Witam serdecznie, bo to mój pierwszy mail na forum.
Podłącze się pod niniejszy temat, żeby nie powiększać bytów ponad miarę. :) Mam następujący problem, może ktoś z czymś takim się spotkał.
Atari 65XE (Internet mówi, że to wersja NTSC, bo ma 2/3 Channel z tyłu), zasilacz Made in UK, INPUT: 240V, 50HZ, 24W, OUTPUT: 5V – 7,5VA. Podłączony do TV Samsung 40M86BD kablem uniwersalnym Euro/3x Cinch ↔ DIN5. Nic więcej nie jest podłączone (brak joysticka, brak stacji dysków, brak magnetofonu itd.).
Efekt: Bardzo szybkie drganie obrazu w górę i w dół, uniemożliwiające korzystanie z Atari. Nieważne czy podłącze przez SCARTa czy przez cinche. Oprócz skakania wszystko jest ok – kolory, znaki, dźwięk.
1. Ten sam komputer podłączony do tego samego telewizora, ale kablem antenowym. Zero problemów – wszystko w porządku.
2. Do tego samego telewizora podłączam C-64, tym samym kablem. Zero problemów – wszystko w porządku.
3. Cokolwiek podłącze pod ten telewizor, czy to PC, PS2, PS3, PSP, jest ok, nigdy nie miałem żadnych problemów.
4. Ten sam komputer, podłączony tym samym kablem, do dwóch innych telewizorów: SONY Bravia KDL-32W55 oraz LG 32LD350. Zero problemów – wszystko w porządku.
5. Kabel sprawdzony miernikiem, odczyty poprawne, prawidłowo wykonany.
6. Sprawdzone inne kontakty, jakby problem był na przykład ze stabilnością zasilania. Nic nie pomaga, ciągle obraz skacze.
7. Brak urządzeń zakłócających obok telewizora/komputera.
8. Sprawdziłem wszelkie możliwe ustawienia w telewizorze, nic z poziomu Menu nie da się ustawić, aby zlikwidować problem.
Macie jakieś podejrzenia o co może chodzić, bo skończyły mi się pomysły? Jeszcze chodzi mi po głowie, żeby opornik włożyć do kabla. Chyba, że jednak problem leży w kwestii Atari NTSC, a ten model telewizora. Z góry dzięki za jakieś sugestie.