76

Co do konertów, to trochę popłynęliście :P
Ja bym widział raczej Press Play On Tape:
https://www.youtube.com/watch?v=ZAv4WEIEd_Q
https://www.youtube.com/watch?v=hLWw1OpDrpI
Ale niestety od roku już nie koncertują chyba :[

77

Ponieważ pojawiły się propozycje kolejnych zlotów w zbliżonym terminie, sugeruję dodanie kolejnych opcji w ankiecie.

78

@macgyver, zawsze możesz zrobić swoją.
@alex: ja zlotu już nie robię, przynajmniej nie w 2015. Obecny kalendarz temu nie sprzyja, co zostało opisane w odpowiednim wątku.

Sikor umarł...

79

Sikor, ale Ty zacząłeś robić Wapniaka sześć tygodni po Głuchołazach. I jakoś nikt nie krzyczał, że rozbijasz scenę, że część ludzi będzie wolała spotkać się chwilę później w stolicy zamiast tłuc się za Opole. To jak to jest?

80

No, tak to jest, że Gł-azy bardziej są nastawione na dema/intra itp. a na Wapniaku dominuje game compo. Także o konkurowaniu trudno mówić.

I Ty zostaniesz big endianem...

81

nosty napisał/a:

Sikor, ale Ty zacząłeś robić Wapniaka sześć tygodni po Głuchołazach. I jakoś nikt nie krzyczał, że rozbijasz scenę

Sześć tygodni to nie dwa. To po pierwsze. Głuchołazy są około 8 po Grzybsoniadzie/Fortyfikation.
Kolejna sprawa: proponuję sobie przypomnieć stary wątek, kiedy rozważałem pierwszego wapniaka: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=9221
Oooo, co ciekawe - Grey był przeciw (post numer 8 we wskazanym linku). Jaka to obłudna ludzka natura jest - nie dość, że zawsze robi "ostatnie SV", nie dość, że wpi* się innym z terminami (przypominam, tam sami wybieraliśmy termin), to nagle taki na wszystko "naj". To się nazywa megalomania, imć panie Michale...

Sikor umarł...

82 Ostatnio edytowany przez nosty (2014-12-28 11:49:55)

Widzisz Sikor, jest jedna różnica. Niektórzy z nas (a przynajmniej ja i ludzie mi podobni, nastawieni "na relacje") próbujemy pogodzić imprezy,organizatorów i znaleźć miejsce na współistnienie wszystkich eventów. Dla mnie ważny jest balans między celem i osiągnięciami a relacjami ludzkimi właśnie.

Tymczasem Grey nie jest obłudny, bo nigdy nie ukrywał, że chce zrobić największą, najlepszą, najliczniejszą i wogóle naj- imprezę Atari i Głuchołazy stoją mu na drodze do tego celu. Wyraził się jednoznacznie i bez ogródek (choć mało elegancko) o imprezie i jej organizacji. Czyli świadomie "poszedł na wojnę" i chyba nawet był trochę zaskoczony, że nie wszyscy uważamy to za oczywistą oczywistość.
Ja bym tak nie umiał. Nie potrafiłbym zdobyć się na takie podejście, wiedząc, że robię sobie wrogów. I może właśnie dlatego to nie ja tylko Grey zrobił SV takim jakie jest, z tymi 200 pracami i gośćmi z 13 krajów. Coś za coś.
Czy to jest megalomania? Nie. Dość spojrzeć w definicję tego słowa. Raczej olbrzymia ambicja i nastawienie na sukces.

Ja czuję się rozdarty, bo lubię bardzo Głuchołazy i nie chcę aby padły. A jednocześnie wiem, że podobne w stylu imprezy mamy trzy. A party w takiej skali jak SV jeszcze nie mieliśmy. I faktycznie aby mogło być jeszcze lepsze zmiana terminu na letni narzuca się sama.

