Moim zdaniem ma sens takie przerabianie czy rozbudowywanie, a nawet konstruowanie od nowa nowej wersji komputera sprzed lat, w konfiguracji o jakiej marzyliśmy wtedy, w latach 80ych czy 90ych, a nie jako coś co miałoby nam zastąpić współczesny komputer. Bo jeśli się z tym przesadzi, to maszyna straci urok za który tak uwielbialiśmy te stare komputery.
Tak jak dla mnie, to najbardziej oczekiwanym rozszerzeniem jest coś takiego jak SIDE do Atari. Czyli coś co daje nam dostęp do całego softu jaki powstał na daną platformę, dzięki paru kliknięciom, bez irytującego użerania się z nośnikiem, a nawet bez pamiętania składni poleceń którymi się coś uruchamia. Plus możliwość wybrania listy ulubionych by była pod ręką. :)
Po drugie programik do wyświetlania obrazków, tekstów i puszczania melodyjek, aby swobodnie wspominać oraz zapoznawać się z tym co artyści stworzyli na naszym komputerze. A także coś a`la Norton Commander czy FileMaster, by ogarniać te zasoby plików.
Po trzecie dodatkowy ROM z lepszym Basic-iem i estetycznym systemem operacyjnym, ułatwiającym skorzystanie z tricków które dotąd mogli używać jedynie ci co znali kod maszynowy, (overscan, wąskie czcionki, sprajty, myszka), ale zachowującym prostotę i równowagę między tym co retro, a współczesnymi pomysłami na to jak można używać sprzętu. I nie wydaje mi się by naśladowanie okienkowych wielozadaniowych systemów było tu konieczne, bo nie są to wcale najwygodniejsze ani najprostsze sposoby na uruchamianie i tworzenie nowych aplikacji. Wszak OS powinien być "uruchamiadłem" programów a nie czymś co ma imponować sam sobą i pochłaniać zasoby pamięci i mocy procka. Mile widziany, nowy edytor do Basica coś jak Ced z Amigi albo WordPad z PC. Czyli koniec z komendą LIST, bo przecież wygodniej jest przewijać tekst strzałkami, zamiast tego możliwość wyszukiwania i kopiowania fragmentów itp. Oraz program graficzny korzystający z najlepszych wzorców, co do tego co jest użyteczne a co nie. Zwłaszcza że częściej przerabiamy grafiki niż je tworzymy.
Po czwarte marzyłoby mi się coś co przyspiesza komputer 2, góra 4 razy, i daje nowe tryby graficzne, tak powiedzmy ze 2 razy więcej pamięci ekranu. A w tych platformach co mają ich mało poszerza paletę kolorów. Choć lepiej stosować rozwiązania sprzed lat z pokrewnych maszyn niż jakieś rozwiązania z kosmosu. Np w C64 paletę z C+4 a w ZX paletę ze Sam Coupe. Jeszcze trochę RAMu, ale nie za wiele, bo szybki nośnik pamięci Flash i tak jest bardziej użyteczny niż więcej pamięci. I na tym bym zakończył, bo co za dużo to niezdrowo. :) Dlatego wg mnie internet, albo długie animki czy mp3 odtwarzane na 8 bitowcach już psują ich charakter podobnie jak wielozadaniowe OSy. ;)
CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.