1 Ostatnio edytowany przez Bluki (2024-03-29 14:51:40)

I-PLAY, czyli inteligentny PLAY do magnetofonu XC12

https://images2.imgbox.com/1c/b5/bDxujlvp_o.png

Czasami pojawia się potrzeba włączenia PLAY, aby precyzyjnie ustawić magnetofon na początek programu lub odszukać wolne miejsce. Tymczasem bez „zgody” komputera nie jest to możliwe. I-PLAY pozwala na uruchomienie odtwarzania każdorazowo po naciśnięciu PLAY, a równocześnie komputer nadal zachowuje pełną kontrolę nad procesem zapisu i odczytu, czyli nadal może zatrzymać silnik w dowolnym momencie i ponownie wznowić odczyt lub zapis.

Całość wymaga zainstalowania w magnetofonie niewielkiego układu elektronicznego i drobnej przeróbki. Wykaz potrzebnych części znajduje się w tabeli 1.

https://i.imgbox.com/x1FvJ2i7.png

Niżej znajduje się kolejno schemat układu i płytka drukowana (w wersji do „malowania” i odbicie lustrzane do wykonania metodą termiczną lub fotograficzną). Wzór płytki należy skopiować i wydrukować ustawiając rozmiar wydruku 30x30 mm, gdyż takie wymiary posiada płytka. Schemat montażowy płytki znajduje się w dalszej części opisu.

https://i.imgbox.com/nR7PGKAs.png

https://i.imgbox.com/hf3WAIJx.png

https://i.imgbox.com/Jq3gi5IY.png

Przeróbka punkt po punkcie.

1. Najpierw rozkręcamy magnetofon.

  1. Kładziemy magnetofon do góry nóżkami, najlepiej na czymś miękkim, aby nie porysować. Teraz wykręcamy cztery wkręty umieszczone w otworach w pobliżu rogów obudowy.

  2. Trzymając równocześnie górną i dolną część obudowy rękami, aby się nie rozpadły, odwracamy magnetofon.

  3. Otwieramy kieszeń kasety i uważnie zdejmujemy górną część obudowy. Jeśli coś nam przeszkadza, to nie należy szarpać, bo możemy uszkodzić jakiś delikatny element. Przyglądamy się, co nam przeszkadza, aby zaradzić sytuacji.
    Ta zasada dotyczy wszystkich następnych czynności mechanicznych, jakie będziemy wykonywać.

  4. Wyjmujemy z dolnej części obudowy obejmę kabla sygnałowego (czerwona strzałka na zdjęciu niżej). Tu może przydać się trochę więcej siły.

    https://i.imgbox.com/b3BaP67K.png

  5. Wyjmujemy mechanizm z obudowy i odwracamy go.

  6. Odkręcamy dwa wkręty mocujące płytkę drukowaną z elektroniką (fioletowe strzałki na zdjęciu niżej). Czasami jest ona dodatkowo przykryta metalizowaną („srebrną”) płytką ekranującą, którą zdejmujemy po odkręceniu wspomnianych wkrętów.

    https://i.imgbox.com/uUk4aNcZ.png

  7. Odlutowujemy dwa czarne przewody (żółta strzałka na zdjęciu wyżej) i wyjmujemy je z wycięcia w płytce drukowanej (biała strzałka).

Zdjęcia do dalszej części opisu znajdują się niżej.

2.  Wylutowujemy przewód z miejsca oznaczonego X1 i podłączamy do punktu L płytki I-PLAY. Ponieważ oryginalny przewód raczej będzie zbyt krótki, przedłużamy go i aby uniknąć przypadkowego zwarcia, na miejsce łączenia zakładamy koszulkę termokurczliwą.

3. Łączymy krótkim przewodem punkty X1 i X2.

4. Wylutowujemy i wyciągamy jedną nóżkę rezystora R3, tą bliżej brzegu płytki, oznaczoną na zdjęciu w brązowej ramce jako X3. Rezystor R3 znajdziemy przy stykach przewijania. Następnie wolny koniec rezystora (czyli X3) łączymy z punktem Q na płytce I–PLAY.

5. Teraz łączymy ze sobą punkty tak samo oznaczone na płytce magnetofonu i na schemacie montażowym I-PLAY, czyli masa-masa, U-U, SW-SW i Z-Z.

