

3

grey/msb napisał/a:
sikor napisał/a:

Spójrzmy na SV 2000 rok.Hmm, 3 prace. Porywająca ilość... Całkiem jak na Wapniaku, choć tam tylko gry były. Co ciekawe - 13 prac to dokładnie tyle, co na Głuchołazach 2006.

Odpowiadam - prac było 47, pomyliłeś się tylko o 44. Rozumiem że nie brałeś pod uwagę prace na ST/Falcon, ale przypominam, że SV w 2000 roku (kwiecień) było organizowane po to, aby uratować tradycję wielkanocnych parties dedykowanych platformom ST/FALCON, które co roku odbywało się w Niemczech.

Tak, nie brałem. W atariki ich nie ma. Zresztą napisałem, że subiektywnie rozmawiam o 8-bit. Nietrafiona odpowiedź.

grey/msb napisał/a:
sikor napisał/a:

Teraz kolej na odniesienie się do kolejnego zarzutu. Zarzuca się dzieciom Rocky-iego, że wystawiają prace na Głuchołazach.

To był zarzut? Pokaż miejsce, gdzie to jest traktowane jako ZARZUT? Nie mówmy o Twoich odczuciach, bo je już chyba wszyscy znają, ale dowody gdzie jest napisane, że dzieci Rocky'ego nie powinny wystawiać grafik czy coś w tym stylu. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, aby swoją pracę wystawiła też czyjaś babcia czy pradziadek - jeśli ma talent, to w czym problem? Fajnie że Rocky'emu udało się namówić swoje dzieci do robienia czegoś na Atari. Jak dla mnie - rewelacja.

Proszę bardzo: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 26#p198926
Odpowiedni fragment:

grey/msb napisał/a:

Rozróżniaj chłopie pojęcia. 12 prac na Głuchołazach w 2014 roku (w tym 4 dzieci Rocky'ego)

Wyjaśnij mi w tym cytacie fragment o dzieciach Rockyiego, skoro nie traktujesz tego jako zarzut. Bo tak brzmi?


grey/msb napisał/a:
Sikor napisał/a:

Mam tylko nadzieję, że komercja nie zabije prawdziwego frendshipu i nadal będziemy mogli się spotkać kilka razy w roku - czego sbie i innym życzę w nowym roku.

Jaka komercja? Podróż np. Limuzyną, gdzie była oklejona naklejkami ATARI, wewnątrz leciały klipy z dem oraz muzyka z Atari, piliśmy wspólnie szampana - to jest KOMERCJA? Dobrze się czujesz człowieku? Tam nie było żadnej reklamy, to była jedna z wykupionych przeze mnie atrakcji na party. Tak samo jak koncerty w klubie KWADRATOWA - zero komercji. O czym Ty w ogóle mówisz? O takie rzeczy trzeba się starać, wszystko jest do zrobienia, ale nic nie spada z nieba.

Nie spada z nieba, ale też świadczy o komercyjnym podejściu do sprawy.

grey/msb napisał/a:

Twój kolejny post dobitnie pokazuje, jak bardzo się różnimy w kwestii eventów i tym bardziej nie widzę żadnego zagrożenia dla Twojego WAP-NIAKa - nie ma więc co rezygnować :) Zakasać rękawy, i do roboty ! :)

Nie wiem, jak trzeba być zadufanym w sobie, aby nie widzieć niebezpieczeństwa dla organizatora, wtryniając mu się z terminami. Tak, inaczej patrzę na party niż Ty. I ja widzę niebezpieczeństwo. Finansowe dla ludzi jeżdżących na party. I jak to już podkreślałem - widząc zagrożenie w tym roku nie planuję organizacji Wapniaka. Jek ktoś zechce - mogę pomóc załatwić salę, ale nic więcej. Jest za duże ryzyko małej frekwencji, co się może potem odbić czkawką.
i jak napisałem - jest to moje subiektywne podejście na temat różnych party w Polsce.

Sikor umarł...

