(...) sprawy poszły w złym kierunku, w związku z moją wielodniową nieplanowaną nieobecnością (...)
Jaro124, bez urazy, ale o takich rzeczach należy NIEZWŁOCZNIE powiadomić kupującego. Skoro już sprzedaję coś na Allegro to muszę mieć świadomość o tym minimum odpowiedzialności z tego tytułu. Kupujący kupuje, płaci i spodziewa się towaru w terminie. Wystarczyłyby 2 minuty na kompie, szybki mail do kupującego o kłopotach i po sprawie, wiadomo, różnie w życiu bywa, człowiek zrozumie.
Nie znam dokładnie Waszej transakcji, lecz powyższy komentarz umieściłem ze względu na to, że to bardzo częsta sytuacja na Allegro. Jest masę solidnych i uczciwych sprzedawców (nie dorabiajacych na kosztach wysyłki), ale jest również wielu takich, którzy wspomniany serwis aukcyjny traktują jako prywatną zabawkę. W razie dłuższych "awarii" momentalnie ściągam wszystkie aukcje aby uniknąć kłopotów, a nie zostawiam je "bo i tak się same zakończą, ja nie mam teraz czasu, a poza tym to tylko internet, co mi kto zrobi"...
Więcej wyobraźni, odpowiedzialności i przede wszystkim empatii życzę.