Kilka słów wyjaśnienia wymaga podłączenie Z. Powoduje ono po wciśnięciu klawisza RECORD (ewentualnie RECORD i następnie PLAY) zatrzymanie silnika. Wówczas magnetofon rozpocznie bieg dopiero po rozkazie z komputera. Możliwość włączenia nagrywania bez pośrednictwa komputera ma też swoje zalety, np. możemy łatwo wykasować niechciany kawałek albo równie łatwo tworzyć przerwy pomiędzy kolejnymi programami. Jeśli takie rozwiązanie wydaje się atrakcyjniejsze, to po prostu nie podłączamy nic do punktu Z (zostawiamy wolne miejsce).

https://i.imgbox.com/FBGjLtNj.png

https://i.imgbox.com/BvQKUkOY.jpg

6. To już niemal wszystko, ale zanim podłączymy magnetofon, dobrze jest sprawdzić, czy wszystko wykonaliśmy prawidłowo. Pamiętajmy o ponownym przylutowaniu i przełożeniu przez wycięcie w płytce drukowanej dwóch czarnych kabelków, tych samych, które odłączyliśmy w punkcie 1G. Następnie przeprowadzamy kilka testów, czy magnetofon zachowuje się zgodnie z oczekiwaniem. Jeżeli wszystko zrobiliśmy prawidłowo, to nie powinno być żadnej niespodzianki.

7. Mocujemy płytkę I-PLAY w wolnym miejscu wewnątrz magnetofonu np. tak jak na zdjęciu niżej. Pamiętajmy o takim poprowadzeniu przewodów, aby nie zablokowały ruchomych części mechanizmu.

8. Na koniec pozostaje tylko wybrać którąś z naklejek dostępnych w dokumencie z opisem przeróbki, wydrukować i nakleić na obudowę.

https://i.imgbox.com/1vhV9bhi.png

WAŻNE!

  • Cokolwiek robisz w magnetofonie, robisz to wyłącznie na własną odpowiedzialność. Jeśli coś uszkodzisz, to pretensje możesz mieć tylko do siebie.

  • Najpierw przeczytaj cały opis ze zrozumieniem, a potem, jeśli czujesz się na siłach, bierz się za robotę.

  • Zachowaj ostrożność, nie używaj nadmiernej siły, aby nie uszkodzić delikatnego urządzenia.

  • Drobne elementy (np. wkręty) wkładaj do wcześniej przygotowanego pudełka. Położone luzem, byle gdzie, uwielbiają się gubić.

  • Trawiąc płytkę drukowaną, pamiętaj, że używasz niebezpiecznej substancji żrącej. Zachowaj więc stosowne środki bezpieczeństwa. Informację na ten temat znajdziesz na opakowaniu. W szczególności taka substancja zarówno przechowywana, jak i używana musi zawsze znajdować się poza zasięgiem dzieci. Warto też zadbać o dobrą wentylację pomieszczenia, w którym odbywa się proces trawienia.

  • Autor nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy w opisie.


I-PLAY, czyli inteligentny PLAY do magnetofonu XC12. Instrukcja montażu (PDF)

I-PLAY, an intelligent PLAY for Atari XC12 tape-recorder. Description of alteration (PDF)


Projekt „I-PLAY” nie może być wykorzystywany do celów komercyjnych.
“I-PLAY” Project cannot be used for commercial purposes.

© 2012 Bluki

Post's attachments

I-PLAY (inteligentny PLAY do magnetofonu XC12).pdf 1.08 mb, liczba pobrań: 10 (od 2014-06-22) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

2

Ciekawe ale coś mnie dręczy, odszukuje początek programu, po prostu naciskam PLAY bo na to to coś pozwala, znajduje początek, wyłączam kompa, standardowo włączam z START+OPTION, teraz naciskając PLAY magnet nie rusza bez klepnięcia w klawiaturę? Po odczycie silnik sam się zatrzymuje? Jeszcze po odczycie myślę że ta płytka pobiera jakieś informacje o zakończonej transmisji i wtedy wyłącza silnik, ale jak to się realizuje przy włączaniu kompa z START+OPTION? Nie chcę tu zarzucać bezsensowności rozwiązania autorowi ani nic takiego, po prostu jestem ciekaw, jest zasada montażu ale nie ma opisu jak to w praktyce działa.

