26

... gdzie jest Moszna?

Kontakt: pin@usdk.pl

27 Ostatnio edytowany przez wieczor (2014-12-14 22:05:47)

Pragnę zwrócić uwagę, że Grey NIE OGŁOSIŁ terminu SV2k15, a jedynie zgłosił PROPOZYCJĘ aby każdy mógł wyrazić opinie i wątpliwości. Co też się stało.  W związku z powyższym nie widzę powodu ani przyczyny do jakichś żali czy konfliktów.

PS. Nie zauważyłem też, żeby napisał o kimkolwiek, że siedział z założonymi rękoma czy coś w tym stylu.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

28

ok, ale niech się chłopy dogadają, bo wszystko się da ;)

Kontakt: pin@usdk.pl

29

Zmień Topic na Głuchołazy Summer, bo się mylę i tu zaglądam.
pozdr
Bachoo

30

wieczor napisał/a:

PS. Nie zauważyłem też, żeby napisał o kimkolwiek, że siedział z założonymi rękoma czy coś w tym stylu.

to jak mam rozumiec to:

grey/msb napisał/a:

po prostu nie mogę patrzeć na to, jak dobry okres dla sceny (mam na myśli lato) jest w tak bezwzględny sposób marnotrawiony. W lecie można zrobić fantastyczną imprezę scenową, z dużą ilością produkcji oraz ludźmi z zagranicy. Problem polega na tym, że organizator nie robi nic w tym kierunku. Nie chcę rozwijać tego wątku, bo chyba każdy ma oczy i widzi co się dzieje. Wystarczy spojrzeć na Grzybsoniadę czy Fortification - tam wiadomo czego się spodziewać, widać że organizatorom zależy. Grzybson czy sOnar nie siedzą z założonymi rękoma, powstają invitki, ludzie zachęcani są do oddawania prac. Głuchołazy są w dobrym terminie, ale czy jest on dobrze wykorzystany pod względem produktywności?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

31

Głuchołazy to taki reset, spokój i folklor. Ja właśnie dlatego lubię to party :)

Kontakt: pin@usdk.pl

32 Ostatnio edytowany przez wieczor (2014-12-15 09:56:06)

@xxl: faktycznie, racja, przeoczyłem ten fragment. Odnosił się nie będę bo w Głuchołazach nigdy nie byłem, ta impreza ma inny charakter i oceniać nie mogę. Inni się odniosą.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

33 Ostatnio edytowany przez mazi (2014-12-15 14:01:36)

Wlasnie dlatego, ci co byli, chca aby ta impreza odbywala sie nadal. Tam jest po prostu cudownie :)
Ci co nie byli nigdy tego nie zrozumieja.

34

Masz rację. Nie zrozumiem. Nie jestem w stanie. Jednakowoż dobrze mi z tym. A co do pierwszego wpisu Ryśka. Scena to nie komercja. Racja. Ale dla mnie scena to produkcje. Teraz znów przymierzam się na Revision. Jednak by tam pojechać to chciałbym mieć z czym tam pojechać. Jebią mnie wycieczki. Ale to moje skromne zdanie.

gep/lamers^dial

35

No najlepiej miec zlot w okolicy domu. Wtedy jest naj.

36 Ostatnio edytowany przez gepard (2014-12-15 11:40:56)

No Revision jest jak najbardziej w okolicy. True. Napiszę o co chodzi by każdy zakumał. Jeździłem na WeCan do Łodzi, ale mam w dupie tę imprezę. Oczywiście zabawa zajebista, popić można - nawet podymać ;) Tyle że produkcji mało a jak są to najwięcej typu "zobacz mamo jakie zajebiste video złozyliśmy" albo kwitów. p*.* takie spędy. To własnie zabiło polską scenę komputerową na przełomie tysiąclecia (bez podziału na platformy). Akcje typu: jedziemy na party nad jeziorko a produkcje same sie zrobią. Butelka z winem to też scena... c*** nie scena. Do tego roku miałem w rowie RiverWasha, ale okazuje sie że cos sie ruszyło i pojawiły sie produkcje. I może w przyszłym roku znów sie wybiorę. To moje kryterium: p.r.o.d.u.k.c.j.e.

