1. niestety tak! ebay bądź Zaxon (polecam!)
2. niestety tak!
3. niestety tak!
4. Niestety tak :)
idź dalej!
5. na szczęście nie!

1) Paskud zrobił Yerzmiejowi 4MB w ST.
3) Do netusbee będzie niedługo niespodzianka :)

Dzięki za odpowiedzi i wskazówki.

1) co do rozszerzeń RAMu. To jak rozumiem polecacie Zaxona, Artika lub Paskuda.

Tutaj pytania. Czy Zaxon nadal działa? Widziałem topiki ze się wycofał. Które z rozwiązań
jest najzgrabniejsze (najmniejsze, mieszczące się ładnie w obudowie) i najestetyczniejsze
(najmniej kabli i lutowań na płycie)?

Artik-wroc: wytrzymam i 4 tygodnie. Na razie jeszcze nie wiem czy ten sprzęt jest całkowicie
sprawny. Czekam na pomoc Macgyvera przy testach i dopiero wtedy podejmę ostateczne decyzje.
Wolę też bardziej eleganckie rozwiązania, lutownicę niby umiem trzymać, ale przy moich manualnych
zdolnościach plastyczno-technicznych lepiej mi jej nie dawać do rąk :>
W mojej poprzedniej (rodowej) 1040ST FM klawiaturę sobie sam lutowałem i nie najlepiej na tym wyszła :)

YERZMYEY: noo cacko ladne, ale już na słuch wydaje mi się ze flopp jest padnięty :/ HxC SD pewnie będzie wskazane,
chociaż mam inny pomysł, ale o tym na końcu.

Jak i gdzie idzie dźwięk w ST i STE to wydaje mi się, że dobrze wiem :)
Mógłbym przerobić kabelek od monitora SC 1435, ma on osobno video na DB9 i dźwięk na 2 chinche. ale jak już wyżej
pisałem zależy mi na estetyce i nie ufam swoim umiejętnościom trzymania lutownicy :> Nie mam też teraz pod ręką
żadnego mixera ani wzmacniacza, póki co chyba podepnę maszynę  jedynie na Scart to TV.

W latach 1997-2000 siedziałem również na ircu z STka (duży ukłon dla śp. Vulgara) Ale jednak dyskietka, modem na RS232
i 0202122 to nie były najlepsze rozwiązania :)

Kabelek chincz-antena TV chyba jednak nie działa bo nie mogę na nim nie tylko zestroić STka po modulatorze,
ale i odtwarzacza DVD.

Na koniec inne pytanie.
Wydaje mi się, że padła w tej maszynce stacja dysków. Teoretycznie to nie problem gdyż dla uruchamiania
całodyskowych produkcji mogę pokusić się o emulator floppa, jednak jeżeli w rodzinnym mieszkaniu wykopie
swoje dawne dyskietki to chciałbym co się da z nich zgrać, a tutaj realny flopp się przyda.
Czy możliwe jest zatem podłaczenie np. stacji od PC (HD) tak aby była stacją DD w STku? Jeżeli tak
to jak to wykonać? Wiem, że były próby (z różnym skutkiem) używania stacji PC HD w STku jako stacji HD,
ale wiązało się to często z ingerencją w płytę lub nóżki czipów, ale czy ktoś spotkał się z sytuacją używania
stacji HD wyłącznie jako DD?

Pozdrawiam.

Łżesz, Bydlaku :P RAM można rozszerzyć do 8MB, ale to rozpozna tylko kilka programów (na przykład Calamus czy Cubase - oba szukaj pod literką C)...

jakby się uprzeć to w STfm da radę do 15MB a w STE do 14MB :)
Dzięki PRGFLAGS można każdy program zmusić do działania z dodatkowej pamięci (no ale nie każdy zadziała poprawnie :) )

@Cyprian: ja mówię o istniejących rozszerzeniach.

Hej, Adam.

No aż znowu tak dawno to się nie nie widzieliśmy. Będzie z rok temu na Silly.
Ale jeżeli brać pod uwagę spotkanie ze mną jako aktywnym posiadaczem Atari
to chyba ostatnim razem to było pierwsze Silly w 2000 r. :>

Co do floppow to przejrzałem kilka na szybko, ale wszystkie są bez jumperów :( Może wygrzebie jeszcze
jakieś starsze modele. Ale nie jest to teraz moim priorytetem. W pierwszej kolejności widzę uzyskanie obrazu,
rozszerzenie RAMu i uSatan. Myślałem jedynie o 4 MB, więc Wasza dyskusja o większych rozmiarach nie ma sensu.
Nie bawcie się w posła H.  :P  Ale dziękuję za uświadomienie mnie że i takie rozszerzenia są i działają. Niby procek mógł adresować dużo więcej niż było niegdyś montowane w STki, ale chyba nigdy nie spotkałem się w ST/STE z wiekszymi
pamięciami niz 4 MB.

Pozdrawiam.

"...do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona!!"
(C) by Michał Bajor

Musisz się zdecydować - albo 1mb albo 4mb. A w zasadzie zależy do czego planujesz używać Atari.

512mb - sporo rzeczy nie działa (lepsze dema / gry).
1MB działają wszystkie gry / dema jeśli używasz tylko stacji dyskietek / HXC.

Jeśli planujesz zakup satandisk / ultrasatan zdecydowanie 4mb. Dużo gier dostosowanych do uruchamiania z ''dysku'' wymaga min. 2mb ram. Przykładowa lista tutaj:     http://atari.8bitchip.info/fromhd.php 

Programy typu Cubase / Calamus dopiero dają się używać z pamiecią 2mb (a najlepiej 4mb).

Dodatkowo nawet nie posiadając ''dysku'' mając 2mb/4mb możesz uruchamiać niektóre gry z ramdysk-u - głównie wielodyskowe przygodówki LucasArts i Sierry.

Rozszerzenie 4mb zastępuje całą istniejącą pamięć w ST, kostki na płycie nie są już używane.

Dodatkowy ram działa z każda aplikacja - nie ma podziału na aplikacje okienkowe / gry / dema.

Kilka starych gier nie działa z 4mb ram, nic nie stoi na przeszkodzie żeby podczas montowania rozszerzenia zainstalować przełącznik 1mb/4mb.

I ostatni argument przemawiający za rozszerzeniem pamięci powyżej 1mb - ROBBO (złamane przez D-bug) wymaga 2mb żeby się uruchomić, pomimo że oryginał działał na 0,5mb. Ten ostatni argument powinien chyba przekonać każdego że warto mieć wiecej pamieći w ST :)

więcej pamięci nie zaszkodzi z tym że z praktyki wiem że Calamus 1.09N i Cubase 2.x 3.x działają poprawnie na 1MB.
W przypadku Cubase raczej problemem jest brak twardego dysku, bez niego trzeba się sporo nawachlować dyskietkami.

Zdarzają się programy/gry/dema które nie działają z większą ilością pamięci, ale tak rzadko że nawet sobie jednego tytułu nie potrafie przypomnieć :/

Żadna rewizja płyty nie wyklucza rozszerzenia pamięci, trzeba po prostu odpowiednio polutować. Też miałem wersje z lutowanymi układami i 4mb simm działał bez problemu.

Ja też miałem kupione na spółkę, kopiować się dało bez problemu, ale trzeba było użyć 2 programów.