Osobiście wziąłbym resztę rozetki i jakieś wydruki i poszedłbym do jakiejś dobrej firmy robiącej pieczątki. Może by coś wymyślili, bo alternatywą jest chyba tylko szukanie części na amerykańskim ebay.

Sikor - wątpię, by zastosowanie plastiku zamiast gumy w drukarce znakowej dało by pożądany efekt. Fakt faktem, świetnym pomysłem jest wycieczka do firmy specjalizującej się w wytwarzaniu pieczątek, jednakże i tak nie łatwo będzie to poskładać, bo warto by było mieć wzorzec.

nie wiem, czy warto ryzykować drogie eksperymenty. Taniej będzie zainwestować w materiał, który na 100% będzie zostawiał ślady na papierze. I takim materiałem jest na 100% tworzywo z którego wyrabia się pieczątki. Będzie też miało jakąkolwiek wyczekiwaną wytrzymałość eksploatacyjną ... a tak, to w przypadku owych tworzyw o których mówisz, to nie masz żadnej gwarancji sposobu działania, a zachodu z tym może być nie mało ;)-

Matko...
Powiem tak: teraz to sobie wziąłem na ambicję, że ją uruchomię :-) Priorytet niski, ale pochodzę  tematu. Dam Wam znać, jak coś zdziałam.
A przy okazji: ma ktoś pomysł, skąd wziąć wzorzec tego gumowego pierścienia z głowicy? Moja jest mocno niekompletna...

z wzorcem nie bedzie latwo, ale chyba warto samemu zrobic projekt pod drukarki 3d i albo robic z miekkiego plastiku, albo... sie zastrzelic. odnosnie drukowania w 3d, czy dalo by sie cos ewentualnie zdzialac - podpytaj Kube Husaka, tj. lokalnego eksperta w dziedzinie, chyba ze masz jakiegos sobie bardziej lokalnego na podoredziu.

powiem ze sobie calkiem ciekawe zadanie postawiles przed soba i tylko kciuki trzymac.
ale jak juz sie za to zabierzesz i bedziesz mial jakies efekty - mozesz sie zastanowic nad innymi fontami itd. generalnie swiat stoi przed toba otworem (nie czytaj tego w sensie "od dupy strony")

Tylko to jest kwestia materiału... Elektryczne maszyny do pisania chyba mają czcionki twarde bo walą jak "ręczne" - przez taśmę. W 1027 chyba sama czcionka jest barwiona i stuka bezpośrednio w papier, dlatego użyto gumy... Chyba że się mylę?

klikalem, widzialem, ale sorry - z foto do wzoru/projektu jest jeszcze troche daleko :)
tak czy inaczej - trzeba to gdzies zarchiwizowac na pigwie imo, bo cholernie dobry link podales.