w0w slajdy z bajkami :D
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Bałagan » Fotograficzny odpowiednik sceny 8bit :)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
w0w slajdy z bajkami :D
@Stryker
Zenit 12xp, czyli zenon z pomiarem światła TTL (przez obiektyw). Jeżeli mechanicznie sprawny i nie ma zwarcia na spuście migawki, to fajny sprzęcik (mam taki pożyczony oraz własny 122, w obu zwarcie).
Trzeba wsadzić baterie (ztcp 2 razy L1142) i popatrzeć jak diody mrugają w wizjerze - powinno się świecić tylko przy wciśniętym do połowy spuście migawki, nie cały czas. Poza tym otwórz go, poustawiaj różne czasy, w tym B, pocykaj na sucho, sprawdź jak pracuje migawka i podnoszenie lustra. Tak w skrócie.
Konica - nie znam, wygląda na pudełko z tego samego gatunku co Smieny, więc Yerzowe klimaty. Wygląda nieźle.
Światłomierz Leningrad 7 - jeżeli jest na baterie, to znaczy że ma ogniwo CdS, więc powinno być w dobrym stanie (te bez baterii mają selenowe, niektóre lubią wysychać przez lata i przekłamywać). Może wymagać niewielkiej kalibracji, bo standardy bateryjek się zmieniły. Ogólnie - zajebisty.
Lampa - nie wiem, sądząc po tabelce niezbyt mocna. Ale klimat jest, bo ładowana prosto z sieci :D
Widzę i rzutnik ze spora kolekcją bajek i innych ;)
EDIT:
Bezczelnie się chwaląc - w moje łapki wpadło ostatnio fotograficzne "32-bit": Minolta Dynax 500si z 35-70 f:3.5-4.5, tamronem 70-300 f4-5.6 i lampką sigmy ef-500. Of coz dalej na kliszę - zabawa przednia :D
Stryker:
Ooo. Jak mawia JAD, "brałbym ją, jak TIRa na prostej".
Oprócz "kompletu choinkowego", bo na tej scenie się nie znam. ;)
Konica - nie znam, wygląda na pudełko z tego samego gatunku co Smieny, więc Yerzowe klimaty. Wygląda nieźle.
Niiiiiiiiiieeeeeeeeee, od razu widać, że to to z serii tych 'samo-nastawiających-się". I z lampą itp. Nic podobnego do Smieny.
To na pewno pełny automat. Sam wsjo robi.
No i zapewne minimalna odległość fotografowania to 2 metry, jak znam życie (tej cechy u nich nie lubię).
PS: Ja lubię wszystkie aparaty analogowe, nie ma czegoś takiego, jak "yerzowe klimaty". :)
Spoko, trochę uprośiłem ;)
Jak mówi google ta Konica to raczej nie automat: http://camerapedia.wikia.com/wiki/Konica_pop
Czas ustawiony na stałe 1/125, fokus też stały, a automatyczna jest diodka ostrzegająca przed niedoświetleniem :)
Wiem, ja to tak nazywam z uprzejmości, że "sam się nastawia". Bo inna nazwa takich urządzeń, to była w PL "głupi jaś", ale to chyba nie brzmi zbyt miło.
Skoro i tutaj taki retro styl to ja swoje 3 grosze dodam.
To nie cała moja kolekcja, ale powiedzmy 4 wybranców różnych epok :)
http://koplinscy.fm.interia.pl/atari/DSC_7007_.jpg
od prawej:
- aparat mieszkowy COMPUR Deckel-Munchen
nośnikiem są cięte szklane płytki w metalowej kasecie
(sprawny, ale brak mi "czystych" płytek)
- AGFA Clack na duże filmy 120 mm (również sprawny)
- Smiena Rapid, na zwykły film 35 mm ale w niestandardowych kasetach
(zacięty spust i uszkodzona przesłona)
- Sony CDMavica MVC-CD500 (zapis na płytach mini CD)
(sprawny, czasem go używam choć już akumulator powoli pada)
No pięknie. :) :)
Aparat analogowy dla prawdziwego atarowca:
Ja ciągle jeszcze posiadam "protoplastę' łomografi, aparacik Łomo Automat. To rówieśnik mojego STe.
I ciągle działa.
Baj de uej.
Jeśli ktoś byłby chętny na nowe prosto z fabryki mikro-aparaty analogowe Diana Baby 110 (na filmy 16mm), to mogę wziąć parę na SillyVenture i odstąpić. Jeden za 5 piw, powiedzmy (hahaha).
Są to całkowicie nowe maszyny, w pudełkach, w zestawie z dodatkowym obiektywem (szerokokątnym) i takie tam. Nju.
Filmy do tego można kupować w firmie "Czarno-białe" (ja tam kupuję) http://www.czarno-biale.pl/sklep/
Od 18 zł do 22 zł kosztuje jeden. Nie tak wiele.
Jak ktoś chce se porobić oldschoolowe zdjęcia, jak z te wapniaka 2013 http://ftp.pigwa.net/stuff/photos_and_v … oy-Camera/ to dajcie znać.
Mogę wziąć tych aparatów/kompletów tyle, ile mi zostało. A Lomography się (nadto) ceni, bo za taki jeden komplet to winszują sobie ok. 170 zł.