4

Sorry człowieku, dla mnie jesteś chory - przepraszam. Wykasowałem swoją odpowiedź bo nie chciałem już prowadzić takich jałowych dyskusji, ale widzę, że ją "podłapałeś". Z mojej strony EOT.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

Sikor, jak ograniczymy liczone prace do grafik na VCSa, to okaże się że na żadnym party w Polsce nie było ani jednej pracy! TRAGEDIA!

Weź idź wziąć zimny prysznic, i zastanów się zanim coś napiszesz bo się kompromitujesz.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

6

@Grey: Chwała Ci za to. Ale przypominam, że za swoje odpowiedzi/posty odpowiadamy. Nie zamierzam nic kasować.

Sikor umarł...

7 Ostatnio edytowany przez wieczor (2015-01-04 13:27:14)

Sikor napisał/a:

Nie spada z nieba, ale też świadczy o komercyjnym podejściu do sprawy.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/komercja.html

Słowniki to mądre książki są, polecam zajrzeć czasem. Są komercyjne party w Europie, ale to raczej nie SV.

Edit: Jeszcze jedno, żeby było jasne - nie miałbym nic przeciwko komercjalizacji eventów. Zapewnienie przychodu organizatorom spowodowałoby, że mogliby się poświęcić temu zajęciu całkowicie, nie musząc podejmować trudnych decyzji, czy wziąć w pracy urlop płatny kosztem wakacji, czy może bezpłatny kosztem domowego budżetu. A czy może w ogóle dopłacić do imprezy. Z pewnością wpłynęłoby to pozytywnie na jakość (nie ujmując tejże obecnie). Przy czym przychód można czerpać z różnych źródeł np. reklam sponsorów.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

8

@Wieczór: ponieważ Twoja szanowna wypowiedź nie wnosi zbyt wiele do tematu, raczy zahaczać o to.

I Ty zostaniesz big endianem...

9

Ale cały ten temat to właśnie jest to :)

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

10 Ostatnio edytowany przez wieczor (2015-01-04 13:29:27)

@miker: moja szanowna wypowiedź ustosunkowuje się do wypowiedzi dyskutanta, który zarzuca komuś coś, czego znaczenia nie rozumie, więc jest jak najbardziej na temat, a trollowaniem są takie właśnie komentarze.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

11 Ostatnio edytowany przez johny73 (2015-01-04 13:51:53)

Sikor napisał/a:

......Nie wiem, jak trzeba być zadufanym w sobie, aby nie widzieć niebezpieczeństwa dla organizatora, wtryniając mu się z terminami. Tak, inaczej patrzę na party niż Ty. I ja widzę niebezpieczeństwo. Finansowe dla ludzi jeżdżących na party.....

Drogi Kolego, nie odniosę się do innych zarzutów wobec Greya, bo ręce opadają, ale teksty z wtrynianiem się w terminy i niebezpieczeństwie finansowym ludzi...... proszę, daj spokój. Jesteśmy dorośli. Każdy pojedzie tam gdzie będzie chciał. Wszczynaniem awantur i deprecjacją Silly Venture nie zdziałasz zupełnie nic. Nie martw się o nasze portfele, ok? Zresztą szkoda gadać. Dodatkowo zarzucasz Greyowi komercję. To już jest śmieszne. Party na krzesełkach skończyły się już dawno. Ja na takie jeździłem w latach 90. Okres party przypominających giełdę też mam za sobą bo i to przerabiałem. To że organizator chce uatrakcyjnić swój event uznajesz za podejście komercyjne w kontekście negatywnym? Ciekawe.

12

@Wieczór, ale jest nastawione na zysk, jak najbardziej. W cenie wejściówki są zawarte odpowiednie koszty. A że Grey pozyskuje sponsorów - chwała mu za to.
@johny73: widzisz, wielu ludzi w Polsce nie zarabia zbyt wiele, a mając rodziny muszą wybierać. I to jest według mnie złe, bardzo złe. Ale jakiej innej odpowiedzi można oczekiwać od mieszkańca Gdańska - wiadomo, lokalne party nie generuje kosztów. A że na inne się nie jeździ - no comment.

Sikor umarł...

