151

Nosty: Pamiętaj, że lutownica bez dobrego "GROTA" to kiepska lutownica;)

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

152

nosty napisał/a:

A propos pań, to choć obejrzałem pokaz z loży dla vipów na balkonie, to jednak nie przypadł mi do gustu. Tzn sam pokaz był pewnie ok, ale nastrój i odpowiedni odbiór skutecznie zakłócał mi kontekst. Mówiąc inaczej, to co jest na miejscu w nocnym klubie, jakoś się nie sprawdza wśród komputerów (nawet Atari) i w szkolnej sali gimnastycznej...
Zdecydowanie nie napiszę jednak, że bym je wymienił na inną atrakcję, bo w najbliższym czasie współpraca pewnego mistrza lutownicy będzie mi bardzo potrzebna ;)

.....w przeciwieństwie do ciebie mnie nie przeszkadza czy jest to nocny klub, czy sala gimnastyczna. Występ, to występ. Panie pokazały to co zawsze - ku widocznej radości i zainteresowaniu zebranych. Zauważam tutaj natomiast jedną małą różnicę pomiędzy wymienionymi przez ciebie lokalami - w nocnym klubie zapłacił byś za taki występ tyle co za 2 wejściówki za SV bowiem panie te nie tańcują charytatywnie tylko za kaseńkę. Na SV to miły akcent na rozpoczęcie.

153

sOnar napisał/a:

No i? Kto zastapilby nam Pina? Jego talent, sprzet i wiedza sprawia ze organizatorom jest lzej. Jakies trolle patrza tylka na potkniecia - czasem mam wrazenie, ze przyjezdzaja na party wlasnie po to by szukac wtopek a po nim robic mlyn. Zastanawiam sie ile gowna trzeba miec we krwi i umysle by tak postepowac? Wtopy sa i beda a skoro nie dorosliscie do tego, by to zaakceptowac to po prostu trza wpisac takowe rzucajace po party shit-em niczym malpy w zoo na czarna liste i kaszlanie sie skonczy. Trza odciac trolle od zrodelka a zdechna z glodu... Proste...

Zwykle ludzkie zmeczenie potrawi zniszczyc najciezsza prace kazdego czlowieka... Ot co...

Bez Pina, jego sprzetu i wiedzy - party sa po prostu kulawe... i to nie jest to...

Moc jest w jednosci i wlasnie obserwuje rozsypke naszej sceny, co przykre. Juz kiedys widzialem rozwalke pewnej sceny na innej platformie. Teraz owa scena nie istnieje... A wszystko zaczelo sie od... tego co wlasnie robia niektorzy tutaj... rzucania shitem slepo dookola...

Pozdro...

Sama Prawda.......

154

Największe party na jakim byłem (+224 ludu).
Patrząc na wielkość sali to organizacyjnie prawie udane, no może tradycyjnie kompoty mino planów rozbicia były gehenną - tyle godzin nasiadówki, Grey porażka. Klima nie wyrabiała.... choć niektórzy mówili, że była po prostu wyłączona. Stołówka, nocleg, koncerto z transportem - rewelka. Podziw dla pomagających m.in Grzybsona i Wieczora – za liczenie votek.

No i to co mnie przyciąga na zloty – możliwość zobaczenia się z Wami – bezcenne.
Ogólnie - dzięki Grey.

155 Ostatnio edytowany przez bachoo (2014-12-14 11:28:39)

Tak mnie się skojarzyła ta cała akcja która odbyła się w zamkniętym wątku (grafika w załączniku).

Post's attachments

silly_members.jpg 186.79 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.