No nie wiem, jak coś, to na yerzmyey AT interia.pl proszę.
Pozdro.
YERZ, czyli ma się rozumieć, że jedyne co muszę zrobić, aby dostać taki aparacik, to podejść do dyspozytora z darmowym pivem partyjnym od Gray-a, nalać pięć kufelków (powiedzmy), chwycić je jakoś po czym udać się w poszukiwaniu Ciebie? ;-)
On daje w różnego rodzaju szklankach i się rozkazuje, więc niestety musi to być w puszkach, heh.
Ja poproszę jeden. Jak się wywołuje zdjęcia z tego cudeńka?
Yerz. Mam jeden aparat taki ;) zamów jeden film dla mnie, rozliczymy się, zrobię wreszcie jakieś analogi ;)
jakie są dostępne czułości filmów? - przełóż mi to na ISO.
ISO 25 do 1600. Ilford robi cz-b filmy nawet o czułości 3200. Zależnie od warunków oświetlenia typowo używa się ISO 100 - 400. Do robienia zdjęć bez lampy błyskowej w pomieszczeniach czasami 800. Im większa czułość tym mniejsza rozdzielczość. To tak w skrócie.
Ja poproszę jeden. Jak się wywołuje zdjęcia z tego cudeńka?
Joł.
Firma, która sprowadza te filmy http://www.czarno-biale.pl/ również - jak twierdzi - wywołuje i skanuje. I odsyła na płycie.
Ja do tej pory od roku 2013 wywoływałem i skanowałem tutaj: http://m-fotoalbumy.pl/start/ ale dla testu jakiś następny wywołam właśnie w "Czarno-Białe", bo ciekaw jestem, jaka będzie różnica.
Dla przykładu, jak to lo-fi wygląda od strony hardłerowej:
- Standardowy kolorowy film 110, czułość 200 ASA:
http://www.lomography.com/homes/yerzmye … diana-baby
- film 110 czarno-biały (100 ASA) :
http://www.lomography.com/homes/yerzmye … diana-baby
- film X-Pro 200 ASA, kolorowy, ale diapozytyw, daje inne odcienie kolorów oraz dużą ziarnistość, jeśli ktoś woli bardziej lo-fi:
http://www.lomography.com/homes/yerzmye … a-baby-110
- film RedScale 110 (nie mam z tej Diany Baby, ale mam z Pentaxa Auto 110) 200 ASA:
http://www.lomography.com/homes/yerzmye … x-auto-110
No i takie są dostępne.
Pinokio:
od 100 do 200 ISO, jak wspominałem. W pomieszczeniach zawsze z lampą błyskową. Ale wejście jest standardowe okrągłe. Każda lampa działa, chociaż trzeba ją osobno trzymać w drugiej ręce, hahah. No jak chartkor to chartkor. ;)
Co do tego, co mówi Bluki, to może są 110 o takiej charakterystyce, ale ja nie lubię daleko szukać, więc się nie spotkałem i używam tych, które można zamówić 'od ręki'.
Właśnie widzę, że jeszcze jedna firma sprowadza, ale ma drogo, ze 30 zł za film.
Standardowy kolor mają w normalnej cenie (26,30 zł), ale musisz kupić trzy.
Jak w "Alicji po drugiej stronie lustra". Możesz kupić dwa jajka, ale musisz je oba natychmiast zjeść.
Można też kupić film cz-biały do wywołania w procesie c41 (czyli na wywołaczkoach do typowego koloru)
NP Illforda, cena ok 20 zł
http://allegro.pl/listing/listing.php?o … p-2-e-1106
No tak, ale z tego co widzę, to to nie jest 110, tylko 120 i 135, niestety. :(
A sorry nie dojrzałem że aparat na 110 jest
Joł,
dla tych dwóch osób, które biorą mikro-Diany, jest info o filmach - gościu pisze:
"Będziemy mieli dostawę filmów Lomography typ 110
czarno-białych i kolorowych na początku grudnia - prosimy złożyć
zamówienie - przekażemy informację gdy filmy będą dostępne. Chcemy
wiedzieć jakie mniej więcej ilości Państwa interesują."
Ja już mu coś tam podałem. To jest tak, jak z klasycznymi komputerami, zainteresowanie małe, więc ludziom trzeba zgłaszać wcześniejsze zapotrzebowanie. Proponuję tak uczynić.
Jego adres to -
info AT czarno-biale.pl
Jeden film to 24 zdjęcia.
Oni to również wywołują i skanują na płytę CD.
Pozdro,
Y
Tak sobie przeglądając moje kąciki w necie natrafiłem na:
http://www.lomography.com/magazine/news … y-in-krakw
Hehe, zgadza się, ale już to ściągnęli z 'afisza', hłe hłe. ;) Na jesieni jakoś było.
Pozdrrrrr.
Y
Sklep czarno-białe niełatwo znaleźć, bo to wąskie drzwi między salonami z seksgadżetami. Za to, kiedy już go znalazłem, bardzo uprzejmy sprzedawca sprzedał mi filmy od ręki mimo braku uprzedniego zaanonsowania.
Mam natomiast pytanie - gdzie najlepiej wywołać film kolorowy? Bardzo uprzejmy sprzedawca powiedział mi, ale zapomniałem.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Fotograficzny odpowiednik sceny 8bit :)
Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 70 zapytań