Doszedłem do wnisoku, że SV i Głuchołazy są tak odmienne w stylu, a przy tym położone geograficznie tak daleko, że utrzymają się obie imprezy (jeśli oczywiście ich organizatorzy będą tego chcieli). Część ludzi przyjedzie tu i tu, część już teraz wybiera tylko jedną z nich i wcale nie zawsze jest to SV. Także przyjąłbym zakład, że w 2015 roku w Głuchołazach nie będzie mniej ludzi niż w 2014 :)
Dlatego i popieram Greya w jesgo dążeniach do lepszego SV latem i pojadę też do Głuchołazów.
To chyba najlepsze wyjście.

83

@nosty, pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Właśnie ze względu na bliskość terminów i odległości wiele osób zrezygnuje z Głuchołazów. Poza tym - skoro chcesz scalać - to rozmawiasz z innymi. A nie wpiep* się w najlepszy termin. Przypuszczam, że w normalnej rozmowie Rysiek by się dogadał z Greyem. Ale nie, Grey (aka Megaloman) pojechał po bandzie, jadąc po Ryśku jak po łysej kobyle. Jak byś się czuł wtedy jako organizator? Bo ja c***..o, mówiąc bez ogródek, skoro tak wolisz. O megalomanii świadczy także fakt robionego co roku "ostatniego party".  Jest to robienie durniów z ludzi, jak dla mnie.

Sikor umarł...

84

Sikor czy ty prawnie reprezentujesz Ryska? Masz pełnomocnictwo?

Mamy wolny kraj i każdy może sobie robić party bez pytania innych o zgodę. Kto będzie chciał to przyjedzie na takie party.
Ja osobiście wolę wydać 60 zł i być na dużym party niż wydać 20-30? zł i jechać na grila 500km.

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

85

Wszystko wolno ale nie wszystko wypada...

86

Ok, uzgodniliśmy, że Grey to wielki Falus i już.. Koniec tematu:)

Czy już można zakończyć te durne tematy SV Lamusy konta reszta prawdziwej Sceny Atari?

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

87

Mialem troche czasu by przeanalizowac realnie sytuacje i skresle pare slow, nie jako partyzant ale ktos, kto tez robi zlot...

Po prostu i ja uwazam, ze wpadl granat w kalendarz imprez a ludzie zostali zmuszeni do dokonywania niepotrzebnych im dotychczas wyborow.

Jak mam zbierac za przeproszeniem zlom, by oplacic wszystko dla garstki braci przybylych na party to po prostu staje sie to oczywistym, ze i mnie wbito topor obusieczny w plecy.

Moga tu sie wypowiadac ludzie, nie wiedzacy jakim wyzwaniem jest organizacja party, bo po to jest forum ale skoro to takie latwe a stalo sie tak ciasno - postawcie sie w sytuacji pozostalych organizatorow... Zrobcie zlot i doznajcie tego o czym nie macie pojecia. Stawcie dzielnie twarz temu wyzwaniu majac 20 ludzi na sali. Potem leccie po zlocie po pozyczke, by wszystko oplacic i rozeslijcie ludziom poczta nagrody, bo styklo finansow na oplacenie kosztow jednej trzeciej sali...

Sprawy obraly zly obrot i ryzyko wtopki jest zatem ogromne i co teraz?

No wlasnie...

W takiej sytuacji czuje sie... chec podziekowania...

[opuściłem to miejsce bezpowrotnie][dziękuję za skasowanie mojego konta]

88

Namnożyło się tych wątków, że nie wiem, gdzie teraz napisać... Może powinienem otworzyć swój nowy wątek? Eee... nie, nie ma sensu, bo za wiele to nie chcę napisać i ten temat: "W lipcu pojadę na..." chyba najbardziej pasuje.

Tak sobie czytam i czytam (bo zamiast kończyć Laurę zachciało mi się czytać) i wpadłem na coś takiego:

Grey napisał 5 września 2011 r. http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 76#p134976

grey/msb napisał/a:

to jest tak, jak chciałbym zrobić imprezę letnią w Czerwcu (Maj - Grzybsoniada, Lipiec - Głuchołazy). To może być TYLKO jako zamiennik.

