1 Ostatnio edytowany przez Simius (2013-09-03 22:15:21)

Załączone zdjęcie przedstawia stronę startową znanej gierki Pitfall II: Lost Caverns. W takiej formie, jak się w przypadkiem okazało, wyświetlał ją jeden z moich komputerów (130XE w wersji SECAM, co ma znaczenie dla sprawy).  Poza tym nie wykazywał żadnych objawów uszkodzenia - ładowane programy działały bez problemów, przechodził też bez pudła testy pamięci (podstawowej i rozszerzonej). Wymiana FGTIA i ANTIC nie przyniosła poprawy. Dopiero wyciągnięcie "małego MMU" (C025953) i zastąpienie go zworami usunęło problem. Ale cóż to by była za ciekawostka - uszkodzony scalak. Scalak, jak się okazało w innym komputerze, najzupełniej sprawny. Kto winien? Atari Corporation. Wada konstrukcyjna. Na płycie C070050 rev.2 zapomniano przewidzieć miejsca na rezystor pull-up od linii PB5. Nie wlutowano go też potem ręcznie. Wszystkie pozostałe linie (poza nieużywaną PB6) podwieszone, jak należy. Dopóki PORTB ustawiony jest jako wyjście, wszystko działa prawidłowo. Niestety, Pitfall II widocznie musi ustawiać go w tryb wejścia, napięcie na PB5 bez podwieszenia spada do zera i ANTIC zaczyna pobierać śmieci z pamięci rozszerzonej. CPU różnicy nie widzi, więc gra ogólnie działa, tylko obraz do d***.

http://starzaki.eu.org/~jkaeno/ide/x/Pitfall_II.jpg

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

2

Cześć,

Lubię czytać o takich ciekawostkach, bardzo fajnie iż chciało Ci się opisać taki przypadek :)

3

Ciekawy temat!

4 Ostatnio edytowany przez Pin (2013-09-05 16:12:06)

.. .zaraz XXL podchwyci nowy standard i zaproponuje "super" innowacyjne rozwiązania  ;)

Kontakt: pin@usdk.pl