To wiadomo od dawna. A kawałek Hubbarda był rewelacyjny jak na tamte czasy.

@wieczór, według mnie się mylisz, ale niewykluczone, że ja się mylę. Nie ma mnie ani na mySpace, ani tym bardziejna facebolku ;P, więc nie spytam. A jak posłuchasz dłużej w grze - sam dojdziesz do wniosku, że jest zbyt zbieżna na przypadek. Właściwie początek jest spitolony, później to już nawet prawie można nałożyć na siebie.

Kawalka o ktorym wspomniala Innuendo nie wykluczam, musze posluchac. Ale "Merry Christmas Mr Lawrence" nalozyc sie nie da bo ciag dzwiekow jest zupelnie inny, jakby sie nie starac :)

Edit: ej, przeciez to to samo :) ok wiec:

Wspomniany motyw, niejako "scoverowany" pojawia sie u Hubbarda w podkladzie i nie ma nic wspolnego z jego glowna linia. W tym utworze jest motywem glownym, reszty muzyki z WKC czy IK znalezc nie sposob. Dwa: wspolny jest jedynie uklad rytmiczny pierwszych pieciu dzwiekow. Dalej idzie on juz zupelnie inaczej. Trzy: mimo wspolnego - poczatkowo - ukladu rytmicznego, nuty sa zupelnie inne. Jedyne co mozna powiedziec o obu tych motywach, to to ze sa podobne - nieco - i to tylko wtedy gdy sie slucha osobno w duzym odstepie czasu :) mozna dopuscic ew. Inspiracje  ale melodia jest zupelnie inna i nalozyc sie nie da.

Edit: acha, nawet w zrodlach gdzie to przypuszczenie sie pojawia wspomniano o wykorzystaniu przez Hubbarda czesci utworu - do covera od tego daleko :)

Ps:' to oczywiscie kwestia gustu, ale gdyby Hubbard rzeczywiscie zrobil "lepszy cover" to ta muzyka srednio by do gry pasowala :) ale podoba mi sie koncepcja mowienia o zupelnie innej muzyce ze to cover, tyle ze nie wyszedl :D

Wikipedia? Rozwiać wątpliwości? ;) To, że nie jest to cover to jest pewne, a o tym czy była inspiracja może się wypowiedzieć jedynie sam autor raczej - spodziewam się jednak, że artykuł w Wiki na swój temat czytał :)Inspiracja jak najbardziej to jest jednak dość luźne połączenie pomiędzy utworami. Ja też się inspiruję wieloma utworami i nie ukrywam tego - jeśli jednak będę robił cover (a będę), to postaram się aby to był cover i żeby jednak był rozpoznawalny ;)

Nie. Forbidden Colours jest inspirowane wspomnianym wcześniej utworem. A oryginał jest super ;)

@wieczór, a widzisz, tu nie masz racji. "Forbidden Colours" jest według twórców inspirowane, a co ciekawsze - jednym ze współtwórców był właśnie Sakamoto.
Tak czy inaczej - Hubbard korzystał ze wspomnianego kawałka, to jest pewne. A granice inspiracji i coveru wzajemnie się zacierają, więc to jest mniej ważne ;)

@dely: nie ma mnie na facebolku ;P

sikor: to se załóż. Tylko uważaj bo niektórzy męczące posty wrzucają, ale to zawsze można przyblokować :)