Minęły zaledwie trzy lata i w 2014 r. możemy przeczytać http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 26#p198926

grey/msb napisał/a:

nie wciągaj mnie w konflikt z sOnarem lub Grzybsonem, bo nie wierzę, aby którykolwiek z nich poczuł zagrożenie z tego tytułu (zupełnie różne imprezy, 2 miesiące przed SV).

oraz http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 09#p198209

grey/msb napisał/a:

Głuchołazy i SV to zupełnie 2 różne imprezy

*) pogrubienia moje

Niby nic takiego, ale jak to się wszystko potrafi zmienić ;)



Żaby nie było, że może jednak napisałem nie w temacie, to dopiszę jeszcze, że chciałbym być na wszystkich zlotach. Dotychczasowe terminy: maj - lipiec/sierpień - listopad/grudzień, bardzo mi pasowały, bo koszty wyjazdów były rozłożone na cały rok (na wrześniowym Wapniaku nigdy niestety nie byłem ze względu na moją pracę - termin!).  W tej chwili, gdy mamy party w maju i dwa w lipcu, to trochę słabo to widzę. Prawdopodobnie będę musiał wybrać, bo nie dam rady udźwignąć finansowo trzech wyjazdów w tak krótkim czasie. Ale to nie jest chyba dla nikogo zaskoczenie, bo wszyscy mówią o wolności i o tym, że każdy jedzie, gdzie chce. I tak właśnie mam zamiar zrobić :)

89

! COMBO !

demontaz Fortyfication i Wapniaka.

5 STekowcow steroryzowalo scene, ale co ja patrze? moralna zgnilizna zaczela fermentowac i wyciaga rece po Głucholazy.

ktora opcja wygra? losy naszych bohaterow zaleza od panstwa SMSow:

1. jestem "ZA", chce nasycic Ministra Agonii
2. jestem "PRZECIW", a degeneroscene poddac aborcji!

Ty decydujesz.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

90 Ostatnio edytowany przez nosty (2014-12-28 16:27:16)

Panowie, ale mniej emocji.

@Larek - trzy lata to nie jest "zaledwie". Zmieniają się pomysły, ludzie, okoliczności. Wyciąganie ze Grey mial inne zdanie 3 lata temu a inne teraz uważam za słaby ruch.

@Sonar - może najpierw sprawdź ile osób jest chętnych aby przyjechać na Fortification? Zrób kalkulacje. Jeśli okaże się, że kasy brakuje, zapytaj o sponsorów. To nie są przecież olbrzymie kwoty. I tak, zeby nie bylo, ze ktoś mi zaraz zarzuci, że "latwo pisac", sam chętnie się dorzucę jesli bedzie taka potrzeba. Ale to już na prv z Sonarem do obgadania, jak będzie wiadomo co jak i ile.
Dla mnie odwołanie Forti byłoby wielką stratą. Robię co mogę aby przyjechać w weekend majowy i to z grą, więc nie odwalaj numerów pod wpływem emocji, plis.

@XXL - musisz jak zawsze dorzucać do pieca? :P

91

Dzieki nosty

Odsapne i zrobie jak radzisz

Pozdrawiam

[opuściłem to miejsce bezpowrotnie][dziękuję za skasowanie mojego konta]

92 Ostatnio edytowany przez grey/msb (2014-12-28 17:59:14)

nosty napisał/a:

Wyraził się jednoznacznie i bez ogródek (choć mało elegancko) o imprezie i jej organizacji. Czyli świadomie "poszedł na wojnę" i chyba nawet był trochę zaskoczony, że nie wszyscy uważamy to za oczywistą oczywistość.