Tak samo mam z Pixelem w Wawie. Takie to sobie, dziwne i mdłe. Czułem niedosyt. Ni to zlot ni to wystawa. Czegoś mi tam cały czas brakowało. W sumie najlepsza z całego Pixela i tak była później domówka u Kai :)

gep/lamers^dial

37 Ostatnio edytowany przez mazi (2014-12-15 11:52:06)

Skoro twierdzisz, ze wykladnikiem jest produktywnosc i preferujesz tylko jeden zlot (atarowy w Polsce - SV), to przeciez nikt nie zabrania dalszego w nim udzialu. Jest pod koniec roku i nikt nie chce jego likwidacji.
Jakies WeCan czy i inne Riverwashe nie sa w kregu moich zaintersowan. Wole przejechac te kilometry i miec fajny zlot niz siedziec w knajpie jak to bylo na WeCan.
Poza tym, takze, nikt nikomu nie broni zrobic jakas produkcje i wystawic ja w Glucholazach.

Edit:
Co do Pixel Heaven i pokrewnych to zgadzam się w calej rozciaglosci. To nie jest to. Bylem raz i wiecej raczej sie nie pojawie.

38

Nikomu nie sugeruje gdzie ma jechać i co robić. Każdy sam sobie organizuje czas, to jest synonimem wolności. Ja tylko piszę co ja lubie czyli produkcje na party, ale też bardziej przez pryzmat tego co jest lepsze dla całego nazwijmy to ruchu "Atari". A najlepszy jest jeden duży zlot nazwijmy to "miedzynarodowy" w najlepszym "czasie antenowym" oraz inne poboczne, nawet niech ich będzie setka w różnych miejscach. I jeśli duża impreza odbywa sie kosztem odpływu ludzi z tych mniejszych, to niestety ale tak jest w przyrodzie. Finalnie to i tak ma to pomóc całej platformie jako całości.
Ten sam problem był kiedyś w czasach konkurowania Mekki-Symposium (która póżniej ewaluowała w Breakpoint a dziś duchowym nastepcą jest Revision) kontra stara legenda The Assembly. Wygrał niemiecki zlot, bo zaczeli na nim pojawiac sie ludzie z coraz większą liczbą produkcji. To ludzie dokonali wyboru. Dziś Assembly to tylko cień przeszłości i kolejne lokalne party z kultową nazwą.

gep/lamers^dial

39

Ja podzielam zdanie Pinokia i maziego: główną zaletą zlotu z Głuchołazach jest chilloutowa atmosfera. Brak presji, luźny i nieprzeładowany program (z czego wynikają np. kompoty zaczynające się o ludzkiej godzinie i o ludzkiej godzinie się kończące), żadnych zespołów pieśni i tańca, żadnej meksykańskiej fali, żadnej plączącej się pod nogami telewizji.

Istotnie, słabością Głuchołazów jest niewielka liczba prac na kompo - ale tu już autor decyduje, gdzie i co wystawia. Dlaczego nie w Głuchołazach, nie wiem, ale atmosfera na party raczej nie ma z tym związku.

W roku 2015 zlot ma się odbyć dziesiąty raz, i faktycznie dobrze byłoby zrobić coś specjalnego, ale niech to może będzie "10 dem na 10-lecie"? ;) Czytaj: niech będzie 10 prac, takich serio, na demo kompo, tzn. dem i intr. Wygląda to utopijnie, ale może... :)

KMK
? HEX$(6670358)

40

szokiem będzie zobaczyć demo od Drac030 zamiast toola

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

41

Dla równowagi w przyrodzie - mam pogląd bliższy Gepardowemu.

42

A co do wypowiedzi na temat "wolnego rynku", to nie wiem dlaczego naraz komuś przychodzi go głowy biznes, komercjalizacja i takie tam pierdoły. Wolny rynek w tym wypadku rozumiem w ten sposób, że są różne alternatywy i uczestnicy decydują co wolą po prostu deklarując chęć pojawienia się tu, bądź tu (a właściwie dlaczego nie tu i tu? skoro Głuchołazy to chilloutowa, nie zobowiązująca impreza i nie ma ciśnienia na produkcje i tego typu rzeczy, to przecież nie ma tu żadnej konkurencji, nieprawdaż?). I tak sobie ten "wolny rynek" wyobrażam - tak jak na tym pierwszym, szanse powodzenia ma ta inicjatywa która cieszy się określoną popularnością, inaczej to i organizatorawi raczej nie będzie się chciało w to bawić.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