Jaki zysk? Ogarnij się człowieku.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

14

Sikor napisał/a:

widzisz, wielu ludzi w Polsce nie zarabia zbyt wiele, a mając rodziny muszą wybierać. I to jest według mnie złe, bardzo złe. Ale jakiej innej odpowiedzi można oczekiwać od mieszkańca Gdańska - wiadomo, lokalne party nie generuje kosztów. A że na inne się nie jeździ - no comment.

.... dlatego napisałem, że jesteśmy dorośli i jeździmy tam gdzie chcemy - co oznacza również, że możemy i jest na to stać. Zaręczam Tobie, że mimo chęci nie jadę na wszystkie party również ze względów finansowych i rodzinnych. Dlatego, zastanawiam się nad twoją postawą. Grey robi party, kiedy może i na nie pojadą ci, którzy chcą i jest ich na nie stać. Sprawa jest prosta. Po co się rozwlekać. Kontynuując, co jest wg Ciebie złe, że trzeba wybierać, bo jedno party jest daleko i inne blisko?. Rozumiem, że wybór party za którym optujesz jest dobry - natomiast wybór SV jest zły - taki wyciągam wniosek.

15

Sikor, ty znowu tak na poważnie?
A czy nie przeszkadzają Ci eventy na Narodowym, przecież one też wchodzą w konflikt z terminami zlotów. Przecież jak ludzie pojadą na mecz na Narodowy to już nie będą mieli kasy.

Sikor, z każdym postem się kompromitujesz. Pokaż proszę gdzie Grey zarabia na party? Masz jakieś dane?
A może żal Ci dupę ściska, że nie potrafisz zrobić fajnego Party z taką ilością ludzi, prac, niespodzianek, atrakcji?

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

16

Sikor: Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Będąc blisko Greya (wiem że to zaraz będzie zarzut) wiem ile czasu i energii poświęca on na zorganizowanie każdej kolejnej edycji SV! Kilka miesięcy przed party już działa ! I nie chodzi tylko o sprawy organizacyjne ale zbieranie ludzi i motywowanie do pisania dem, grafik !! to jest największy plus całej tej sytuacji. Ludzie się spinają, wyciągają swoej Atari8, STe, Falcony i coś robią. Bez tego bodźca nie byłoby tego.

Nie mogę spokojnie patrzeć na to co wypisujesz. Komercja? człowieku ? naprawdę sam wierzysz w to co piszesz?

mogę tylko zacytować Johnego73: " jesteśmy dorośli i jeździmy tam gdzie chcemy - co oznacza również, że możemy i jest na to stać. Zaręczam Tobie, że mimo chęci nie jadę na wszystkie party również ze względów finansowych i rodzinnych" i "bo jedno party jest daleko i inne blisko"


Sikor, mamy świetną sytuację, wychodzą dema, gry jak nigdy wcześniej a Ty robisz jakieś chore awantury?

Gwarantuję Ci że każde z tych party będzie miało swoich uczestników, ja WIDZĘ ile nowych osób się pojawia, ile się kontaktuje  - dziś był u mnie Yolk (nie znałem go wcześniej) którego poznałem na party właśnie - extra koleś ! i za to dziękuję Greyowi - bo bez niego Yolk nie trafiłby do mnie. 

Sikor uspokój się, proszę Ciebie bo z Twoich słów wynika że każdy ruch, zaangażowanie to KOMERCJA!! daruj sobie !!

Falcon CT60, CTPCI z Radeon 9250, Ethernat
260 ST, 520 ST, 1040 STFM, Mega ST4, STacy, ST Book, 520 STe, TT 030, Mega STe
Jaguar CD + Catbox, Lynx MKI i MKII
65XE ultimate, stereo, 800 XL + 1010 +1050

17

Jak napisałem - jest to moje subiektywne zdanie i takie mogę mieć. Przypominam, że nie jest to wątek o SV, a o różnych party i proszę się tego trzymać.

Sikor umarł...

