1 Ostatnio edytowany przez YERZMYEY/HOOY-PROGRAM (2014-12-16 00:29:22)

Yo.

Stacjonarny mi zdechł. Wieszał się ostatnio przy dłuższym chodzeniu, a w końcu nie wstał.
Nie mruga klawiaturą (USB), nie podaje sygnału na monitor.
Reszta - chodzi. Wentylatory, dyski itp.

Podociskałem wszystko - i nie działa.

Co to może być? Karta graficzna padła? RAM może...?

Pliz chelp.

Y

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

2

Najpierw wszystko wyjmij a potem wsadź i podociskaj. Zwłaszcza RAM. Pika po uruchomieniu jak zwykle czy inaczej piszczy ?

3

Kondensatory na płycie nie spuchnięte/wylane?
pozdr
Bachoo

4

Ja tam bym najpierw wyeliminowal zasilacz ;)
Jak masz w drugim kompie to podmien.

5

Typowy objaw choroby kondensatorowej plyty glownej. Tak jak pisal Bachoo sprawdz dokladnie kondensatory na plycie glownej. W drugiej kolejnosci zasilacz.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

6

U mnie dokladnie tak padl ram. Niestety wczesniej kupilem nowy zasilacz. Jesli jest kilka kosci pododpalaj z pojedynczymi. Mialem dokladnie te same objawy , napi* niestabilnosc , wieszanie a potem smierc calkowita.

Aha. Wielkie dzięki za pomoc.

Pytałem też wstępnie w serwisie.

Czyli albo RAM (też moja pierwsza myśl), albo kondensatory (najwięcej sugestii właśnie w tym kierunku).

A najpier w rzeczy samej pomęczę Hellboja o rozbiórkę i złożenie.

FĘKS!!!!!!!!!!!!!!

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

PS: Albo go wywalę i przesiądę się na TT, hahaha.

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.