Wiesz zaxon, nabijać jest się łatwo z kogoś. Jak się ma rodzinę, to nie jest już takie oczywiste, że co wieczór usiądziesz i podłubiesz, czy w weekend. Ja dodatkowo ciągnę inne projekty, jak np. pokrywy.
Zrobienie płytki i zamówienie w firmie plus polutowanie - tak, to zajmie 2-3 wieczory. Ale ja nie potrzebuję płytki prototypowej, żeby coś sobie i komuś udowodnić. Zaprojektowanie obudowy, dobranie przycisków, wyświetlacza, złącz, montaż wewnętrzny, panel samoprzylepny (który trzeba też zaprojektować) - bo jak wiesz, a może nie, nie chcę kopiować oryginału toczka w toczkę, bo jest ogromny - chcę go nieco zmniejszyć, zasilacz wyrzucę na zewnątrz. Najprościej jest rzucić komuś oryginał, powiedzieć "wyprodukujcie mi taką blachę", sklonować oryginalną płytkę i wio. Ale mnie to nie zadowala.
Traktuję to jako hobby, a i klientów na TOMSa zbyt wielu nie będzie, więc jest to sztuka dla sztuki.
Nie rozumiem tylko, skąd u Ciebie ostatnio tyle złośliwości... Po co te przytyki osobiste na forum? Zaszkodziłem Ci czymś, podpadłem?
Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...