18

Patrzę z boku na te dyskusje o niczym, niesnaski, bicie piany i jest mi trochę smutno. Nie jestem członkiem ani real sceny, ani degenerosceny, nie jeżdżę na zloty (nie czuję bluesa związanego z takimi imprezami), ale czuję się trochę wywołany do tablicy, jako mieszkaniec Warszawy - podobnie jak Sikor. Zawsze Sikora uważałem za osobę fochowatą, obrażalską, ale produktywną, nieco zakręconą i nieszkodliwą. Teraz odnoszę wrażenie, że rozpoczął osobistą krucjatę przeciwko Greyowi (czemu nie RyskiekM, Grzybson, czy sOnar?) i próbuje na siłę wytworzyć atmosferę oblężonej twierdzy - Gdańsk kontra Warszawa, AA kontra AOL, Grey kontra AA itp itd. Czemu to ma służyć? Po co? Ludzie ze sceny się wykruszają, nie będzie ich coraz więcej, a chyba teraz, dzięki Greyowi, ale nie tylko Atari przeżywa drugą młodość. Nie potrwa ona długo, rok może, dwa? I co dalej? Wszyscy będą skłóceni, będą na siebie pluć i nie podawać sobie ręki. I to będzie agonia sceny, gdzie trzeciej młodości już nie będzie.

19

Sikor, zbliża się 17:00, pora wziąć kolejną porcję leków (tak to moje subiektywne odczucie).

Bardzo mi Cię szkoda, wiem że ten stan w którym teraz jesteś jest ciężko wyleczyć, ale walcz do końca.

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

20

Mały_swd: przykro mi, że jesteś chory i musisz brać leki. Mam nadzieję, że nie jest to nic groźnego i że nie jest zaraźliwe.
@ironek: mam takie zdanie pewnie dlatego, że zarówno Grzybson, s0nar jak i RysiekM nie ładują się z terminem na siłę, bez uzgodnienia tego z innymi organizatorami. Pewnie masz rację - losy niektórych zlotów pewnie są przesądzone. Obym się mylił, ale wiele na dzień dzisiejszy na to wskazuje.

Sikor umarł...

21 Ostatnio edytowany przez Pecus (2015-01-04 18:07:44)

Sikor, stary już jesteś a piszesz jak przedszkolak. Dorośnij chłopie.
Rozumiem, że dziś znowu nie umyjesz zębów na złość rodzicom.

Jak tak Cię czytam to rozumiem, że dla Ciebie coś dobrze zaplanowanego i zorganizowanego to komercja a niezobowiązujące spotkanie przy grillu to prawdziwe party. Daj spokój. Byłem i tu i tam, a Ty? Subiektywnie siedzisz sobie w domu i oceniasz coś czego nie widziałeś. (i nie jest zarzutem to, że nie widziałeś). Ja też nie bywam wszędzie, ale nie wypisuję głupich porównań i idiotycznych "analiz".

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

22

@Pecuś, chciałem Ci nieśmiało zwrócić uwagę, że Grey też u mnie nie był, a ocenia. Subiektywna ocena sikora taką pozostanie i nic tego nie zmieni.

Sikor umarł...

23

Czasem jest lepiej nie pisac lub mowic to co sie mysli. Zanim cos powiemy, najpierw nalezalo by sie zastanowic jakie korzysci ta wypowiedz przyniesie.

24

@ZuluGula: chociażby takie, że wielu ludzi boi się wyrazić swoje zdanie na dany temat i potem mamy to, co mamy (nie tylko na forum). Wierz mi, dyskusja jest zdrowa. Choć faktycznie, czasem za bardzo mnie ponosi :) Ale taki już jestem.

Sikor umarł...

25 Ostatnio edytowany przez Kisiel/Icon (2015-01-04 18:44:44)

Tak tak wujki dobra rada.
Lepiej nic nie mówić bo się ktoś urazi,przerazi, odejdzie, rzuci żonę i psa. Organizowanie party w tych samych terminach to kanibalizm partyjny. Jak ktoś tego nie rozumie to nie rozumie też wypowiedzi "party koliduje" np. z meczem Lech Poznań ==> nie ma Kenjiego.

Jakbyście obaj nie mieli "interesów" to by było wspólne party.... w Toruniu :P