1

Witam wszystkich,
jestem tutaj na forum od niedawna, jednak zdarzało mi się bywać tutaj a  sprzęt  atari mam dosyć długo.
Jestem w posiadaniu niedziałającego cartridge FALCON  by HUREK (po włożeniu do atari, obrazu brak).
Po rozebraniu karta,  z jednej strony jest ukazało sie 5 układów scalonych, tj. eprom 27010 (jest w podstawce),
i 4 sztuki zapewne TTL-i, ale maja pościerane zapisy. Kiedys to była zwykła procedura przeciwdziałająca kopiowaniu.
Na stronie lutowania, jest jeszcze jeden układ (18-nożek), jest on odwrócony i wykorzystano mu tylko 6 nóżek.
Niestety ten układ "odwrócony" wydziela dość ciepła, zakładam że jest on uszkodzony.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim kartem i wie jaki jest typ układu od strony lutowania ?
Nawet nie wiem co ten cartridge zawiera.

Post's attachments

FH_01.jpg 42.52 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

FH_02.jpg 123.87 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

2

Hej!

Wystaw tutaj obraz, zobaczymy czy jest czytelny i czy zawartość EPROM jest w miarę poprawna.

pozdrawiam
Seban

3

O.K.,
postaram się dzisiaj uruchomić  mojego willema
i zawartością pamięci pochwalę się wieczorem.

4

Wygląda na dość "zardzewiały"
Poczyść mu styki, może źle łączy w gnieździe

5

Hej!

Popatrzyłem sobie na PCB. Wszystko wskazuje na to iż cart oryginalnie był mniejszej pojemności. Dołożony scalak oraz kabelki plus dodatkowe piny doklejone do podstawki EPROM-a miały na celu rozszeżenie pojemności carta (EPROM27C010), Wcześniej zapewne było to max. 27C512

6

Witam ponownie,


seban napisał/a:

Popatrzyłem sobie na PCB. Wszystko wskazuje na to iż cart oryginalnie był mniejszej pojemności. ......

tak masz racje, to jest przerobiony kart  na większą pojemność.
Niestety odczytanie pamięci 27010 nie dało pozytywnego skutku
bowiem do bufora są wpisywane wartości ...04.
A szkoda, bardzo byłem ciekawy co w nim było.

7

Wygląda na typową konstrukcję carta z podziałem na banki, małe scalaki to logika, może jakiś jeden 7474, te duże to stawiałbym na zatrzask jakiś '374? '574? Co do odczytu zawartości EPROM to z tego co pisali ludzie na forum próbujący czytać takie kostki willem-em to były z tym problemy zarówno z softem jak i samym programatorem, nie koniecznie to musi być uszkodzenie EPROM. Może Willem go nie toleruje.

pozdrawiam
Seban

8

Witam  ponownie,

seban napisał/a:

...  uszkodzenie EPROM. Może Willem go nie toleruje.

mój willem najprawdopodobniej prawidłowo odczytuje
eprom 27010,  dla porównania sprawdziłem inne kostki ale typu 27C010,
odczytuje i sprawdza czy są czyste prawidłowo. Pamięć 27010 mam tylko jedna
i to w tym karcie wiec nie mam porównać innej kostki
zwłaszcza ze 27010 i 27C010 maja inne ustawienie dip switcha na programatorze.
Zgadza się, że te programatory maja czasami problem z odczytaniem niektórych pamięci.
Tak więc z próby uruchomienia tegoż karta zakończą się zapewne niepowodzeniem,
pozdrawiam,
J.S.

9 Ostatnio edytowany przez seban (2013-03-01 12:48:29)

Hej!

Jak Ci sie już skończą pomysły na walkę z tym i jak będziesz chciał to mogę spróbować to odczytać innym programatorem. W razie czego pisz na e-mail.

pozdrawiam
Seban

10

Diwne jest to że odczytauje ci 04 ... Albo eprom jest fucktycznie uwalony na amen (nie wierze) albo cos trzeba pokombinowac z ustawieniami, moze timingi zwieksz, napięcia lekko podnie, umyj w izopropanolu dokladnie uklad itd.
Podaj tez dokladny symbol ukladu, literki i cyferki, bo moze to jakis wynalazek.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

11 Ostatnio edytowany przez JLS (2013-03-01 22:00:16)

willy napisał/a:

........... Podaj tez dokladny symbol ukladu, literki i cyferki, bo moze to jakis wynalazek.

Jest to Eprom firmy Intel:

D27010
-200V05

Odczytałem ponownie na programatorze i wydaje mi się że jednak pamięć jest  uszkodzona. 
Spróbowałem jeszcze raz odczytać na innej wersji programu willem prog,
odczytując zauważyłem że zapomniałem włożyć kostkę do podstawki w willemie.
Efekt jest taki ze tez mam w buforze  0404040404...  niezależnie czy pamięć
jest w podstawce lub nie, w buforze jest to samo.
Programator jak wcześniej wspominałem  kostki 27C010 czyta, a zwykłe epromy  (2764, 128, 256 i 512)  czyta i programuje bez pudła.
pozdrawiam,
J.S.

12

Wg. mnie to willem nie radzi sobie z epromem Intela. Miałem juz podobne objawy.

Atari 65/130XE + SDrive + SIO2SD +xc12 ; AMIGA 600 2Mb + CF IDE+HxC SD ; AMIGA 500 +512Kb; C64 + 1541 +mag; klon A2600

13

niezależnie czy pamięć
jest w podstawce lub nie, w buforze jest to samo.

To świadczy o problemie z programatorem.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

14

Jeżeli chcesz tak jak pisałem, mogę odczytać kostkę na bardziej "komercyjnym" programatorze.

15

Tak nawiązując do moich problemów z odczytem eproma od blizzarda - czy jest szansa, że g540 odczytuje tylko jedną połówkę z powodu nieznanego, a inny programator odczyta całość?

16

Ja ze swoim klonem blizzarda też mam problem i nie mogę go odpalić ... http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=10784

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

17 Ostatnio edytowany przez seban (2013-03-04 12:59:19)

lemiel napisał/a:

Tak nawiązując do moich problemów z odczytem eproma od blizzarda - czy jest szansa, że g540 odczytuje tylko jedną połówkę z powodu nieznanego, a inny programator odczyta całość?

podpowiedz proszę co to G450 bo nie bardzo wiem, jakiś programator? z tego co rozumiem to chyba tak. Ale jest jak najbardziej możliwe że źle adresuje pamięć EPROM, albo ma źle dobrane czasy opóźnień,  i wtedy możliwym efektem jest iż że odczytuje dwa razy np. dolną połowę pamięci albo jakieś śmieci.

pozdrawiam
Seban

18

G540 - programator:
http://www.pic16.com/en/wzcapi/g540.htm

A moje próby z kartem:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 58#p145458

Spróbuję odwiedzić jakiegoś elektronika lokalnie w takim razie.

19

Hej!

Panowie prośba do was. Dotarł do mnie cart do odratowania. Niestety EPROM jest czysty jak łza. Prośba do was, może ktoś ma w swoich zasobach taki CART lub ktoś dysponuje dump-em pamięci tego carta.  Chciałbym go odratować albo zdumpować. Cart jest nietypowy bardzo podobny z zasady działania do "AST Multi-Cartridge". Całość elektroniki carta przetrwała EPROM, nie. Jedyne info w sieci jakie udało mi się znaleźć to to:

http://goo.gl/B3xwB


Pomóżcie! :)

