@Żepę, ale o co biega? Że pady i na andku? To jest chyba obecnie najlepsze rozwiązanie do handheldów, oczywiście pod warunkiem odpowiedniej kustomizacji - kontrolerów itp (bo touchscreen nie jest do grania, nie... ;) ). Nikt nie będzie wymyślał własnego hardware'u czy OSa innego od innych bo to prosta droga do porażki :
1. Musiałby być znacząco lepszy od innych. A i to byłoby zagwarantowane na góra pół roku
2. Developerzy musieliby dostać złote gacie, żeby im się chciało w to angażować. I jakąś gwarancję powodzenia - co w Atari na przestrzeni lat nie wyglądało za różowo. Szkolenie programistów trwa i kosztuje.
3. Wszystko się teraz unifikuje. Pecet to pecet, a Mac to też pecet - tylko z fikuśnym Unixem, co też upraszcza sprawy. Mają sprzęty swoje specyficzne cechy ale do ogarnięcia, robi się wszędzie mniej więdzej podobnie. Tu się robi w Javie. No i ok.
O wartości sprzętu będzie tak naprawdę decydować to co do tego dodadzą, jakość grafiki, dźwięku - custom chipów się już nie robi do tego, bo nie ma takiej potrzeby - kontrolery itp.
To właśnie robienie wszystkiego po swojemu spowodowało, że te firmy popadały na pysk. Bo tak naprawdę mało kogo na to stać.
PS. Ten 7 calowy z pierwszego zdjecia wyglada na całkiem poreczny handheld.
The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem