ad 1) amiga jest 16 bitowa gdyż ma 16bitową architekturę: 16 bitową szynę danych, 16 bitową organizację
Amiga tak zresztą jak ST jest 32 bitowa bo procesor jest 32 bitowy, int w C jest 32 bitowy, a to po ilu bitach się komunikuje z resztą jest nie istotne.
ad 2) ST oferuje obraz 72HZ, amiga 50hz interlace. Co jest lepsze VGA czy migający TV?
Te 72 HZ to jest mono, to już 640x256 w 16 kolorach jest dużo lepsze niż 640x400 mono.
ad 3) kwestia gustu, dla dzieciaka/amatora gier/konsol może i amiga była lepsza, ale w przeciwieństwie do amigi, ST był sprzętem wykorzystywanym przez profesjonalistów do profesjonalnych zadań.
ST miało to swoją niszę związaną z midi, tak jak amiga miała z video.
Ale poza tym ST było komputerkiem do gierek niestety gorszym od A500.
Oczywiście oprócz tego oferował możliwość grania w gry na przyzwoitym poziomie.
W porównaniu z czym? z spectrum?
ad 4) Temat wiele razy wałkowany, Jay Miner tak właśnie definiował amigę.
Jay Miner definiował Amigę jako komputer.
Atari również traktowało Amigę jako komputer - co można łatwo sprawdzić w umowie.
Zresztą konsolowość widać po tym że zbędę z punktu widzenia konsoli (ale istotne z punktu widzenia komputera) elementy nie zostały zaimplementowane: brak ochrony pamięci rejestrów (bus error), brach trybów User/Superuser, czy chociażby błąd implementacji obsługi instrukcji TAS (zawiesza ona amigę)
Jest w TOS w ST ochrona pamięci?
Nie, czyli ST to też nie komputer.
proponuję nie zaśmiecać tego wątku i albo nie kontynuować tego wątku dyskusji albo przenieść go do nowego miejsca.
Pewno tak.
Podsumowując potworki z 65816 i VBXE są bez sensu.
I na pewno Atari ich nie chciało.
Jak komuś nie wystarcza Atari 8 bit, a chce iść po linii sprzętowej to się powinien zająć np A500 gdzie brakuje
ludzi do roboty.