TDC, jako osoba aktywnie siedząca w Action! mógłbyś pomóc, miast produkować kilobajty na przekomarzanie się z Jellem.
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Bałagan » Temat ogólny na flejmy i osobiste wycieczki
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
TDC, jako osoba aktywnie siedząca w Action! mógłbyś pomóc, miast produkować kilobajty na przekomarzanie się z Jellem.
Miast produkować na kilobajty nie mam zamiaru;):)
Co do pomagania to pomagam, cały czas - więcej nie dam rady.
Niemniej nie chodzi o przekomarzanie się z Jellem, chodzi o realny problem który dotyczy Was wszystkich włącznie z Tobą.
Eh.
"Eh" to ja mogę powiedzieć, gdy wielokrotnie tutaj byłem podle, brutalnie, gnojony i wtedy jakoś regulamin nie działał. Teraz jak ktoś śmiał jellonka podsumować: kulturalnie, z cytatami, faktami (tylko linków brakowało) to trzeba to szybko pokasować, no bo w końcu jak tu można pisać kulturalnie - to przecież nie to forum...
A jajo byłoby dopiero wtedy kiedy okazałoby się że to sam jellonek interweniował u "kiero" bo ktoś śmie go cytować i wyciągać z tego wnioski... wtedy by było jasne kto tu jest chroniony (pewnie gatunek jellonków zagrożony jest wyginięciem).
Korzystając z okazji dodam jeszcze drugie "eh":
Co roku na party wyciągam do Ciebie rękę na zgodę aby nastroje ogólnie opadły i aby zminimalizować różne problemy. Jednak powiem Tobie jasno i otwarcie to się już skończyło po twoim ostatnim plugawym ataku na mnie (który został usunięty przez adminów).
Samo to że musiałem się z tobą godzić tyle razy świadczy o tym kim jesteś (że w ogóle oraz że tyle razy). Jeśli mam do kogoś wyciągać rękę na zgodę to muszę mieć pewność, że ten ktoś do tego dorósł. Teraz mam pewność że to nie ma sensu, wyciąganie ręki to nie jest rytuał ani nie jest nowa świecka tradycja. Koniec kropka, skończyły się Twoje życia i teraz jest game over.
wielokrotnie tutaj byłem podle, brutalnie, gnojony
Ot tak? Bez powodu? Tylko Ty? Biedaku...
Teraz jak ktoś śmiał jellonka podsumować: kulturalnie, z cytatami, faktami
Po pierwsze, nie "jak" - tylko "jeśli". Po drugie, jelon jest podsumowywany codziennie po kilka razy i jakoś nie strzela fochów, niczym naburmuszona księżniczka, której ktoś zwrócił uwagę.
Co roku na party wyciągam do Ciebie rękę na zgodę aby nastroje ogólnie opadły i aby zminimalizować różne problemy.
Które problemy? Ja nie mam żadnych problemów.
Jednak powiem Tobie jasno i otwarcie to się już skończyło po twoim ostatnim plugawym ataku na mnie (który został usunięty przez adminów).
Którym "ostatnim"? I którzy admini usunęli? Bo z tego, co sobie przypominam, to o wszystkich usuniętych postach MUSZĘ wiedzieć.
Samo to że musiałem się z tobą godzić tyle razy świadczy o tym kim jesteś (że w ogóle oraz że tyle razy).
Wiesz co, Twoja megalomania pokonuje kolejne granice. Myślę, że wiele razy nas jeszcze zaskoczysz.
Koniec kropka, skończyły się Twoje życia i teraz jest game over.
Halo, Policja! Proszę przyjechać na atari.area. Nie jestem pewien, czy to nie jest groźba karalna.
Przy okazji kolejnego lolkontentu pozwolę sobie wkleić obrazek, który przedstawia to, w jaki sposób się czuję.
Które problemy? Ja nie mam żadnych problemów.
Tak co do tego nie mam wątpliwości.
Którym "ostatnim"? I którzy admini usunęli? Bo z tego, co sobie przypominam, to o wszystkich usuniętych postach MUSZĘ wiedzieć.
Fajnie że sobie jaja robisz z tego że mnie objeżdżasz z imienia i nazwiska (nie mając pojęcia o co chodzi) a teraz odwracasz kota ogonem że to niby tutaj miało miejsce...
A może to u ciebie jest mowa o megalomanii skoro słowo "admini" kojarzysz tylko ze swoją osobą??
Fajnie że sobie jaja robisz z tego że mnie objeżdżasz z imienia i nazwiska a teraz odwracasz kota ogonem że to niby tutaj miało miejsce...
A gdzie w takim razie miało miejsce?
A może to u ciebie jest mowa o megalomanii skoro słowo "admini" kojarzysz tylko ze swoją osobą??