Nosty, dziękuję za wyważony ton w dyskusji. Tak, to prawda - wyszedłem po prostu z założenia, że celem są produkcje na compo - taki jest target SV i moja wizja eventu. Patrząc z tej perspektywy (vide ostatnia edycja) - 12 prac Głuchołazy vs 122  prace SV jest to "strata czasu" - w tym KONKRETNYM sensie. Być może zabrzmiało to zbyt ogólnikowo i Rysiek odebrał tą uwagę ad persona - za to oczywiście przepraszam. Rozumiem że są ludzie, którzy jeżdżą tam w innym celu niż demo-scena, i pewnie Rysiek jakoś im ten czas organizuje (jezioro, wycieczka, itd.). Jednak dla mnie, jako osoby żywo zainteresowanej wspieraniem DEMO-SCENY razi w oczy chociażby to, że przez tyle lat nie było tam chociażby JEDNEGO intra czy dema na duże Atari. Nie działo się tak bez przyczyny - chyba nie trzeba rozwijać tego tematu. Dlatego powtarzam - akurat pod tym kątem (produkcje) uważam za zmarnowany czas. Jeszcze raz to napiszę - POD KĄTEM PRAC NA COMPO. Nie neguję samej idei integracji przy ognisku. Większość z tych osób nie jeździ od lat na SV, więc ta nagonka na ideę party letniego o zupełnie innym profilu jest bezprzedmiotowa.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

Piter _   to dla Ciebie   http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article … /141129520
A tak na marginesie ,jechałeś z Opola do Gł-z 3 godziny ,czy naciągasz fakty? :)

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

94 Ostatnio edytowany przez piter (2014-12-28 19:29:38)

Rysiu: o to dobra informacja :), zaokrągliłem na czekanie :) - a tak serio to środkami komunikacji to słabo do G-łaz dojechać a samochodem to też trzeba zebrać odpowiednią ilość osób... :) no mamy kawałeczek do Ciebie :(

ps najdalej pociągiem na party to byłem w Dreźnie - ale to chyba bliżej niż do G-łazów :))

Falcon CT60, CTPCI z Radeon 9250, Ethernat
260 ST, 520 ST, 1040 STFM, Mega ST4, STacy, ST Book, 520 STe, TT 030, Mega STe
Jaguar CD + Catbox, Lynx MKI i MKII
65XE ultimate, stereo, 800 XL + 1010 +1050

95

nosty napisał/a:

Wyciąganie ze Grey mial inne zdanie 3 lata temu a inne teraz uważam za słaby ruch.

Uwazam wrecz przeciwnie. Tym cytatem larek trafil w samo sedno problemu. Cos jakby efekt Kalego...

96

Można szybciej: około 6,5-7 h z Trójmiasta do Wrocławia Intercity, a stamtąd busem/autobusem na Prudnik przez Nysę jakieś 2 h. :)

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

97

Potwierdzam słowa Voya. Dokładnie tak tam jechałem
2 lata temu. :)
Polecam Głuchołazy i okolice na więcej niż dwa dni party,
są tego warte jak to już wcześniej pisałem na tym forum.

98 Ostatnio edytowany przez erOS (2014-12-28 19:53:40)

piter napisał/a:

ps najdalej pociągiem na party to byłem w Dreźnie - ale to chyba bliżej niż do G-łazów :))

Piter, nie przesadzaj :)
My do Drezna jechaliśmy (PKP) z Olsztyna, przez Wawę, Wrocław... całość trasy, wraz z przesiadkami, czekaniem i odprawą celną to było jakieś 16-17 h :) Do Głazów autem będzie połowa tego, ale prawdą jest, że w tym roku, nie mając jeszcze auta, odpuściłem sobie nawet rozważenie Głazów m.in. z braku połączeń PKP :>

--ed-- dodano (PKP)

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

99

grey/msb napisał/a:

12 prac Głuchołazy vs 122  prace SV

O, i tu jest bardzo dobrze widoczny problem. Grey, bardzo martwi mnie, że tak na to patrzysz. W moich oczach wygląda to tak: na Atari były 134 prace! Jest różnica?

100 Ostatnio edytowany przez Jacques (2014-12-28 20:08:56)

No i dodatkowe SV w roku może podzielić liczbę prac przypadających na pojedyncze party, bo przecież czas nie jest z gumy. A ja odnoszę takie wrażenie, że niektórzy uważają za pewnik, że to spowoduje zwiększenie liczby stworzonych prac w skali roku.10 x SV w roku i juz w ogóle będzie róg obfitości ;) Celowo przejaskrawilem by ukazać istotę "problemu".