Powiedzcie, czy tylko ja mam pecha trafiać na takie persony w swoim życiu, czy Wy też macie takie przykłady?
Przykład 1:
Historia sporu (xxxxxxxxxxx)
Nadawca Wiadomość do Kontrahenta Załączniki
Kupujący Bachoo 2014-12-30 22:26:01
Witam, do obecnej chwili nie otrzymałem sprzętu. Proszę o informację
Brak
SPrzedający 2014-12-30 23:43:43
Prosze kontaktowac sie z kurirerem DPD. Jest okres swiateczny, licytowal Pan przedmiot pare dni temu, nie jestem odpowiedzialny za terminowe dostarczenie.
Brak
Kupujący Bachoo 2014-12-30 23:58:43
Proszę o nr listu przewozowego
Brak
Kupujący Bachoo 2015-01-01 13:32:26
Po raz kolejny proszę o podanie nr listu przewozowego jeśli sprzęt został wysłany. Jest Pan jak najbardziej odpowiedzialny za terminową wysyłkę przedmiotu.
Brak
Sprzedający 2015-01-01 14:25:17
Witam serdecznie Sprawdzilem dokladnie jak wyglada sytuacja, niestety przez to swiateczne zamieszanie przeoczyłem wysyłke tej paczki za co bardzo przepraszam. Paczka zostanie nadana w poniedziałek z samego rana, będzie u Pana napewno na wtorek. Zycze szczesliwego nowego roku, zdrowia szczescia i radosci. Dziekuje za cierpliwosc i pozdrawiam serdecznie
Przykład 2:
22-12-2014 zakup sprzętu. Obudowa do telefonu. Przesyłka z nowym aparatem od operatora ustawiona na 29.
1. 29 nie dochodzi telefon, a także obudowa.
Piszę maila do sprzedawcy obudowy
"Witam,
Proszę o podanie terminu dostawy, informacje poniżej"
Odpowiedź sprzedawcy:
"Witam.
Towar wysyłamy w dniu jutrzejszym. prosimy o jeszcze troszkę cierpliwości."
2. 30 otrzymuję telefon. Nie odpalam go (chociaż błyszczy do mnie kusząco z pudełka), nie chcąc uszkodzić podczas przypadkowego upadku (w poprzednim 5 wymian wyświetlaczy podczas 20 miesięcy).
Mail od sprzedawcy:
"Witam.
Niestety dzisiaj nie zrealizujemy zamówienia – właśnie dojechał do nas towar i niestety Pan pozycja jest na fakturze, a nie mamy go fizycznie w paczce.
Sprawa jest o tyle trudna, że dystrybutor dzisiaj nie działa i 1 stycznia także, więc najszybciej dowiemy się co się stało 2 stycznia."
W związku z tym proszę o informację czy Pan poczeka czy mamy anulować zamówienie i oddać Panu wpłacone pieniążki.
Ja:
"Handlowanie towarem którego nie ma się na stanie jest nie do przyjęcia.
Proszę o natychmiastowy zwrot pieniędzy."
Sprzedawca:
"Witam.
Proszę o numer konta na jakie zwrócić wpłatę, a z tym, że się nie ma to nie tak (po prostu nastąpiła seria niefortunnych zdarzeń) – ale nie ma się co tłumaczyć, bo to i tak Pana nie zainteresuję. Możemy tylko przeprosić za te sytuację."
Wystawiam negatywa, to chyba zrozumiałe.
Po czym otrzymuję mail od sprzedawcy:
"Witam.
Z tym komentarzem to Pan przesadził, ale na pewno się zaraz zrewanżujemy. Przelew wysłany. Żegnam."
Treść odpowiedzi rewanżowego, negatywnego komentarza:
"Klient na bieżąco informowany o sytuacji. Mamy koniec roku i braki się zdarzają i ciężko nad tym przed inwentaryzacją zapanować. Dostawcy także zawodzą. Natychmiastowy zwrot wpłaty - za co ten negatyw? Jest okres świąteczny i nikt nie nieomylny."
k****, no ręce opadają....
pozdr
Bachoo