DracOS chodzi gładko. Wywaliłem z niego tylko rzeczy, które są niepotrzebne bez starej karty F7. Tryb natywny jest spoko, mam już kilka programów, które w nim chodzą, i nie ma żadnych problemów.
Co do softu ZX, w teorii powinno chodzić wszystko. Ściągałem jakieś losowe gierki na 48k z World of Spectrum, konwertowałem na snapszoty *.Z80, zapuszczałem - i nie trafiło się nic, co by się jakoś spektakularnie wysypało bez istotnego powodu. Sypią się rzeczy, które wymagają 128k, gry, które mają muzyczkę na AY, oczywiście milczą, a gry, które zamalowują niepotrzebne partie ekranu atrybutami, wyglądają syfiasto (np. Trapdoor).
Atrybuty się zrobi atrybutami VBXE i ten ostatni problem zniknie.
Z innych problemów, bardziej zaawansowane muzyczki (np. Fairlight) brzmią strasznie, bo liczą na czasy wykonywania rozkazów te same, co w opisie Z80, co oczywiście na tym emulcu nie zachodzi - to nie jest w gruncie rzeczy emulator, tylko taki interpreter kodu maszynowego Z80, który traktuje jako rodzaj bytecode. Ale takie kawałki są zwykle tytułowe, po przejściu do gry już jest w porządku.
KMK
? HEX$(6670358)