By nie streszczać ponownie do czego służy odsylam do tego wątku:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=12573 - posty mniej wiecej od 10 do 36.
Narzędzie działa i sprawdza się jako automatyczna "odławiarka" nieznanego (nie znajdujacego sie w publicznych zbiorach) wcześniej softu.
Warto byloby sprawdzac kazdy zgrywany plik, w ten sposob znajda sie kolejne, 20-te czy 50-te wersje montezumy, river-raidu - np. ze zmieniona przez kogos czolowka, czy jakims skrolem, trainerem.
Mam też kilka propozycji:
- dodanie obsługi plików .BAS (to że w TOSEC ich nie ma, to raczej wada TOSEC - my będziemy lepsi :)
- podsyłanie grupy plików za jednym zamachem i wyświetlanie listy z wynikami,
- po stronie serwera pobieranie nowszej wersji archiwum z AOL - powiedzmy - 10 dnia każdego miesiąca,
- (w marzeniach) upload pliku do konkretnego katalogu na AOL (po wykryciu jego braku w bazie) i zmiany jego nazwy na TOSEC (gdy taka jest w pliku .dat) oraz korekta nazwy na TOSEC-ową, gdy zostanie wykryty w bazie ze starą nazwą,
- może wieczór po stronie serwera AOL dodałby generowanie tablicy hashy plików w bazie po wykryciu uploadu z poziomu FTP (nie znam się na tym, więc nie wiem, czy jest to możliwe) - sprawdzanie bazy bazowało by na bieżącej jej zawartości, a nie archiwum odświeżanego raz w miesiącu.
Ad 1. Ok, są bas-y.
Ad 2. Ok, można wrzucić teraz jednocześnie do 8 plików na raz. Wydaje mi się, że to wystarczająca ilość na jedną turę uploadu/sprawdzania, ale mozna zwiekszyc. Tyle, ze przedluza sie transfer i czekanie na wyniki.
Ad 3. W zasadzie wystarczyłoby wpierw przepuszczać przez LABS to, co się zamierza wstawić na AOL, czy gdzieś indziej i nie byłoby potrzeby jakiejkolwiek synchronizacji. Musiałbym tylko stworzyć jakiś moduł admina, w którym da się oznaczyć znalezione nowe pozycje jako przesłane już do AOL/gdziekolwiek, by bylo wiadomo, gdzie są.
Ad 4. Korekty nazw nie stanowia wiekszego problemu, tez musialby byc jakis formularz w adminie, gdzie uzupelni sie brakujace informacje dla danej "odłowionej" pozycji - dosc czasochlonne, ale jak najbardziej wykonalne.
Ad.5 - patrz 3. Wystarczyloby, by przepuscił przez LABS pliki swiezo wrzucone przez FTP - od razu byloby wiadomo, czy to cos nowego, jesli tak, dopisaloby się automatycznie do bazy mysql i pozostawaloby w Adminie przypisac status i informacje gdzie to lezy.
Co ja bym dodał jeszcze:
Moduł analizy atr- ktory - jesli dyskietka jest dosowa - przehaszuje jej zawartosc i jesli bedzie cos nowego to zachowa. Ale to skomplikowane, a wiec kwestia dalszej przyszlosci.