@Grey - jesteś jedną z najskuteczniejszych organizacyjnie osób jakie znam. Masz mój podziw i szacunek. Masz takie wyniki jakie masz, bo jesteś nastawiony na cel, na wynik. Chcesz, żeby było "bardziej, więcej, lepiej".
Tymczasem my nie prowadzimy firmy, tylko mamy hobby ;)
Wyjaśnię Ci różnice na własnym przykładzie. Kilka lat temu wymyśliłem sobie i zamówiłem u Zenona cartridge. Zenon go zaprojektował, wspólnie z programistą przygotowywaliśmy grę, prace posuwały się mozolnie do przodu. W pewnym momencie odezwał się do mnie jeden z naszych czołowych elektroników i napisał, że zrobi (lub już ma gotowy, nie pamiętam) mi ten cart lepiej, taniej, z lepszymi funkcjami i odda mi ten projekt za darmo.
I był bardzo zdziwiony, a może i lekko obrażony, że powiedziałem "dziękuję ale nie".
Bo co z tego, że miałbym ten cart "taniej, lepiej i bardziej", skoro zraniłbym tym Zenona, który włożył w swój projekt masę pracy?
Podsumowując tę przydługą przypowieść: mam wrażnie, że prawie wszyscy chcemy SV latem. Z tym, że połowa z nas bez zastrzeżeń, a połowa pod warunkiem, że Rysiek nie dostanie kopa w podziękowaniu za wiele lat swojej ciężkiej pracy (choć z pewnością nie tak skutecznej w ilości prac czy gości zagranicznych jak Twoja). Ta druga połowa, chciałaby abyś postępował względem Głuchołaz mniej zgodnie z ideą wolnego rynku, a bardziej po koleżeńsku. Czyli chociażby porozmawiał z Ryśkiem.
EDITED: właśnie zobaczyłem Twoj post nad moim :) No i super.