Zgadzam się z tym co napisał Epi, obie imprezy mają zupełnie inny charakter. Bardzo dobrze, że Sikor wyszedł z inicjatywą i należy się tylko cieszyć że organizuje kolejne edycje. Tak 3maj :) Nie wykluczam że i ja się pojawię jeśli tylko będzie taka możliwość.
Drogi kolego Syscall, daruj sobie proszę zaczepki w moim kierunku - bo tak je właśnie odbieram. Jestem już zmęczony tego typu retoryką, i coś co powinno sprawiać mi przyjemność staje się udręką. Rozumiem że pisząc:
Nie wiem jaki jest sens oglądania się na organizatorów SillyVenture. Bez obrazy ale oni się na nikogo nie patrzą.
Nie chciałeś zwrócić się do mnie ad persona. Jednak dla mnie to jest żenujące. Powtarzam więc po raz kolejny, że SV w 2000 roku miało być JEDYNĄ edycją, aby zachować tradycję atarowskich easter parties dla dużych Atari (które odbywały się w Niemczech). Było zagrożenie że ta tradycja upadnie. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zrobiłby z tego imprezy cyklicznej bo ten termin w Polsce nie ma racji bytu.
Edycja w 2004 roku była próbą zapełnienia luki po Last Party w Opalenicy. W grę wchodziły zawsze dwa ostatnie miesiące w roku - Grudzień albo Listopad. Zarówno SV jak i Outline uchodzą za międzynarodowe imprezy atarowskie. W zeszłym roku Outline po raz pierwszy był zorganizowany w Październiku - to ja zostałem postawiony w mało komfortowej sytuacji. Nie chciałem robić imprezy miesiąc później bo to bez sensu. W tym roku Outline odbywa się w okolicach Maja, więc mogłem powrócić do terminu Listopadowego - co ma swoje zalety, przede wszystkim czas trwania party - pełne 4 dni. O zamiarze zorganizowania party w Listopadzie tego roku informowałem już w kwietniu 2012 roku:
zapamiętajcie tę datę - 8,9,10,11 Listopad (piątek-poniedziałek). 11-go Listopada 2013 roku jest Święto, więc zaklepuję już teraz ten termin
Bezpośredni link do wątku:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=9909
Nikomu nie wpi* się w żaden termin. Jeśli przeszkadza Ci że SV wypełnia lukę po Last Party, to znajdź może inny sposób na odreagowanie.
Nie będę więcej udzielał się w tego typu wątkach, bo na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo.
Żegnam Pana ozięble,
"organizatorzy" SV