20 Ostatnio edytowany przez Eagle (2013-03-06 23:35:05)

Miałem takie cacko... niestety się go pozbyłem na giełdzie ;(
Pewien jeste że to jesteś Falcon?
Mój był zalany żywicą bardzo starannie, Romek tego raczej nie zaniedbywał.
Ja miałem wersje 128kB ale trzeba było przełączać pomiędzy 64kB przełącznikiem u góry.
Hurek miał jeszcze inne carty w swojej kolekcji, nie pamietam nazwy.
Ale Falconów dużo nie zrobił. Trzeba by z TL porozmawiać bo z tego co pamiętam on zachował swojego.

edit:
Oprócz tego jeśli dobrze pamiętam to '92 roku Hurek był w wojsku i nie robił cartów - ale trzeba by Paskuda podpytać ;)

21 Ostatnio edytowany przez seban (2013-03-06 23:36:56)

Hej!

Na zdjęciu od JLS widać naklejkę z napisem "FALCON cartridge v.1.4, (c) 1992 by Hurek".

Cartridge od strony elektronicznej działa w ten sposób iż mapuje w obszarze $A000-$BFFF tylko jedną stronę (256 bajtów), powieloną wiele razy w całym obszarze pamięci (podpięte tylko linie adresowe A0-A7 do EPROM). Dowolny zapis do $D5xx powoduje odłączenie carta z obszaru $A000-$BFFF. Jednak cały czas w obszarze $D500-$D5FF (odczyt) widać 256 bajtów pamięci EPROM. Zapis do $d500 powoduje ustalenie adresów A8-A15 pamięci EPROM. Zapis do $d501 powoduje ustalenie stanu linii A16 EPROM (bit 0).

Cartrige nie jest typowy, pomysł adresowania bardzo podobny do tego jaki występuje w AST Multi-Cartrige. Tyle że w przypadku Hurka trochę wygodniej adresuje się kolejne strony, mamy możliwość dowolnego wyboru widocznej strony EPROM, w AST Multi-Cartrige mamy tylko liczniki, w przypadku 'Falcon by Hurek' pełne zatrzaski.

Początkowe mapowanie 256 bajtów (32 krotnie powtórzone) w obszarze $A000-$BFFF daje możliwość wystartowania mini procedury przepisującej resztę danych w inne obszary pamięci i odłączenie carta. Upraszcza też projekt płytki drukowanej, bo ze złącza carta podpięto tylko linie A0-A7.

22

No ta data '92 mnie zaintrygowała bo nie pamiętam żeby Romek wtedy był aktywny.
Mój Falcon wyglądał w ten sposób że po załączeniu uruchamiał się Bibodos a cart działał jak ramdysk.
Był tam w dosie handler "R:" z którego odczytywałem toolsy jak z normalnego ramdysku.
Mogłem przełączać na drugi bank pamięci przy włączonym kompie i wtedy miałem dostęp do pozostałych toolsów.
Bibodos był obecny na obu bankach więc mogłem startować z dowolnego.

23

No to skoro miałeś Biobo-DOS to posiadałeś wersję "special edition", wnioskuję z reklamy carta, która znajduje się scroll-u tego dema:

http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=386

Dla masowych odbiorców był tylko super dos 2.9

;-)

24

Witam,

Eagle napisał/a:

..... po załączeniu uruchamiał się Bibodos a cart działał jak ramdysk.
Był tam w dosie handler "R:" z którego odczytywałem toolsy jak z normalnego ramdysku.
.....

Czyli,  na tym moim karcie mógł być tylko ten Bibodos, a nie gra ?

25

Hej!

Bibo-Dos lub Super Dos 2.9, tak jak pisze w scroll-u dema Falcon które było reklamą carta Falcon :) To był cart z DOS-em i jakimiś dodatkowymi programami narzędziowymi. O grze na pewno nie ma mowy. To co można obserwować w drugiej części dema to grafika i animacja pochodząca z gry "International Karate" na Commodore 64, prawdę mówiąc nie wiem czy Hurek kiedykolwiek planował konwersję całej gdy z C64.