Bo miker zawsze zgłasza mi, że coś kasuje. Poza tym jest coś takiego jak log, w którym mogę sprawdzić datę skasowania każdego posta. Podaj numer posta, który został plugawo i podstępnie skasowany, to sprawdzę kto to zrobił.
Nie ma co sprawdzać kto to zrobił bo to Ty zrobiłeś oraz nie tutaj. A gdzie to miało miejsce to dobrze wiesz i bądź pewien że zapamiętam sobie bardzo dobrze, twoje słowa w tej materii:
Przy okazji kolejnego lolkontentu pozwolę sobie wkleić obrazek
Ręce mi opadają, więc spadam...
Kurde, panowie, na fochy licencje ma tylko Sikor...
Tak, mam doła. Tak, mam sobie także wziąć urlop?
A gdzie to miało miejsce to dobrze wiesz
Nie wiem i proszę mi nie insynuować, co wiem, a czego nie. Link poproszę - rozwieje to sugerowaną amnezję.
gentlemani rozwiązywali swoje spory na drodze pojedynku... na szczęście mamy 21 wiek, więc proponuje to rozwiązanie:
To ja coś insynuuję ?? Aha...
No wiesz dely tak to w życiu bywa, że jak się na ludzi najeżdża tyle razy to można zapomnieć, ale nie martw się ja tego nie zapomnę.
Oto link do usuniętego wątku, tak, tak światłe myśli delyego były tak niezwykle istotne że zostały usunięte przez adminów, no bo trochę wstyd jak kogoś megalomania roznosi i wypowiada się w imieniu wszystkich atarowców (ktoś dał do tego prawo??), o mnie z imienia i nazwiska oraz z jasnymi wątpliwościami co do mojej poczytalności - a potem to się w google indeksuje:
http://speccy.pl/forum/index.php/topic,472.0/nowap.html
Dla większej perfidii, tego forum nigdy nie czytałem i nie miałem na nim nawet konta - ale co tam, w końcu "jestem adminem AA więc mi wolno".
Twoja wypowiedź miała miejsce 2012.05.25, 10:19:42, czyli dopiero co się na Grzybsoniadzie godziliśmy (i to z wyraźnymi Twoimi ekscytacjami słownymi), a już 25 maja mamy taki kwiatek.
Zdaję sobie sprawę że prosząc mnie o link z usuniętego wątku masz jeszcze większą radochę, no ale cóż warto, aby wszyscy wiedzieli kim jesteś.
Oto link do usuniętego wątku,
Uhm.
światłe myśli delyego były tak niezwykle istotne że zostały usunięte przez adminów
Spytam Tygrysa, czy przypadkiem nie ma kopii, a może Ty masz?
trochę wstyd jak kogoś megalomania roznosi
Widzę, że spodobało Ci się to określenie. Jestem dumny, że Ci je podsunąłem.
Zdaję sobie sprawę że prosząc mnie o link z usuniętego wątku masz jeszcze większą radochę,
Tak wielką, że nie jesteś sobie jej w stanie wyobrazić. Pękłem ze śmiechu.
warto, aby wszyscy wiedzieli kim jesteś.
No ale przecież już wiedzą, wcześniej napisałeś, że stosuję plugawe ataki itp. Po co się powtarzać?
Tak wielką, że nie jesteś sobie jej w stanie wyobrazić. Pękłem ze śmiechu.
Fajnie że gdy objeżdżasz kogoś nie mając zielonego pojęcia o czym była mowa w tym wątku oraz przypisując sobie prawo do głosu atarowców, obrażając mnie w ten sposób, teraz masz z tego radochę... kto może mieć radochę z tego co inni admini usuwają z forum? Teraz nie ma wątpliwości dlaczego regulamin tutaj działa jak działa oraz dlaczego tak wybiórczo.
Uraziłeś mnie do cna... jeszcze się zastanowię nad tym wszystkim, bo taką sytuację można było rozwiązać jak cywilizowani ludzie, a nie w ten "delyowy" sposób.
A co ma link na speccy.pl do wątku na atariarea? Tak z ciekawości pytam?
Nic nie ma, dely chciał abym podał link to podałem (jedynie to że dely tu się udziela oraz występuje w roli samozwańczego głosu atarowców). Ale wygląda to dość dziwnie, chce tam sprawdzić co sam napisał... nie no dobrze wiemy co robi...
jedyne miejsce bez cenzury moderatorskiej (ale bez przesady ) ;)
Panowie, skończcie dysputy i flejmy a weźcie się za dema, programy czy też gry albo chociaż skrobnijcie jakiś art do ostatniego magazynu na scenie... jak sobie policzyłem ile czasu straciłem na odmóżdżone kłotnie na AA to by kilka artów powstało w tak zwanym międzyczasie albo 467 moralizatorskich wstępów do Lamersowych produkcji po których pecetowe nastolatki na pouet.net... ;) :D
demou plis!
ale o co kaman?
