Wczoraj przyszedl do mnie poczta komputer Atari 520STE.
Po podlaczeniu do pradu nie bylo obrazu tylko dziwny odglos z zasilacza. Poczulem tez zapach dymu.
po rozkreceniu komputera odkrylem wysadzona??? kosc ROM (pod stacja dyskow w porcie HI) i uszkodzony kondensator w zasilaczu.
Czy taka kosc mozna gdzies dostac? Czy ta kosc moze sama z siebie tak wystrzelic czy jest jakas inna przyczyna na plycie glownej??? Czy to moglo spowodowac uszkodzenie zasilacza czy bylo odwrotnie ze zasilacz uszkodzil rom (bo to chyba jest rom). Kabel jest podlaczony przez przejsciowke bo wtyczka angielska ale inny komp tez tak wlasnie podlaczylem i to nie wina kabla bo ladnie smiga.
Daje zdjecia z uszkodzeniem.