Nie chcialem zasmiecac dzialu scena i postanowilem napisac to tutaj - nadszedl ten dzien, ze musze skonczyc z dzialalnoscia zwiazana z Atari - za miesiac (3 maja) zenie sie i wyjezdzam wraz z malzonka na inny kontynent (Australia), skutkiem czego raczej musze zakonczyc swoja dzialalnosc zwiazana ze scena - Falcon i Atarka zostaja w Polsce, byc moze beda musialy zostac spieniezone. Oczywiscie mam nadzieje, ze dostep do internetu bedzie i bede mogl od czasu do czasu poczytac i poudzielac sie na AA i na ircu.
Niestety, czlowiek czasami odnajduje alternatywna droge zyciowa :(
Dziekuje bardzo wszystkim, ktorych mialem okazje poznac/spotkac od roku 1992 kiedy to zaczalem swoja przygode z Atari, ciesze sie, ze te komputery nadal zyja i ktos chce na nich ciagle cos robic. Dziekuje wszystkim za te wspaniale chwile spedzone na zlotach, swietna zabawe, prawdziwa scenowa przyjazn - nigdy tego nie zapomne, to bylo wspaniale. Jeszcze raz dziekuje i mowie do widzenia, moze jeszcze sie spotkamy kiedys.