@Wieczór... w wielkim uproszczeniu to chyba będzie jakoś tak...

GTIA ma następujące wyjścia sygnału video:

1) 4-bity cyfrowej luminancji (jasność, piny LUM0-LUM3)
2) analogowe wyjście chrominancji (kolory, pin COLOR)

Simius w swoim układzie dekodera, wykorzystuje te sygnały... zamienia zmodulowany sygnał chrominancji na postać cyfrową (jasność już ma w postaci cyfrowej), następnie mamy dwie pamięci FLASH które robią za tablicę kolorów... wyjścia pamięci flash (2x D0-D7) są podłączone do Video DAC który generuje na swoim wyjściu analogowy sygnał, ale już w formacie RGB :)

dla przypomnienia pin-out GTIA:

nie wydaje mi się aby była taka potrzeba, powinno wystarczyć jedynie "chrominance carrier input (4.43MHz)" oraz ewentualnie CADJ, ale to już autor tego rozwiązania powinien się wypowiedzieć... bo ja mogę tylko spekulować.

jestem zainteresowany zakupem jednej sztuki, lub dwóch, jeśli cena rozwiązania będzie przystępna.

Sygnały AN0...AN2 są wykorzystywane, bo niosą informację o początku ramki, potrzebną do do zerowania przerzutnika parzystości linii. Identyfikacja parzystości linii jest niezbędna, ponieważ przesunięcie fazy danego koloru w systemie PAL jest inne w liniach parzystych, a inne w nieparzystych.

No właśnie. Z tego powodu i z powodu braku prostego synchronizmu częstotliwości nośnej PAL i zegara systemowego, na początek miałem zamiar zająć się rozkodowaniem NTSC. Ale natychmiast okazało się, że NTSC w ogóle się do tego nie nadaje, ponieważ ma tę nieprzyjemną wadę, że sygnał koloru dla obiektów o szerokości jednego cyklu, przy niektórych kolorach w ogóle nie jest generowany.

Czyli Atari będzie wyświetlać obraz na każdym LCD/LED z wejściem VGA/SVGA ?

Natomiast, jeśli otrzymamy z Atari sygnał cyfrowy, można pomyśleć o innym rozwiązaniu - naturalnie będzie to wymagało pewnej rozbudowy - tzn. zrobić bufor ramki obrazu i wysyłać obraz na wyjście z takimi parametrami jak to jest potrzebne, czy będzie to DVI, czy właśnie np. VGA. Nie wiem tylko czy takie rozwiązanie będzie tańsze niż scan-doubler, ale na pewno da o wiele lepszy efekt.

Tak, tylko ze ze wzgledu na ograniczenia pamieciowe, pozostało to ciekawostka i dlatego pewnie zostało zarzucone (niemoznosc jednoczesnego pomieszczenia scan doublinu i FX w jednym rdzeniu). A dwa ja nie zgaduje co Simius planuje a co ewentualnie mozna z tym wynalazkiem dalej zrobic, majac juz postac cyfrowa na talerzu :) Taka separacja czestotliwosci wewnatrz atarowskich od fizycznej wizualizacji obrazu. Niestety o kodowaniu obrazu DVI/HDMI nie mam zielonego pojecia, a czytac mi sie teraz nie chce wiec, jak zwykle - tak sobie teoretyzuje ;)

Z tego co mówił lotharek za wykorzystanie DVI/HDMI we własnym urządzeniu są słone opłaty licencyjne dlatego nie korzysta z nich w produkowanych przez siebie urządzeniach.

http://www.hdmi.org/learningcenter/kb.aspx?c=2#10 cos dokladniej na ten temat

Niestety,  każde urzadzenie z HDM wymaga opłacenia licencji. Sama licencja nie jest taka zła, od 1,01 do 1,15 dolarów, w zależnosci od tego czy urządzenie jest certyfikowane. Ale opłata roczna w wysokosci 5k$ jest nie do przełknięcia dla małych producentów.
Dlatego jest tak mało kart graficznych ze złaczem HDMI. Zato każda ma DVI. Elektrycznie jest to to samo co HDMI. Teoretycznie standard DVI nie przewiduje przesułu głosu, ale nie jest to duży problem.