3

Teraz, aby ustawić magnetofon na początek pilota, trzeba po włączeniu komputera przez START+OPTION, nacisnąć jakiś klawisz i mieć nadzieję, że uda się znaleźć początek, zanim wyskoczy error albo z BASIC-a przez POKE 54018,52 uruchomić silnik magnetofonu i potem ponownie resetować kompa.
Po zainstalowaniu tej płytki jest inaczej. Wyjaśnię to na przykładzie.
- Włączasz komputer ze START+OPTION i przewijasz taśmę w magnetofonie w okolice programu, który chcesz wczytać (wiadomo, że dokładnie tego nie da się zrobić).
- Metodą prób i błędów, przy pomocy klawiszy przewija i PLAY na słuch znajdujesz początek pilota. Teraz ta operacja przebiega bezproblemowo, bo za każdym razem, jak wciśniesz PLAY, magnetofon rozpoczyna odtwarzanie (nie tylko w czasie przewijania).
- Gdy usłyszysz pisk pilota (PLAY cały czas wciśnięty) naciskasz RETURN lub inny klawisz i od tego momentu rozpoczyna się wczytywanie programu.
- W tej fazie układ I-PLAY nadal sprawuje kontrolę nad magnetofonem, czekając na moment, kiedy komputer zażąda zatrzymania silnika (może to nastąpić po zakończeniu wczytywania, może też w trakcie wczytywania, gdy wymagana jest jakaś inicjalizacja; też po każdym rekordzie, gdy używamy polecenia ENTER w BASIC-u). Gdy ten moment nastąpi, wtedy I-P oddaje kontrolę sterowania silnikiem komputerowi.
- Ponowne przejęcie kontroli nad magnetofonem przez I-P następuje po naciśnięciu STOP i
ponownie PLAY.

Mała uwaga. Chociaż komputer jest urządzeniem cyfrowym, to sterownie silnikiem jest analogowe. Aby I-P odpowiednio zareagował, między wciśnięciem STOP i PLAY musi nastąpić krótka przerwa (poniżej 1 sekundy).

4

Wyglada na calkiem pomocna szpeje :)
Za dawnych czasow, jeszcze jak nie mialem turbo,  ratowalem sie wszchpomocnym poke wlaczajacym silnik i odsluch w magnecie.

5

Bluki napisał/a:

I-PLAY, czyli inteligentny PLAY do magnetofonu XC12

Mała prośba, bo mnie to wkurza za każdym razem gdy to widzę (a szczególnie w reklamach). Słowo "INTELIGENTNE" i jego nagminne nadużywanie.  Aż zacytuję za wikipedią: Inteligencja (od łac. intelligentia - zdolność pojmowania, rozum) – zdolność do postrzegania, analizy i adaptacji do zmian otoczenia. Zdolność rozumienia, uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w sytuacjach nowych. Cecha umysłu warunkująca sprawność czynności poznawczych, takich jak myślenie, reagowanie, rozwiązywanie problemów
Opis w słowniku PWN: http://sjpd.pwn.pl/haslo/inteligencja/
Rzecz w żadnym wypadku według tych definicji nie może być inteligentna - czy to proszek do sra..a, czy mebel, czy żadne inne urządzenie (w tym elektroniczne). Może być po prostu dobrze oprogramowana. Poza tym - tutaj można by się doszukiwać "inteligencji", gdyby urządzenie samo po wyszukaniu pilota: uruchomiło proces wczytywania, wirtualnie nacisnęło wszystkie odpowiednie klawisze w komputerze, po wczytaniu programu nacisnęło "STOP" w magnetofonie, w celu nie niszczenia kasety. Proszę w takim razie o zmianę nazwy na logiczną.
Poza tym - ciekawe urządzenie, choć nie jest dla mnie zbyt użyteczne.

Sikor umarł...

6

Jedyna nazwa zamiast inteligentne to pół automatyczne, inteligetne urządzenie to floppka, dajesz rozkaz odczytu pliku a floppka sama kieruje glowice gdzie trzeba, aczkolwiek gdyby nie informacja z dosa to tez dupa. Z drugiej strony mamy tu doczynienia z określenie inteligetne urzadzenie, aczkolwiec urzadzenie.... a tam, to temat na prace doktorancka.

Mi sie widzi ze te I-PLAY moglo by lepiej dzialac, przewijam tasme troche wiecej do tylu, naciskam PLAY a to ustrojstwo po znalezieniu pilota zatrzymuje silnik, wtedy START+OPTION i po staremu, nie pamiętam ile pilot ma sekund ale spokojnie pilot krotszy od 2 sekundy pozwoli na bez problemowy odczyt, tylko teraz jak to zrobic, to takie moje luzne myslenie, elektronik ze mnie zadny ;)

7

no to już raczej jest potrzebny jakiś mały avr'ek - tak sądzę.

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

8

@Sikor
Masz rację, rzeczywiście określenie „inteligentny” w tym przypadku jest na wyrost, ale...
Założyłem, że nazwa powinna spełniać trzy kryteria: być znaczącą, łatwą do zapamiętania (czyli też krótką) i jeszcze nie „zaklepaną” przez kogoś albo jakąś firmę. Wbrew pozorom nie jest o to łatwo.
Ta nazwa funkcjonuje od 2012 roku, więc zostanie. Obiecuję tylko nie nadużywać tego słowa w przyszłości :)

Iron napisał/a:

Mi sie widzi ze te I-PLAY moglo by lepiej dzialac

O ile dla transmisji standardowej może dałoby się coś takiego, co proponujesz, wymyślić bez znacznego komplikowania układu, to biorąc pod uwagę różne „przyspieszacze” i formaty transmisji, praktyczne nie da się tego zrobić.

9

Bluki napisał/a:

Obiecuję tylko nie nadużywać tego słowa w przyszłości

Dziękuję i chętnie spojrzę na kolejne opisy.

Sikor umarł...

10

Bluki napisał/a:

O ile dla transmisji standardowej może dałoby się coś takiego, co proponujesz, wymyślić bez znacznego komplikowania układu, to biorąc pod uwagę różne „przyspieszacze” i formaty transmisji, praktyczne nie da się tego zrobić.

Przecierz Blizzard ma takie coś w sobie, co prawda play nie dziala caly czas ale nie musisz ustawiac na poczatku sygnalu, do tego dostajesz nazwe pliku po znalezieniu pilota, w Turbo 2000 chyba jest podobnie ale nie daje głowy.

11

Tak, turba to mają - zatrzymują się po napotkaniu nazwy (lub maski). W K.S.O. trzeba było podać D * bodajże i zatrzymywał się na każdej znalezionej nazwie. Można też było podać pełną nazwę lub maskę (na przykład: D: RIVER*)

Sikor umarł...

12

Pomysł ciekawy, Bluki, i rozwiązanie proste, ale czy rozwiązywany problem rzeczywiście jest tego wart? Standardowo sygnał pilota ma ok. 19 s., a Atari przy odczycie ignoruje pierwsze 9 s. sygnału; przez te 9 sekund można sobie poprzewijać bez skutków ubocznych. I wcale nie ma potrzeby ustawiania taśmy "precyzyjnie na początek programu" jak piszesz - wystarczy zacząć nie wcześniej niż 9 s. przed rozpoczęciem sygnału i nie później niż 10 s. po.

A8CAS - narzędzie do 100% archiwizacji kaset Atari

13

Właśnie też mnie to zaciekawiło, bo często ustawiam magnet "bardzo mniej więcej" tam, gdzie powinien być początek programu i nie ma problemu z wgrywaniem. Nawet zdarza się, że przez chwilę leci jakaś muzyczka, co to była poprzednio na kasecie, albo końcówka innego programu.

14 Ostatnio edytowany przez Bluki (2014-06-23 14:41:44)

Turbo (każde) rozwiązuje problem znajdywania początku. Pisząc „przyspieszacze” miałem na myśli różne nietypowe rozwiązania, 900 bodów w „normalu” czy kilkusekundową przerwę gdzieś w środku programu. Jednak tych rozwiązań rzeczywiście chyba już się nie stosuje.

Krótki napisał/a:

Pomysł ciekawy, Bluki, i rozwiązanie proste, ale czy rozwiązywany problem rzeczywiście jest tego wart?

Właśnie też pomyślałem czy warto, gdy wpadłem na ten pomysł. Dlatego położyłem nacisk, aby było to możliwie najprostsze rozwiązanie, łatwe do wykonania przez każdego, kto tylko potrafi utrzymać lutownicę w łapie. Cóż, gdyby pomysł powstał dwadzieścia parę lat wcześniej, to pewnie tego pytania by nie było...