43 Ostatnio edytowany przez piter (2014-12-15 14:31:36)

bardzo mi się podoba zlot w Głuchołazach ale to co lubię najbardziej to rozkoszować się na spokojnie produkcjami w domu ... no i klimat podczas oglądania compo też na długo w głowie zostaje...

w G-łazach jest klimat, natomiast w SV jest klimat plus produkcje... co mi przypomina stary, dobry, klimatyczny Error in Line w Dreźnie. U Rysia bardziej przypomina mi się z dzieciństwa harcerstwo, obozy wędrowne i nocowanie po szkołach - co jest bardzo dobre !! natomiast w Gdańsku czuć atmosferę QuaST, giełdy komputerowej.. jedno i drugie dobre :)

Falcon CT60, CTPCI z Radeon 9250, Ethernat
260 ST, 520 ST, 1040 STFM, Mega ST4, STacy, ST Book, 520 STe, TT 030, Mega STe
Jaguar CD + Catbox, Lynx MKI i MKII
65XE ultimate, stereo, 800 XL + 1010 +1050

44 Ostatnio edytowany przez thePink (2014-12-15 14:44:46)

wieczor napisał/a:

<ciach>skoro Głuchołazy to chilloutowa, nie zobowiązująca impreza i nie ma ciśnienia na produkcje i tego typu rzeczy, to przecież nie ma tu żadnej konkurencji, nieprawdaż? <ciach>

I tu jest sedno sprawy.

W Głuchołazach się imprezuje, odpoczywa, chodzi z Rysiem na wycieczki itp.

Nikt nikogo nie popędza, nikt się nigdzie nie spieszy, można usiąść, pogadać, podyskutować, pokłócić się, czasem (zwykle) napić - i o to chodzi! Właśnie o ten spokój chodzi.... Święty spokój, którego tak nam ostatnio zaczyna brakować.....

I ZAWSZE są jakieś produkcje, więc jest to JAK NAJBARDZIEJ PARTY, i niech tak będzie dalej.

Jak tylko damy radę, to przyjedziemy całą familią. Może uda mi się połączyć imprezę z urlopem.

A co do zamku w Mosznie rzeczywiście jest wspaniały. I ogrody też są fantastyczne.

3majcie się,

tP

Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC

45 Ostatnio edytowany przez AS... (2014-12-15 15:12:32)

Byłem na zlocie w Głazach z 5-6? razy (może i więcej?)..
Podpiszę się pod tym co piszą przedmówcy, Głazy to totalnie inny klimat aniżeli SV.
Lentilki i pofo cola Rules!!

Myślę że Wieczór ma przesłanie w swojej odpowiedzi...??

Aby nie był za łatwo... VanEjk  pisał dzisiaj na fejsie że chce reaktywować Quasta i myśli poważnie nad edycją Quasta 2k15 w terminie o którym wspominał Grey z letnią edycją SV ......(!!!)......

Człowiek pojechał by na wszystkie zloty, ale nagle patrzy że jest życie i dzień codzienny.

46

AS... napisał/a:

VanEjk  pisał dzisiaj na fejsie że chce reaktywować Quasta i myśli poważnie nad edycją Quasta 2k15 w terminie o którym wspominał Grey z letnią edycją SV ......(!!!)......


Że CO  ????????

A gdzie na tej twarzoksiążce to napisał? Daj proszę jakiś link...

tP

Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC

47

a co? pętlę już chciałbys zrobić przed MDK? ;)

gep/lamers^dial

48 Ostatnio edytowany przez thePink (2014-12-15 16:22:37)

Tak, pętla.....

Pamiętam.

To byłby czwarty raz :)

Ktoś miał kamerę i nagrał moją pętlę za którymś Quastem, którą robiłem czerwonym Polonezem :)
nigdy nie widziałem tego nagrania.....

tP

Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC

49

@thePink
Napisał, napisał w zamkniętej, tajnej  grupie :)
w skrócie chce zrobić pożegnalną edycje, ostateczną. Latem, rok nieokreślony.

O ile zrozumiałem to pierwszy weekend sierpnia, o ile w danym roku nie będzie innej imprezy zaklepanej na ten czas.

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

50

o jasny......

Toż to info roku!

tP

Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC