1

Witam,

mam komputer Atari 65XE, który nie działał - złom z Allegro. Po otwarciu pamięci gorące. Wymieniłem pamięci na 8x4164 - nic. Dałem zamiennik Freddiego od Simiusa. Coś rusza, ale... o tym poniżej. Wymieniłem pamięci na inny zestaw 4164 (ale dokładnie takie same - może w nich problem) - nic. Teraz opis.

1. Po uruchomieniu mam bordowy ekran (załącznik). I tak w zasadzie cały czas, ale czasem zaskoczy - zwykle jak dotknę zamiennik Freddiego od prawej strony i to chyba tylko ręką, bo jak dotykam przez jakiś izolator to nic to nie daje. Nie ma różnicy, czy bordowy ekran jest wcześniej krótko czy długo - czyli nie zależy to od nagrzania elementów raczej.

2. Jak już zaskoczy to działa Basic i self test - innych rzeczy nie sprawdzałem, ale stawiam, że wszystko zadziała. Self test pokazuje pamięć w porządku - wszystkie zielone.

3. Po wyłączeniu - niezależnie czy krótko działał, czy długo (czyli to nie sprawa nagrzania), dostaję kichę na ekranie - tak jakby mnie dotknął problem "długiego wymóżdżania" (załącznik). Jak chwilę odstoi (30 sek) to wracamy do punktu 1.

*. Bonus - po naciśnięciu przycisku reset przez ekran przechodzi małe zniekształcenie, ale komputer na to nie reaguje w żaden sposób np. nie wychodzi z testu w self teście.

Co robić - nie mam innych pamięci poza tymi wylutowanymi co się grzały (ale ich się boję wkładać, by nie załatwić czegoś dalej), nie mam prawdziwego Freddiego, nie sprawdzałem czy ten układ Simiusa działa w innym Atari. Luty poprawiałem, kości dociskałem - nic to nie daje.

A może problem leży gdzie indziej - poza RAM i Freddiem? Co robić?

Post's attachments

bordo.jpg 89.63 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

wymozdz.jpg 107.06 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

2

Wygląda na to, że problem polega na braku prawidłowego sygnału reset. Weź miernik uniwersalny, znajdź na płycie 8-nóżkowy układ NE555 i zmierz napięcie na nóżce 3. Powinno wynosić ok. 4,5V. Potem zewrzyj pincetą lub małym śrubokrętem nóżki 5 i 6. Napięcie na nóżce 3 powinno spaść do zera, a komputer powinien się zresetować. Jak to zrobisz, podziel się wynikami.

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

3 Ostatnio edytowany przez ricziricz (2013-03-14 16:02:39)

Miałem ten sam problem:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=8502 - ostatni post.
Dodam, że wylutowałem wszystkie układy i sprawdziłem na innym atari - sprawne. To ja już nie wiem o co chodzi :(

Edit
Testowałem na różnych zasilaczach, na których inne Atarki działają bez problemu.

4

A sprawdziłeś wówczas zasilacz? :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

5 Ostatnio edytowany przez krzyc (2013-03-11 18:46:53)

Simius napisał/a:

znajdź na płycie 8-nóżkowy układ NE555 i zmierz napięcie na nóżce 3.pr

Rozumiem, że nóżki są tak:
8 7 6 5
>
1 2 3 4

Jeżeli tak, to bingo - przed zwarciem jest 5,14 - po zwarciu 4 i taki lekki efekt na ekranie jak przy naciskaniu reset.
Wymienić tylko to i napisać co się zmieniło?

*EDIT* A w drugiej Atarce (też nie działa, ale na razie się nią nie zajmuję) między nóżką 1 i 2 tego NE555 mam dolutowaną diodę - o co chodzi?

PS. Dzisiaj uruchomiłem na innym zasilaczu (na obu działa inna Atarka) - za pierwszym razem kaszana na ekranie - po odczekaniu odpalił, bez dotykania. Po wyłączeniu i włączeniu znowu kaszana.