tdc insynuujacy ze lece poskarzyc? to tylko delikatny usmiech wywoluje ;)
on mnie gdzies podsumowal, z cytatami, faktami i do tego kulturalnie? KUMULACJA?!?!?
pokalinka, chetnie przeczytam, bo nie moge uwierzyc w sam tego opis...
jedyne co w ostatnim czasie kojarze to nietrafiona wypowiedz (najwyrazniej nie zrozumial na jakie pytanie byla udzielana odpowiedz) autorstwa tdc, w temacie o zmienianiu palety co linie. nie potrafie sie do niej odniesc - bo ktos ja usunal, przez co pozostawione posty jakos sens nieco maja zmieniony...
tdc: prosze jedynie bys sobie dupy nie wycieral moim nickiem. kolejny raz (choc do Ciebie kieruje to byc moze pierwszy raz) prosze, by mojego nicka nie przekrecano, nie sprowadzalo do poziomu jakiejkolwiek zwierzyny (zagrozonej czy nie), nie odnoszono do czegokolwiek. po prostu zwracam sie z prosba by zaprzestania naruszania moich dóbr osobistych, majac na szczegolnym wzgledzie godnosc osobista.
Jellonek, pamiętaj jednak że obecny stan rzeczy ma swój początek po tym gdy to Ty mnie atakowałeś, ja wtedy nawet nie miałem pojęcia że istniejesz. Dlatego zastanów się: nie znaliśmy się, nie widzieliśmy na oczy, a ty jednak mimo to tyle miałeś do obśmiania w mojej osobie. Jak myślisz kto tu powinien się zastanowić nad tym co pisze? Oraz taki jeden co warto moderować - a moderowane nie było - ciekawe dlaczego? Regulamin gdzieś wyparował na chwilkę?
wysmiewalem nie Ciebie, a to co robiles, jak sie zachowywales, jakim tonem pisales.
nie atakowalem Ciebie.
co w ogole ma do rzeczy to, ze sie na oczy nie widzielismy?
usuwanie postow i ja uwazam za slabe (bo kontekst sie rozjezdza). wolalbym by moderowane byly osobiste wyskoki, poprzez wywalanie czesci postow, z dopiskiem - kto moderowal.
a z tym protekcjonalnym "kto tu powinien..." - daj se spokoj, gimnazjalista nie jestem - mi takich tekstow po prostu nie zasadzaj.
Skoro tak to co może mam zacząć cytować Twoje wspaniałe wynurzenia z historii bo widzę że straciłeś jasność co do tego co pisałeś (co oczywiście zrozumiałe bo kto by to pamiętał tyle lat).
TDC: osobiście nie sądzę, żeby ktoś miał tutaj na celu atakowanie Twojej osoby, po prostu ludzie są różni i nie wszyscy wszystkich lubią z różnych powodów, najlepsza rada to taka, żeby nie przekonywać ich, że się mylą tylko robić swoje i miło spędzać czas z tymi z którymi się dogadujemy. Howgh
@Gorgh w zupełności się z Tobą zgadzam, jednak są pewne granice których się nie przekracza. Ja milczałem wiele lat, nawet nie wchodziłem na to forum, uściskałem w zgodzie rękę Delyemu wielokrotnie itp. Na zeszłorocznej Grzybsoniadzie coś tam miłego do mnie mówił, uścisnęliśmy dłonie, nie pamiętam co do mnie powiedział z twarzą uśmiechniętą od ucha od ucha, ale wspominam to bardzo miło i serdecznie, w odpowiedzi ja też coś odpowiedziałem i pozwoliłem sobie na taki żarcik na odchodne, aby wpadł do nas na Atarionline.pl bo to też stronka o Atari (taki żarcik że niby o tym nie wie) i rozstaliśmy się w dobrych humorach. A już pod koniec miesiąca na jakimś forum na które nie zaglądam, okazuje się że jest ekspertem od mojej psychiki i to w temacie o którym nie ma zielonego pojęcia (tak jak wiele innych osób które się tam wypowiadały). Ja nie mam wątpliwości że dely mnie nielubi, mówił to otwarcie (tu na forum oraz na privie), jednak ja w ostatnich latach jednak potrafiłem się powstrzymać dla dobra naszej społeczności - dla delyego to zbyt trudne. A jak jest wywołany do tablicy to zachowuje się skandalicznie jak widać powyżej. Fajnie by było aby kiedyś zmądrzał i aby się to skończyło.
W końcu jeśli trzeba to ja dalej mogę na to forum nie wchodzić, dla mnie to nie problem - co wskazują ostatnie lata.
nie znam sprawy, ale znając ich nie sądzę aby Dely czy Jellonek mieli na celu objeżdżanie czy urażanie kogokolwiek :) może powiedzieli coś krytycznego, ale na pewno nie w celu poniżenia czy czegoś takiego :)
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Temat ogólny na flejmy i osobiste wycieczki
Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 53 zapytań