Witam ponownie
Czy ktoś z Was naprawiał już ten wyłącznik ?
POWER jest przylutowany od spodu płyty czterema zakrzywionymi końcówkami obudowy, dodatkowo do wylutowania są trzy nóżki od styków.
Problem jest w tym, że "nie odskakuje" metalowy bolec (jakby się o coś blokował), a jeżeli już nawet odskoczy, to wystarczy lekkie dotknięcie, by stracił kontakt/zawiesił komputer.
Boję się, że jak go wylutuję, to już go nie poskładam - a nie chciałbym go zamieniać na plastikowe chińskie badziewie - chciałbym zachować jak najbardziej oryginalny "filing" płyty.
Press play on tape...