…a tu jeszcze, Iron, proponujesz komplikację układu :) przyjrzałem się (co prawda pobieżnie) tej propozycji i wydaje mi się, że bez znacznej komplikacji nie da się tego zrealizować. No i pytanie – po co?

mgr_inz_rafal napisał/a:

Właśnie też mnie to zaciekawiło, bo często ustawiam magnet "bardzo mniej więcej" tam, gdzie powinien być początek programu i nie ma problemu z wgrywaniem.

Bo jest rozwiązanie dla tych, którym to przeszkadza ;) Mnie osobiście, kiedy używałem magnetofonu, irytowało, że nie mogę na słuch znaleźć początku gry na taśmie albo miejsca gdzie mogę dograć następną pozycję. Nawet zapisywanie stanu licznika (jeśli pamiętałem) niewiele pomagało, bo licznik jest, delikatnie mówiąc, mało precyzyjny i trzeba go wyzerować na początku kasety, a jak podmienia się dwie przy kopiowaniu...

15

Można to zastosować w magnetofonie 1010 ?

16

Fajowa rzecz ;)- dołączę pytanie, to może XC11?

Kontakt: pin@usdk.pl

17

Przejrzałem schematy i odpowiedź w obu przypadkach brzmi nie. Przynajmniej w prosty sposób nie da się. 1010 ma oddzielne zasilanie silnika, a wymagane jest te same źródło (komputer). Natomiast XC11 ma zupełnie inne sterowanie silnikiem.

18

A nie zrobiłbyś wersji do XC11? Też byłbym zainteresowany.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

19 Ostatnio edytowany przez Bluki (2014-09-28 00:00:55)

W przypadku XC11 sprawa jest bardziej skomplikowana niż w XC12. Chodzi o to, że prócz detekcji intencji komputera (chcę włączyć przesuw taśmy / chcę zatrzymać) musi być detekcja intencji użytkownika, czyli czy klawisz START został właśnie wciśnięty (chcę uruchomić odtwarzanie niezależnie od komputera). W XC12 jest przełącznik "PLAY" - S103, który świetnie się nadaje do stwierdzenia czy PLAY został naciśnięty. W XC11 takiego przełącznika nie ma w ogóle. Jest tylko od przewijania. Stąd wniosek, że trzeba by zaleźć sposób (mechaniczne rozwiązanie) na dodanie przełącznika, aby I-PLAY mógł działać.

Krótko mówiąc: w XC11 brakuje jednego sygnału do podłączenia I-PLAY.

W sumie widoki raczej marne.

20

A jak się ma sprawa w 1010 ?

21

Bluki napisał/a:

1010 ma oddzielne zasilanie silnika, a wymagane jest te same źródło (komputer).

Nie znam sir na magnetach ani elektronice, 1010 nawet na oczy nie widzialem, ale cz w tym wypadku nie wystarczylo by plus z silnika bezposrednio podlaczyc pod motor on z gniazda serialu jak to jest w xc12, oczywiscie wczesniej usuwajac fabryczne zasilanie silnika?

22

Oddzielne zasilanie w 1010 wynika albo z tego, że ma silnik większej mocy (niż XC12) i mógłby nadmiernie obciążać komputer albo chodziło o zminimalizowanie zakłóceń wnoszonych przez silnik do toru sygnałowego (zwłaszcza kanału audio) albo... jedno i drugie. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Przejrzałem jeszcze raz schemat 1010 i chyba dałoby się rozwiązać problem bez drastycznych działań w strukturze magnetofonu. Jeśli uda mi się dorwać ten magnetofon to popracuję nad rozwiązaniem. Tak "na ślepo" , tylko ze schematem, który w dodatku może zawierać błędy wolałbym nie "kombinować".

23

Jakby co mogę operować na żywym organiźmie, akurat mam otwarty bo czekam na paski.

24 Ostatnio edytowany przez Bluki (2014-10-01 18:01:20)

To tak zdalnie nie zadziała... niestety. Musiałbym mieć przed oczami sprzęt i trochę więcej czasu, a tego ostatniego przynajmniej do połowy października będzie mi brakować :(

25 Ostatnio edytowany przez qbahusak (2019-09-08 11:20:26)

Ja też myślę, że problem jest nieco sztuczny. Masz 10 sekund na znalezienie pilota. To jest dużo czasu. Jak słyszysz pilota, to zostawiasz. A jak nie znajdziesz lub dane nastąpią zbyt szybko, to szukasz do skutku i po prostu jeszcze raz odpalasz/resetujesz komputer. Nigdy nie miałem z tym problemu, a w głowie sobie odliczałem sekundy.