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

6 Ostatnio edytowany przez Simius (2013-03-11 18:59:17)

Jak masz na co, to wymień. Dioda między nóżkami 1 i 2 odprowadza ładunek z kondensatora w momencie zwierania klawisza reset.

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

7 Ostatnio edytowany przez krzyc (2013-03-11 20:15:35)

Napięcia bez zmian. Reset nie działa. Ale nie mam pewności, że ten NE555 miałem dobry, bo był wylutowany z uszkodzonej Atari. Dalsze pomysły?

*edit* Bez NE555 też jest te 5.17V.

edit2 - jak zawieram do masy ten pin to jest reset i komputer rusza!

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

8

Zwieranie pinu 3 NE555 bezpośrednio do masy nie jest wskazane, bo układ nie ma ograniczenia prądu wyjściowego. Jeśli po wymianie nic się nie zmienia, to prawdopodobnie jeden z układów, do których dochodzi sygnał reset (CPU, ANTIC, PIA, FREDDIE) ma to wejście uszkodzone (wewnętrznie zwarte do zasilania), albo zwarcie jest gdzieś na płycie. Najprościej odłączyć NE555, zwierać reset na krótko do masy i patrzeć, który układ się grzeje. Albo odłączać jeden po drugim i sprawdzać, kiedy reset zacznie schodzić do zera.

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

9 Ostatnio edytowany przez krzyc (2013-03-12 20:27:42)

Niestety Twój zamiennik daje te 5V. Po włożeniu przez podstawkę z urwaną nóżka 39 5V znika, za to na nóżce Twojego układu /odłączonej/ nadal jest... Co robić?

#edit# co najciekawsze z ta odpiętą nóżką wszystko chyba działa.

#edit2# stacja czyta, gry i dema działają - po co jest ten RESET do Freddiego?

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

10

W takim razie prawdopodobnie musiał po lutowaniu zostać jakiś włos z cyny i zwiera nóżkę 39 do plusa. Obejrzyj płytkę pod światło, może go zlokalizujesz. Reset do FREDDIE-go jest w zasadzie na wszelki wypadek. Chodzi, jak się zdaje, o to, żeby, jeśli użytkownik zresetuje komputer podczas cyklu zapisu do pamięci, nie zapisała się fałszywa wartość. Zabezpieczenie nieco na wyrost, bo w 800XL go nie ma, a nie słyszałem, żeby ktoś się skarżył na tego rodzaju problemy. Ale skoro specyfikacja układu przewiduje taką funkcjonalność, no to jest zrobiona. Masz trzy możliwości. Albo znajdziesz i usuniesz zwarcie, albo odeślesz mi płytkę do naprawy, albo wytniesz nóżkę i będziesz używał tak, jak jest.

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

11

Moim zdaniem to 5V idzie z EXTSEL przez diodę - czyli tak jak pokazuje schemat, więc układ wygląda na dobry.
Co powinno być na EXTSEL? Na schemacie jest +5A - co to znaczy? 5V? To jak ma reset działać?
Najciekawsze, że teraz nawet jak podłączę nogę RST to wszystko działa, reset też!

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

12

Na EXTSEL jest zwykle +5V, ale to tylko pull-up i nie ma takiej wydajności, żeby zablokować reset. Musi być gdzieś jakieś zwarcie i to niestabilne, bo u mnie podczas testowania było wszystko w porządku. Włos z cyny dobrze do tego pasuje.

Ceterum censeo Germaniam esse delendam.

13

Może raczej paproch z cyny, bo po testowaniu płytki wszystko działa - musiałem sondą albo paluchem ten włos przegonić.
Za to pewnie nauczyłem się więcej o Atari, niż gdyby poszło od razu. :)
Wszystko działa, komputer udało się złożyć w oryginalną obudowę - jedno Atari więcej na świecie i to z firmowo sprawnym GTIA. :)
Dzięki, Simius, za pomoc i obszerne wyjaśnienia!

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]