Kurde, różne komunikaty mi pokazuje, 1a, 1b , 1c, zależy od dyskietki. Tylko że wszystkie dają boot errora i tak. Jeśli nikogo nie znajdę w pobliżu to chętnie w nast tyg Ci je podeśle, nie ma problemu.

Objawy o których piszesz wskazują na to, że głowica jednak nie dociska do powierzchni dyskietki. Nie jest dobrze sklejony ten pęknięty element.

Ok, zaraz sprawdzę bo już jestem w domu, zobaczymy co się będzie działo.

Niestety lipa, jest dociśnięte maxymalnie. Spróbowałem mimo to palcem jeszcze bardziej ale nic to nie dało. Boot eroor cały czas.

Patrzyłem dzisiaj na allegro te kabelki, tu jest za 80zł.
Tylko co z tego, jak stacja jest uwalona to nic mi po nim, a znowu jak stacja ok, to pewnie dyskietki do kibla. Znam ja swoje szczęście niestety.

Kurde, najbardziej bym chciał żeby na Atari właśnie uruchamiać gry z dyskietek, zresztą ile ich tam będzie, z 20max. Nie chciałbym znowu przerabiać kolejnego komputera i ładować sio2sd, czy pc czy usb. Mam jak już pisałem A1200 i c64 z tymi modułami. A Atari chciałem w oryginale, ale skoro się nie da. W sumie zapłaciłem za ten zestaw stówę to i tak mało. W sobotę kupię może jeszcze xe130, bo się ugadałem z innym koleżką. Tylko nie wiem co on ma do niego, może też będzie jakaś stacja. Ciekawe. I tak chyba podeśle jeszcze te dyskietki dla uicr0Bee, niech on sprawdzi czy coś mu zadziała. To i może stację mu dorzucę do paczki, zobaczymy.

Eee tam się nie da. Ktoś ci tę stację naprawi. Jak nie teraz to na najbliższym party.

Dyskietki to spoko, sprawdzę, zrobie dumpy jeżeli będzie coś ciekawego, odeślę z czymkolwiek będziesz chciał. Stację mogę sprawdzić, mogę podmienić kolejno napęd i płytę ze swojej i przynajmniej sprawdzę co jest walnięte, ale jeżeli uszkodzenie będzie w elektronice to niestety nie naprawię. Byłoby lepiej gdyby obejrzał ją od razu któryś z forumowych elektroników. Chyba że się nikt nie zgłosi, to przyślij.

Ostatni błąd stacji kasuje się trzymając ERROR i wciskając TRACK. Spróbuj gdy po Boot Error pojawi się G5 (to nie jest GS). Oczywiście to nic nie pomoże na nie ładowanie się tych dyskietek, tak tylko edukacyjnie :)

Nawet jutro jadę do Gd do Ikei, spróbuje zaraz napisać, może się odezwie. Kabel sprawdzę jutro i test z magnetofonem też jutro bo już zasypiam prawdę mówiąc.

@darpajdp: wyświetla mu 1c, 1d, 1e - więc jest jako 1. Poza tym - nawet jeśli by ni była, powinna się zgłosić (przetestować), choć oczywiście wtedy ze standardowego systemu się nie zabootuje...

YERZU, czy Ty przypadkiem nie mylisz stacji z magnetem?
Magnetofon, START,OPTION,RESET puszczasz oczywiście przy selftest.Tudzież START,OPTION i włączasz kompa.
Stacja OPTION,RESET puszczasz ,przy selfteście, lub OPTION i włączasz.
Kurna przy najbliższym party siedzisz przy maluchu. :)
A tak na temat to wydaje mi się że stacja jest dobra ,potrzebuje dyskietki nagranej przez siebie , tu i terez a nie kiedyś dawno temu.Mogę się mylić.

Witam wszystkich forumowiczów,

odnalazłem jeden z tematów (to też chyba potwierdza że szukałem odpowiedzi), ale niestety nie znam się aż tak bardzo na Atari aby samemu rozwiązać problem, który praktycznie pokrywa się z pierwszym postem z tego tematu:

Nie jestem "wielbicielem" Atari. Byłem jeszcze mały kiedy było w domu. Pamiętam wgrywanie kaset, kilka gier. Jednak mój staruszek wspomina ten komputer z rozrzewnieniem: jak grał w Silent Service, albo Road Race. Zdecydowałem się więc zrobić mu prezent na nadchodzące za kilka dni urodziny i zakupić mu ponownie 65XE.

Wiadomo jak to jest na allegro - nie zawsze wiesz co kupujesz a jeśli nie wiesz jak to sprawdzić - to jest w ogóle większy problem. Coś tam wyczytałem poprzez FAQ oraz ten temat i próbowałem sprawdzić stację dyskietek (niestety - mam tylko dyskietki + dwa kartridże) - nie potrafię sobie poradzić z uruchomieniem czegokolwiek ze stacji dysków.

Podobnie jak autorowi wątku - pojawia mi się na stacji dysków "39". Wciśnięcie DRIVE przełącza najczęściej (nie zawsze, czasem nic się nie dzieje) ten numer na "16". Oczywiście odpalam komputer z wciśniętym options. Komputer jest połączony z telewizorem za pomocą przewodu SCART zakupionego również na allegro. Jumpery z tyłu wszystkie ustawione w górnym połączeniu.

Nagrałem krótki filmik gdzie widać "39". Przy jednej dyskietce pojawiło mi się także "43" a potem "16"
www.youtube.com/watch?v=fnblCgaa3Jk

Odpaliłem za to jeden z kartridży opisany jako "Big Cardridge" - włącza się menu. zauważyłem tam coś takiego jak "Boot disk (r)" - jednak bez efektu
https://youtu.be/W5J-b8G9rIs

Napiszę otwarcie - jestem gotów przyjąć każdą pomoc: zarówno na forum jak i (a może szczególnie) osobistą (a już z podstawowym przeszkoleniem żebym mógł potem i ojcu pokazać i przypomnieć - byłaby bajka). Boję się zepsuć ten sprzęt (bądź zepsuć bardziej).

Widziałem na forum osoby z Poznania. Jeśli byłby ktoś gotowy poświęcić mi kilka minut osobiście (może od razu udałoby się sprawdzić magnetofon?) - będę bardzo zobowiązany. Jeśli będzie trzeba - chętnie zrekompensuję poświęcony czas czy koszty dojazdu (Piątkowo). Jeśli nie - każda forumowa pomoc z Waszej strony będzie nieoceniona.

z góry dziękuję za pomoc