slaves: jeszcze obstawiasz przy opcji "ll to bedzie moje ostatnie party -- za stary jestem juz na takie wyjazdy...." hehehehhe (whoops wygadalem sie :twisted: :twisted: )...
slv: haha. nie wiem :) dobrze wiesz arsie(/iksie/eru/fox'ie), ze potrafisz umotywowac czlowieka do wyjazdu :) chcac nie chcac maczales palce w moim wyjezdzie na LL :P ...
kto wie... decyzje zawsze mozna zmienic. nawet jezeli organizator daje ciala zawsze pozostaje kultowy klimat jakim sa znajomi i samo przebywanie z nimi ... heh. az lezka sie kreci w oku, kiedy wspominam sobie podroz, fasolke&pulpety ... i takie tam :P huh. bo sie jeszcze rozplacze ;P he he
... no pasowaloby powtorzyc, oj pasowalo... :PPP
anyway: next time wezme troche cedekow z produkcjami na grzyba/amige/xl/xe ... ludzie rozwalili mnie tym, ze na party przyjechali praktycznie bez zadnych starych dem i nie bylo co puszczac na party.
s.