Mam uwalony monitor 14" od mojego pierwszego PC (ok. roku 1996) i pomyślałem, że fajnie byłoby go ożywić do retro PC (trochę taki cudak - Bridge BM14). Czy zna ktoś może dobry serwis w Warszawie, który podjąłby się naprawy takiego starego monitora?

2

Taniej wyjdzie ze szrotu drugi zgarnąć ;) No chyba, że zimne luty, to sam naprawisz - napisz jakie są objawy "niedziałania", co się dzieje.

3 Ostatnio edytowany przez ricziricz (2013-02-03 09:02:26)

No wiem, że taniej by było kupić jakiś używany, ale... ten był od mojego pierwszego kompa :) i ma praktycznie niezużyty kineskop bo padł po roku chyba. Poza tym w ogóle wygląda jak nowy. Pamiętam, że kiedyś wylądował w jakimś serwisie RTV, ale go nie naprawili (nie pamiętam o co chodziło - to było dobrych kilkanaście lat temu).
Monitor jest od parunastu lat u rodziców, ale z tego co pamiętam to po prostu przestał się odpalać i coś tam w nim "cykało" i nie mogło "zacykać".

4

Jak cykanie to duże prawdopodobieństwo, że padł m.in. tranzystor sterujący "trafopowielaczem" - często jest tak, że leci ten tranzystor, bo leci inny element (np. dioda) i pociąga ze sobą uszkodzenie tranzystora. Ale nie zawsze musi tak być ;)

5 Ostatnio edytowany przez ricziricz (2013-02-04 19:14:30)

Znaczy się, że dałoby radę go naprawić przez jakiegoś fachowca w rozsądnej cenie (nawet deko wyższej, niż kupno innej używki)? Chodzi mi o to, czy w takich monitorach może paść coś, co będzie nienaprawialne w dzisiejszych czasach, lub czego naprawienie będzie kompletnie nieopłacalne - powiedzmy do kwoty 150 zł (bo zakładam, że to nie kineskop, tylko coś w elektronice - może to, co zasugerowałeś)? Czy da się wykryć każdą usterkę w elektronice monitora crt, czy jednak może być tak, że oddadzą mi go i powiedzą, że "to se ne da" i tylko się go nanoszę?

6

Jeśli cyka, to może być zwarcie w trafopowielaczu. Jeśli uda się znaleźć właściwy, to za 100 zł masz naprawione.

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...