Sikor napisał/a:w końcu ruszył, po "rekonfiguracji konfiguracji" - któraś nakładka bruździła
To nakładka bruździła, nie DOS, bądź precyzyjny. Jak rozumiem zaletą MyDosa jest to, że nie umożliwia ładowania nakładek i jego zadanie sprowadza się do uruchomienia pojedynczego programu i ewentualnie sformatowania dyskietki czy skopiowania plików. Ok.
Tak naprawdę Atari miał jeśli o koncepcję systemu znacznie więcej wspólnego z PC niż Ci się wydaje. A że ma tylko 64 kilo pamięci w standardzie to i trzeba uważać co się ładuje. Nie można jak w PC załadować sobie 10 sterowników i jeszcze programu, trzeba wybierać - ale to umożliwia właśnie konfiguracja.
Piszę tak dla utrzymania obiektywnego spojrzenia na temat, bo sam nie jestem jakimś wielkim fanem Sparty, czy jej zagorzałym użytkownikiem. Owszem, używam, ale nie tak żebym miał problem z przesiadką na coś innego. Ale dobre praktyki programistyczne nakazują nie zakładać że jakieś miejsce w pamięci nie zerowane przez nas będzie zawierać zero i do określenia ilości dostępnej pamięci używać systemu (z tym też zresztą nie mam problemu, jak chcę wszystko, to wezmę wszystko :) )
The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem